Najpóźniej jesienią przyszłego roku w 4 Skrzydle Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie wylądują cztery kolejne samoloty M-346 Bielik. Dwa lata później flota zostanie uzupełniona o następne cztery maszyny. Wówczas z biało-czerwoną szachownicą latać będzie pełna eskadra Bielików. Samoloty te służą do szkolenia pilotów myśliwców.
Inspektorat Uzbrojenia MON informuje, że pierwsze cztery z zamówionych samolotów wylądują w Dęblinie do października 2020 roku. Kolejne cztery egzemplarze, zamówione przez resort obrony w ramach tzw. prawa opcji, dotrą nie później niż jesienią 2022 roku. – Taki harmonogram dostaw został zawarty w umowie pomiędzy producentem samolotów firmą Leonardo a Inspektoratem Uzbrojenia MON i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek miało się zmienić. Kontrakt na zakup Zintegrowanego Systemu Szkolenia Zaawansowanego podpisano w marcu 2018 roku – przypomina kpt. Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy IU MON. W umowie zawarto także informację, że poza samolotami polskie siły powietrzne otrzymają pakiet logistyczny i szkoleniowy. Ponadto w działającym w 41 Bazie Centrum Symulatorowym zamontowanych zostanie siedem nowych stanowisk Simulation Based Training. Za osiem nowych samolotów do szkolenia zaawansowanego resort obrony zapłaci przeszło miliard złotych.
Kpt. Płatek wyjaśnia, że nowe Bieliki będą identyczne jak te, które wylądowały w kraju trzy lata temu. Ponadto firma Leonardo zobowiązała się do modernizacji zgodnie z najnowszymi wymaganiami NATO systemu identyfikacji „swój–obcy” we wszystkich Bielikach.
Gdy w Dęblinie wyląduje ostatni z zamówionych przez Polskę samolotów szkolnych, to w polskiej flocie będziemy mieć 16 egzemplarzy M-346, czyli pełną eskadrę. Taka liczba Bielików pozwoli samodzielnie szkolić kolejne pokolenia lotników pilotujących maszyny najnowszej generacji. Oznacza to, że przyszli piloci F-16 nie będą musieli już wyjeżdżać po naukę za ocean.
M-346 to jedne z najnowszych maszyn do szkolenia zaawansowanego. Samoloty zostały wybrane w przetargu z lutego 2013 roku. Poza maszynami szkolnymi, produkowanymi przez koncern Leonardo, Polska kupiła cały system szkolenia zaawansowanego, pakiet logistyczny oraz najnowszej klasy symulatory. Pierwsze dwa M-346 wylądowały w Dęblinie jesienią 2016 roku. Ze względu na to, że maszyny nie spełniały wszystkich wymagań kupującego, do czasu uzupełnienia braków przez producenta były uziemione.
Szkolenie w powietrzu ruszyło w 2018 roku. Początkowo samolotami latali piloci instruktorzy wyszkoleni we Włoszech. W poniedziałek pierwszy raz w historii za sterami Bielika zasiadł podchorąży ze Szkoły Orląt.
autor zdjęć: Piotr Łysakowski
komentarze