Zwiększamy zdolności wojsk rakietowych i artylerii! Podpisałem zapytanie ofertowe LOR dotyczące pozyskania około 500 wyrzutni M142 HIMARS na potrzeby ponad 80 baterii systemu Homar. Planujemy wysoki poziom polonizacji sprzętu i jego integrację z polskim systemem zarządzania walką – poinformował minister obrony Mariusz Błaszczak. To przełom dla polskich wojsk rakietowych.
W czwartek minister Mariusz Błaszczak – w ramach procedury FMS, czyli Foreign Military Sales – wysłał do rządu amerykańskiego prośbę o zgodę na sprzedaż wyrzutni rakietowych HIMARS. Tym samym została uruchomiona druga faza programu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych o kryptonimie „Homar”. Prawdopodobnie będzie to największy pod względem wartości kontrakt zbrojeniowy, jaki został zawarty na rzecz polskiej artylerii po 1989 roku.
– Podpisałem zapytanie ofertowe LOR [Letter of Request – red.] dotyczące pozyskania około 500 wyrzutni M142 HIMARS na potrzeby ponad 80 baterii systemu Homar – napisał na Twitterze szef resortu obrony, dodając, że celem MON jest jak największy udział w kontrakcie rodzimej zbrojeniówki. – Planujemy wysoki poziom polonizacji sprzętu i jego integrację z polskim systemem zarządzania walką – zapowiedział.
Dwadzieścia siedem dywizjonów artylerii rakietowej, które Polska chce pozyskać, ma nie tylko wykorzystywać polskie pojazdy i rodzimy system kierowania ogniem Topaz, lecz docelowo również produkowane w naszym kraju pociski rakietowe. – Transfer technologii na potrzeby systemu rakietowego Homar będzie realizowany w ramach współpracy przemysłowej, co zapewni maksymalny możliwy stopień polonizacji, która ma obejmować system Topaz oraz polskie pojazdy. Chcemy też pozyskać technologię wybranego pocisku rakietowego – deklaruje ppłk Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia.
Zamówienie 27 dywizjonów rakietowych oznacza realizację drugiej fazy programu „Homar”. W ramach pierwszego etapu Siły Zbrojne RP kupiły w 2019 roku za 414 mln dolarów 1 dywizjon HIMARS. Będzie się on składać z 20 wyrzutni, 19 wozów transportowo-załadowczych M1084A1P2 RSC, 18 przyczep M1095 MTV, trzech wozów ewakuacyjnych M1089A1P2 oraz 27 wozów dowodzenia i warsztatowych M1151A1.
Jeśli chodzi o pociski do Homara, polskie wojsko zamówiło dwa ich typy: rakiety GMLRS (Guided Multiple Launch Rocket System) o zasięgu około 70– 80 km oraz rakiety balistyczne ATACMS (Army Tactical Missile System) o zasięgu około 300 km.
autor zdjęć: ppor. Maciej Wrotniak / 15 BZ
komentarze