VII Liceum Ogólnokształcące w Legnicy, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim i Technikum nr 4 w Toruniu – to tylko trzy ze 130 szkół, w których od wtorku rozpoczęły działalność oddziały przygotowania wojskowego. Program nowych klas wojskowych jest realizowany przy finansowym i merytorycznym wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej.
Oddziały przygotowania wojskowego to nowa formuła klas, których tworzenie w każdej szkole ponadpodstawowej umożliwiła ustawa „Prawo oświatowe”. Aby dostać się do programu, szkoły musiały spełnić wymagania określone przez ministerstwo obrony narodowej. Chodziło m.in. o kadrę przygotowaną do prowadzenia zajęć z zakresu bezpieczeństwa, a także o to, czy w danym regionie istniały potrzeby rekrutacyjne wojska. Ostateczna decyzja o zakwalifikowaniu danej placówki była podejmowana po wydaniu opinii właściwego kuratora oświaty oraz szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego. Z ponad 200 wniosków szkół średnich, 130 otrzymało zgodę ministra obrony narodowej na otwarcie tego typu klasy. Wśród nich: Zespół Szkół Ogólnokształcących w Gubinie, Technikum nr 2 w Lęborku czy II Liceum Ogólnokształcące w Stargardzie.
– Od dziś, poza dwiema klasami prowadzonymi według programu dla Certyfikowanych Wojskowych Klas Mundurowych, nowo przyjęci uczniowie jednej klasy będą się kształcić w formule OPW. Na 30 miejsc mieliśmy 107 kandydatów. To spore zainteresowanie, ale było do przewidzenia. Nasze doświadczenia pokazują, że klasy mundurowe cieszą się dużą popularnością młodzieży – mówi Jarosław Bieńkowski, nauczyciel edukacji dla bezpieczeństwa, bezpieczeństwa publicznego oraz szkolenia wojskowego w II Liceum w Stargardzie.
W sumie we wszystkich otwartych dziś OPW naukę rozpoczyna 3,5 tysiąca uczniów. Zgodnie z podstawą programową będą oni realizowali kształcenie ogólne, a edukacja z zakresu przygotowania wojskowego będzie się odbywała w ramach zajęć dodatkowych. – Dzięki wpisaniu klas wojskowych do powszechnego systemu oświaty, edukacja wojskowa będzie przedmiotem realizowanym na podobnych zasadach jak np. zajęcia z WF w klasie sportowej czy dodatkowe lekcje z języków obcych w klasach dwujęzycznych – mówi ppłk Waldemar Krzyżanowski, szef Wydziału Komunikacji Biura ds. Programu „Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej”.
Co czeka uczniów?
Program nauczania obejmie szkolenie zasadnicze w klasach I-III liceum ogólnokształcącego i klasach I-IV technikum. Uczniów czeka minimum 230 godzin lekcji z edukacji wojskowej, w tym 177 godzin zajęć praktycznych. Program obejmie cztery bloki tematyczne: podstawy wychowania wojskowego (musztra, regulaminy wojskowe, wiedza o Siłach Zbrojnych RP), szkolenie z wybranych przepisów prawa (w tym zagadnienia z ochrony informacji niejawnych) szkolenie logistyczne (m.in. budowa i eksploatacja sprzętu, ochrona środowiska, profilaktyka pożarowa) oraz szkolenie bojowe (w tym m.in. taktyka, szkolenie strzeleckie, rozpoznanie, obrona przed bronią masowego rażenia, łączność, terenoznawstwo, szkolenie medyczne, inżynieryjno-saperskie oraz sprawnościowe). Zajęcia praktyczne będą odbywać się zarówno w szkole, jak i w patronackiej jednostce wojskowej.
– Dla nas taką jednostką jest 12 Brygada Zmechanizowana, a konkretniej jej pododdział, 2 Batalion Piechoty Zmotoryzowanej w Stargardzie – mówi Jarosław Bieńkowski. Innym placówkom będą patronować m.in.: 2 Pułk Saperów (Liceum Ogólnokształcące w Bieżuniu), Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego w Dęblinie (LO w Sobieszynie), 25 Brygada Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim (Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w tym mieście) i 8 Kujawsko-Pomorska Brygada OT w Bydgoszczy (Akademickie Technikum Wojskowe we Włocławku). W IV klasie liceum oraz V klasie technikum uczniów czeka obóz szkoleniowy i zajęcia praktyczne.
Kompleksowe rozwiązania
Szkoły prowadzące OPW mogą liczyć na wsparcie wojska nie tylko w zakresie organizacji zajęć w jednostkach i korzystania z wojskowych obiektów. – MON stworzyło bardzo korzystne warunki dla uczestników programu. Placówki mogą bowiem otrzymać dotację celową, którą można przeznaczyć na zakup wyposażenia specjalistycznego czy jednolitych ubiorów dla uczniów, ale też na inwestycje służące prowadzeniu zajęć wynikających z programu szkolenia, takie jak tory przeszkód czy strzelnice – mówi ppłk Krzyżanowski. Pieniądze otrzymane z MON mogą też zostać przeznaczone na prowadzenie oddziału przygotowania wojskowego. Chodzi tu głównie o koszty dojazdu na zajęcia w jednostce wojskowej (powyżej 60 km) lub obóz szkoleniowy, a także pokrycie kosztów pracy instruktorów organizacji proobronnej, zaangażowanych w szkolenie uczniów OPW.
Wprowadzenie OPW ma przynieść korzyści także wojsku. Poza wzmocnieniem edukacji obronnej w społeczeństwie, program ma przyczynić się do zwiększenia rezerw osobowych, liczebności wojsk obrony terytorialnej, a docelowo także sił zbrojnych.
Równolegle z OPW będzie kontynuowana edukacja uczniów w ramach programu „Certyfikowane Wojskowe Klasy Mundurowe”. Obecnie w ponad 100 szkołach średnich ruszyła IV, ostatnia edycja programu. Będą one sukcesywnie wygaszane, a w ich miejsce mają powstawać nowe OPW.
autor zdjęć: 22 bpg
komentarze