Gen. Władysław Anders, legendarny dowódca spod Monte Cassino, zasłynął tworząc Polskie Siły Zbrojne w ZSRR. Z terenów Związku Radzieckiego udało mu się wyprowadzić ponad sto tysięcy polskich żołnierzy i opuszczających łagry cywili. Znany był nie tylko z odwagi, ale też miłości do koni. Był nawet trenerem polskiej drużyny jeździeckiej.
– Gdy gen. Anders wyprowadził z ZSRR żołnierzy, na zawsze zdobył serca Polaków – mówi prof. dr hab. Bogusław Polak z Politechniki Koszalińskiej, autor biografii sławnego dowódcy.
Pierwsze doświadczenia bojowe Władysław Anders zdobywał służąc podczas I wojny w carskim 3 Pułku Dragonów. Za męstwo na polu walki został wyróżniony Krzyżem Świętego Jerzego, najwyższym rosyjskim odznaczeniem wojskowym. Od 1918 r. walczył w polskiej armii. Brał udział w powstaniu wielkopolskim, a w wojnie polsko-bolszewickiej dowodził 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich.
Po wojnie skończył Wyższą Szkołę Wojenną w Paryżu. Był potem m.in. wojskowym komendantem Warszawy, szefem sztabu w Generalnym Inspektoracie Kawalerii i dowódcą Nowogródzkiej Brygady Kawalerii. „Anders w podejmowanych decyzjach przejawia rozwagę i logicznie rozumuje” – pisał o nim wówczas w służbowej notatce marszałek Józef Piłsudski.
We wrześniu 1939 r. wraz ze swoją Nowogródzką Brygadą Kawalerii walczył w centralnej Polsce, potem przebijał się do granicy rumuńskiej. Ranny dostał się do sowieckiej niewoli. Trafił do moskiewskiego więzienia NKWD na Łubiance. Spędził tam niemal dwa lata, nakłaniany do wstąpienia do Armii Czerwonej. – Rosjanie zakładali, że Anders jako były carski oficer będzie skłonny do współpracy. On jednak nie ugiął się mimo sowieckich metod perswazji, m.in. przetrzymywania go tygodniami w lodowatej celi – opisuje prof. Polak.
Z więzienia generał wyszedł dopiero po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej. Władze Polski i ZSRR podjęły wtedy decyzję o stworzeniu polskich jednostek na terenie Związku Radzieckiego. Generał otrzymał zadanie ich sformowania, a potem wyprowadzenia do sąsiadującego Iranu. Razem z nim do Iranu przedostało się ponad 40 tys. wojskowych i 75 tys. cywili uratowanych z łagrów dzięki amnestii. Po opuszczeniu ZSRR zorganizował i przeszkolił żołnierzy tworząc z nich 2 Korpus Polski.
Na początku 1944 r. korpus przerzucono na Półwysep Apeniński, gdzie żołnierze razem z Brytyjczykami walczyli w kampanii włoskiej. Gen. Anders zasłynął dowodząc w zwycięskiej bitwie pod Monte Cassino, zdobywając Bolonię i port w Ankonie. Józef Czapski, literat i oficer 2 Korpusu, tak pisał o Andersie: „Oficer niesłychanej odwagi i elegancji. Rozwaga przy podejmowaniu decyzji, wielka szybkość przy wykonywaniu zdecydowanych już posunięć – to najbardziej charakteryzowało jego styl pracy”.
Władysław Anders znany był także ze swoich umiejętności jeździeckich oraz miłości do koni. Trzymał nawet własne wyścigowe wierzchowce. W 1925 r. poprowadził do zwycięstwa polską ekipę na międzynarodowych zawodach konnych w Nicei. Trzy lata później kierował naszą drużyną i trenował ją na olimpiadzie w Amsterdamie. Polacy zajęli tam II miejsce w konkursie skoków.
Prof. Polak wspomina też o dużym poczuciu humoru generała. Anders miał specjalny notes, w którym zapisywał wszystkie żarty, jakie usłyszał na swój temat. Do pamiętnika trafiła też historia z wizyty w 1942 r. w polskich oddziałach w Szkocji. Wówczas jeden z żołnierzy dostrzegł na mundurze generała Odznakę Honorową za Rany i Kontuzje, na której każda gwiazdka oznaczała jedną ranę. Generał miał ich osiem. – Pewnie generał dostał śrutem z dubeltówki – skomentował po cichu żołnierz. – Anders to usłyszał, ale zamiast zgromić go roześmiał się i zapisał historię w notesie – dodaje Bogusław Polak.
Po wojnie władze komunistyczne odebrały Andersowi generalski stopień i polskie obywatelstwo. Dostał jednak, jako jeden z niewielu Polaków, wojskową emeryturę w Wielkiej Brytanii. Mógł dzięki temu poświęcić się działalności politycznej. Był m.in. członkiem Rady Trzech, polskiego kolegialnego organu władzy na emigracji. Po śmierci w 1970 r. pochowano go, zgodnie z jego wolą, wśród jego żołnierzy na cmentarzu pod Monte Cassino.
* * * * *
Sylwetki bohaterów II wojny światowej na portalu polska-zbrojna.pl:
Gen. dyw. Stanisław Kopański - Generał, który obronił Tobruk
autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe
komentarze