moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zestawy „Newa” prawie jak nowe

Armia remontuje stacje naprowadzania rakiet, z których korzystają Wojska Obrony Przeciwlotniczej. Kolejna trafiła właśnie do dywizjonu rakietowego z Mrzeżyna. Modernizacja przedłuży żywotność sprzętu do czasu aż przeciwlotnicy dostaną nowe zestawy rakietowe krótkiego i dalekiego zasięgu.


W stacjach montowane są m.in. nowe komputery z monitorami LCD, a także cyfrowe rejestratory korespondencji prowadzonej przez obsługę. Za remont odpowiedzialne są Wojskowe Zakłady Elektroniczne w Zielonce. – Plany przewidują odnowienie i modyfikację dziewięciu stacji – wyjaśnia ppłk Artur Goławski, rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych. Dotychczas nowy sprzęt otrzymały dywizjony obrony przeciwlotniczej ze Skwierzyny i Mrzeżyna, a także Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie.

Stacje to integralna część zestawów rakietowych „Newa”. System został opracowany w latach sześćdziesiątych w ZSRR, by zwalczać na przykład nieprzyjacielskie samoloty operujące na stosunkowo niewielkich wysokościach. Jak działa „Newa”? – W momencie zagrożenia z wyrzutni wypuszczane są dwie rakiety. Stacja naprowadzania wysyła sygnał, który ma ustalić ich położenie, a następnie nakierowuje je na cel. Skuteczność takiej serii powinna sięgnąć 98 procent – tłumaczy mjr Andrzej Stolarski z Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie.

W latach 1961–1964 pierwsze zestawy „Newa” zostały rozmieszczone wokół Moskwy. Miały bronić sowieckiej stolicy przed atakiem z powietrza. Potem trafiały do kolejnych państw. W latach siedemdziesiątych były używane choćby podczas konfliktów arabsko-izraelskich. Dzięki nim armie egipska i syryjska miały strącić przeszło pięćdziesiąt izraelskich samolotów. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych żołnierze jugosłowiańscy użyli „Newy” do strącenia amerykańskiego myśliwca F-16.

Niezależnie od tego zestawy powoli dożywają swoich dni. Remonty stacji naprowadzania mają jednak sprawić, że zostaną one utrzymane w arsenale Wojsk Obrony Przeciwlotniczej polskich Sił Powietrznych do czasu planowanego przezbrojenia. Na razie nasi żołnierze intensywnie ćwiczą używanie tego typu sprzętu. – Szkolenie trwa pięć tygodni, a w tym roku łącznie będzie ich u nas aż sześć – informuje mjr Stolarski z koszalińskiego CSzSP.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Maciej Szopa

dodaj komentarz

komentarze

~GJ
1364644380
W byłej Jugosławii Newa zestrzeliła F-117 a nie f-16 a to spora różnica.Przez lata jankesi nie mogli uwierzyć jak ruski z 70-lat system mógł zestrzelić ich najlepszą super niewidzialną maszynę co w końcu doprowadziło do wycofania tych samolotów z SP.Gdy by tak Kim-owi udało się zestrzelić B-2 to dopiero był by cios w ego amerykanów ale o takim fakcie to dowiedzielibyśmy się dopiero po 20-stu latach
22-37-E7-EC

Szturmowanie okopów
 
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Olimp w Paryżu
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Patriotyzm na sportowo
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Wojna na planszy
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
1000 dni wojny i pomocy
Breda w polskich rękach
Olympus in Paris
HIMARS-y dostarczone
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Mamy BohaterONa!
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Baza w Redzikowie już działa
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Wzlot, upadek i powrót
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Siła w jedności
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ostre słowa, mocne ciosy
Powstaną nowe fabryki amunicji
Ämari gotowa do dyżuru
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Saab ostrzeże przed zagrożeniem
Silne NATO również dzięki Polsce
O amunicji w Bratysławie
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Zmiana warty w PKW Liban
Medycyna w wersji specjalnej
Komplet Black Hawków u specjalsów
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Fabryka Broni rozbudowuje się
Karta dla rodzin wojskowych
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Polskie „JAG” już działa
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Czworonożny żandarm w Paryżu
Gogle dla pilotów śmigłowców
Jutrzenka swobody

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO