Wojsko Polskie chce kupić 130 mobilnych bezzałogowych pojazdów rozpoznawczych, które będą wykonywać misje zwiadowcze w trudnym terenie. Roboty muszą być w stanie nie tylko poruszać się sprawnie po bezdrożach, ale także w terenie zurbanizowanym, w tym pokonywać gruzowiska, krawężniki i schody. Dostawy sprzętu mają rozpocząć się w 2025 roku i potrwają 3 lata.
W czerwcu 2023 roku Agencja Uzbrojenia rozpoczęła wstępne konsultacje rynkowe dotyczące zakupu lądowych bezzałogowych pojazdów rozpoznawczych. Teraz przystępuje do kolejnego etapu – postępowania w trybie negocjacji z ogłoszeniem.
Wojsko zainteresowane jest dostawą do 130 sztuk mobilnych bezzałogowych pojazdów rozpoznawczych. Mają to być maszyny lądowe, stosunkowo niewielkich rozmiarów. Robot ma być bowiem przenoszony przez pojedynczego żołnierza i mieścić się w przedziale desantowym wojskowych pojazdów. Sterowanie ma się odbywać bezprzewodowo, a operator ma otrzymywać w czasie rzeczywistym dane audio i wideo z umieszczonych na pojeździe czujników.
Poszukiwane pojazdy mają sprawnie pokonywać bezdroża, ale również radzić sobie w terenie zurbanizowanym – na gruzowiskach, schodach i krawężnikach. Wymogiem jest także, by maszyny posiadały rozwiązania umożliwiające im samodzielne otwieranie drzwi.
Na zgłoszenia od dostawców Agencja Uzbrojenia czeka do 4 marca. Zamówienie podzielone zostanie na dwie części – gwarantowane, opiewające na 107 egzemplarzy oraz prawo opcji na 23 sztuki. Dostawy robotów mają rozpocząć się w styczniu 2025 roku i trwać maksymalnie 34 miesiące.
autor zdjęć: st. szer. spec. Tomasz Gołkowski
komentarze