Żołnierze służby przygotowawczej będą mogli już w jej trakcie złożyć wniosek o powołanie w szeregi zawodowców. Jak dotąd, mogli to zrobić dopiero po zakończeniu szkolenia i uzyskaniu statusu żołnierza rezerwy. Nierzadko zdarzało się jednak, że ze względu na czasochłonne procedury wielu z nich rezygnowało z tej możliwości. Przygotowane przez MON propozycje nowych rozwiązań mają to zmienić.
Przygotowany w resorcie projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie powoływania do zawodowej służby wojskowej jest efektem wprowadzonego do sił zbrojnych na początku września nowego systemu rekrutacji.
Ważne zmiany
Dzięki niemu procedury naboru kandydatów mają być szybsze, prostsze oraz bardziej nowoczesne. Nowością są m.in. możliwość aplikacji do armii przez nowo powstały Resortowy Portal Rekrutacyjny do Wojska Polskiego „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej” oraz skrócenie do minimum formalności związanych z powołaniem. Te ostatnie kandydaci do korpusu szeregowych mogą załatwić w ciągu jednego dnia w wojskowych centrach rekrutacji. Jednym z elementów zmian jest także nowy, skrócony program szkolenia podstawowego, które musi przejść każdy kandydat do wojska. Zamiast 230 godzin szkolenia, turnus przewiduje 196 godzin zajęć, w tym 44 godziny e-learningu.
W ślad za tymi zmianami wojsko chce wyjść naprzeciw także tym ochotnikom, którzy chcieliby na stałe związać się z armią. Przygotowane propozycje dotyczą żołnierzy pełniących służbę czynną, a konkretnie służbę przygotowawczą (w postaci skróconego kształcenia podstawowego) na potrzeby korpusu szeregowych.
Obecnie o powołanie do służby zawodowej mogą się oni ubiegać dopiero po zakończeniu pełnienia czynnej służby i uzyskaniu statusu żołnierza rezerwy. W praktyce bywa, że od momentu rozpoczęcia procedury do chwili powołania muszą oni czekać nawet kilka miesięcy. W efekcie tego część ochotników rezygnuje. – Zasadne wydaje się więc podjęcie kroków mających na celu utrzymanie tych osób – podkreślają przedstawiciele resortu obrony narodowej.
Przygotowany projekt zakłada więc istotne zmiany w tej kwestii. – Propozycja przewiduje, że ochotnicy pełniący czynną służbę wojskową będą mogli już w jej trakcie złożyć wniosek o powołanie do służby zawodowej – wyjaśnia płk Marcin Grabowski z Zespołu Obsługi Prawnej Biura do spraw Programu „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”.
Krok po kroku
Zainteresowanemu ochotnikowi dowódca jednostki, w której pełni on służbę czynną, będzie udostępniał wykaz wolnych stanowisk służbowych, poinformuje go też o warunkach pełnienia zawodowej służby wojskowej. Jeśli żołnierz wyrazi chęć wstąpienia w szeregi armii zawodowej, będzie musiał w pierwszej kolejności złożyć wniosek o powołanie ze wskazaniem jednostki i stanowiska.
Kolejnym etapem będzie rozmowa kwalifikacyjna z dowódcą wybranej jednostki (przepisy zakładają, że będzie ona mogła się odbyć także z wykorzystaniem środków łączności na odległość). Gdy ten etap żołnierz przejdzie pozytywnie, dowódca wystąpi do dyrektora Departamentu Kadr MON o zgodę na wyznaczenie kandydata na konkretne stanowisko.
Po jej uzyskaniu żołnierza czeka ostatni etap: badania w wojskowej komisji lekarskiej i wojskowej pracowni psychologicznej. Pozytywne orzeczenia obydwu organów umożliwią powołanie ochotnika w szeregi armii zawodowej.
Projektowane rozwiązania umożliwią też wydanie rozkazu o powołaniu do zawodowej służby wojskowej już w trakcie pełnienia przez żołnierza służby czynnej. Jest jednak pewien warunek. – Dzień stawienia się do pełnienia zawodowej służby nie będzie mógł nastąpić przed dniem ukończenia zaplanowanego okresu pełnienia czynnej służby wojskowej i uzyskania przez tego żołnierza statusu żołnierza rezerwy – wyjaśnia płk Grabowski.
W ocenie przedstawicieli resortu obrony narodowej takie rozwiązania znacząco skrócą czas oczekiwania ochotników na powołanie, a w wielu przypadkach umożliwią „bezpośrednie” przejście ze służby czynnej do służby zawodowej.
autor zdjęć: st. sierż. Patryk Cieliński / CC DORSZ
komentarze