Stany Zjednoczone zatwierdziły decyzję o wysłaniu do Ukrainy myśliwców F-16 z Danii i Holandii zaraz po zakończeniu szkolenia pilotów. Samoloty mają wzmocnić ukraińską obronę powietrzną oraz wspomóc kontrofensywę. Wczoraj prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził holenderską bazę F-16 i ujawnił informację, że Kijów otrzyma 42 holenderskie myśliwce. Dania postanowiła przekazać 19 maszyn.
Biały Dom zgodził się na to, by Dania i Holandia przekazały Ukrainie wielozadaniowe F-16. Oświadczenie w tej sprawie wydał doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. – Tak, po szkoleniu pilotów nastąpi transfer samolotów. Pracujemy z Kongresem i sojusznikami nad realizacją tego zamierzenia – powiedział w piątek na konferencji Sullivan. Wcześniej w tym samym tonie wypowiadał się Antony Blinken, sekretarz stanu USA. Polityk, cytowany przez Agencję Reutera, miał napisać do szefów dyplomacji Holandii i Danii o poparciu tych działań i przyspieszeniu dostaw myśliwców dla Ukrainy zaraz po zakończeniu szkolenia pilotów. Kijów zabiegał o pozyskanie myśliwców od początku wojny. Ukraińscy żołnierze potrzebują bowiem samolotu, który pomoże im zdobyć przewagę w przestrzeni powietrznej i kontrolować ją.
W niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził bazę holenderskich sił powietrznych w Eindhoven, w której stacjonują myśliwce F-16. Po rozmowach z premierem Holandii Markiem Ruttem ukraiński przywódca poinformował, że zapadła decyzja o przekazaniu przez Amsterdam myśliwców F-16. – Umówiliśmy się z Markiem Ruttem co do liczby F-16, które zostaną przekazane Ukrainie. Nastąpi to po szkoleniach naszych pilotów i inżynierów. 42 samoloty to dopiero początek – podał Zełenski w mediach społecznościowych. Według prezydenta Ukrainy decyzja o przekazaniu myśliwców Ukrainie jest kolejnym krokiem „na rzecz wzmocnienia tarczy powietrznej nad jego państwem”. – Samoloty wykorzystamy do utrzymania rosyjskich terrorystów jak najdalej od ukraińskich miast i wsi – podkreślił Zełenski.
Szef holenderskiego rządu poinformował, że myśliwce przekażą również Duńczycy. – Możemy dziś ogłosić, że Holandia i Dania zobowiązują się do przekazania Ukrainie, jej siłom powietrznym, samolotów F-16 – powiedział w niedzielę Rutte. Zaznaczył jednak, że jest zbyt wcześnie, by podać, ile holenderskich myśliwców otrzymają Ukraińcy. Premier Holandii podkreślił, że zależy mu na tym, by Kijów otrzymał odrzutowce jak najszybciej. Przyznał jednak, że nie od razu F-16 trafią na front. – Chcemy, by szkolenia zakończyły się jak najszybciej oraz by samoloty wkrótce weszły do eksploatacji. Nie oznacza to jednak, że stanie się to w przyszłym miesiącu – pokreślił Rutte. Zakłada się, że myśliwce zostaną włączone w działania wojenne nie wcześniej niż w połowie przyszłego roku. Ukraiński szef MON Ołeksij Reznikow dwa dni temu informował, że ukraińscy lotnicy – zarówno piloci, jak i technicy – już szkolą się na F-16. Przygotowanie lotników ma potrwać co najmniej sześć miesięcy.
Prezydent Zełenski spotkał się wczoraj także z panią premier Danii Mette Frederiksen. Szefowa duńskiego rządu przekazała informację, że Kopenhaga zadecydowała o przekazaniu ukraińskim siłom zbrojnym 19 samolotów. – Mamy nadzieję, że duńskie samoloty pomogą wam w obronie nieba – powiedziała Frederiksen do Zełenskiego. Dodatkowo duński minister obrony Jakob Ellemann-Jensen zapewnił, że Dania będzie zabiegać o to, by inne kraje dołączyły do koalicji państw wspierających ukraińskie lotnictwo.
W lipcu na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie ministrowie z 11 państw NATO powołali koalicję w celu przeszkolenia ukraińskich pilotów i mechaników w obsłudze myśliwców F-16. Inicjatywie przewodzi Holandia i Dania, ale zaangażowanie potwierdziły także m.in.: Polska, Rumunia, Wielka Brytania, Belgia i Francja.
Polska jako jeden z pierwszych krajów przekazała Ukrainie odrzutowce MiG-29. Samoloty radzieckiej produkcji oddali także Słowacy.
autor zdjęć: MADS CLAUS/ RASMUSSEN/ AFP/ East News
komentarze