17 lipca 1943 roku, po aresztowaniu przez Niemców gen. Stefana Roweckiego „Grota”, decyzją Naczelnego Wodza komendantem głównym Armii Krajowej został mianowany gen. Tadeusz Komorowski „Bór”. Przez część współpracowników krytykowany był za brak doświadczenia oraz uleganie presji otoczenia. To on 31 lipca 1944 roku wydał rozkaz o rozpoczęciu powstania warszawskiego.
„W ciągu pięcioletniej pracy żołnierskiej, prowadzonej w najtrudniejszych warunkach konspiracyjnych, gen. Tadeusz Bór-Komorowski składa dowody najwyższego męstwa, hartu ducha i siły charakteru. Oddaje on walczącej nieustannie i zwycięsko Armii Krajowej olbrzymie usługi jako jej współtwórca, a następnie Dowódca” – napisał we wrześniu 1944 roku gen. Kazimierz Sosnkowski, naczelny wódz, we wniosku o odznaczenie gen. Komorowskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Wojennego Virtuti Militari. Ponad rok wcześniej, po aresztowaniu przez gestapo 30 czerwca 1943 roku gen. Stefana Roweckiego „Grota”, komendanta głównego AK, gen. Sosnkowski mianował na to stanowisko „Bora”.
Kim był nowy dowódca AK? Gen. Komorowski podczas I wojny światowej walczył jako oficer austriackiej kawalerii, a do polskiego wojska wstąpił w listopadzie 1918 roku. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej, przez 10 lat dowodził 9 Pułkiem Ułanów Małopolskich, był też komendantem Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. Jako zapalony jeździec w 1924 roku wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, a 12 lat później kierował polską ekipą jeździecką na igrzyskach w Berlinie, na których zdobyła ona drużynowo srebrny medal.
Oficer walczył w kampanii 1939 roku, m.in. jako dowódca Ośrodka Zapasowego Mazowieckiej i Pomorskiej Brygady Kawalerii w Garwolinie, po klęsce pozostał w konspiracji. Jesienią 1939 roku założył Organizację Wojskową Krakowa, która po niedługim czasie podporządkowała się dowództwu Związku Walki Zbrojnej. W lutym 1940 roku „Bór” został komendantem Obszaru Kraków-Śląsk ZWZ, a od lipca 1941 roku był zastępcą gen. Roweckiego, komendanta głównego ZWZ/AK. 17 lipca 1944 roku objął stanowisko dowódcy polskiej podziemnej armii. Nominacja ta zdziwiła wiele osób z kierownictwa Komendy Głównej AK. –To był świetny kawalerzysta, odważny człowiek i zdolny oficer, ale nie miał przygotowania, kompetencji, osobowości, aby stanąć na czele AK. Nie udało mu się zbudować autorytetu, brakowało mu charyzmy gen. Roweckiego – mówi Mariusz Nowicki, historyk zajmujący się dziejami Armii Krajowej. Jak dodaje ekspert, przez wielu bliskich współpracowników „Bór” był krytykowany za brak doświadczenia w pracy sztabowej i dowodzeniu na wysokim szczeblu oraz uleganie presji otoczenia. To właśnie pod jego wpływem 31 lipca 1944 roku podjął decyzję o rozpoczęciu powstania warszawskiego. Podczas walk siłami powstańczymi dowodził gen. Antoni Chruściel „Monter”, „Bór” zaś stał na czele całości sił AK w kraju.
Pod koniec zrywu, 30 września, Władysław Raczkiewicz, prezydent RP, mianował gen. Komorowskiego Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych. „Ja nie mam kwalifikacji na Naczelnego Wodza i nigdy bym tej nominacji nie przyjął, gdyby nie świadomość, że mi nie wolno w obecnej ciężkiej sytuacji krzyżować planów rządu” – skomentował wówczas „Bór”.
1 października gen. Komorowski wyznaczył na dowódcę AK gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”. Następnego dnia, wobec braku możliwości dalszej walki, podjął decyzję o kapitulacji powstania, a sam dostał się do niewoli. Do maja 1945 roku generał przetrzymywany był w niemieckich oflagach. Po uwolnieniu osiadł w Wielkiej Brytanii, gdzie pełnił różne funkcje w emigracyjnych władzach, m.in. jako Naczelny Wódz i premier rządu emigracyjnego. Udzielał się w organizacjach kombatanckich, opublikował wspomnienia „Armia podziemna”. Zmarł w 1966 roku, a w 1994 roku jego prochy zostały przywiezione do Polski i złożone na cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
„Bór był uczciwym, honorowym i może odważnym […], ale nie miał absolutnie żadnych danych, aby zajmować stanowisko, jakie mu okoliczności przeznaczyły. […] Miły, dobrze wychowany i elegancki oficer kawalerii […] nie był żadną wybitną indywidualnością, nie górował nad podwładnymi charakterem ani żadnymi walorami” – podsumował gen. Komorowskiego jeden z jego najbliższych współpracowników płk Józef Szostak, szef Oddziału III KG AK.
autor zdjęć: Wikipedia
komentarze