Polska i Stany Zjednoczone nigdy nie zostaną podzielone. Nie jesteśmy tylko sojusznikami, jesteśmy rodziną – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Mike Pence. Wiceprezydent USA spotkał się dziś z prezydentem Andrzejem Dudą, by rozmawiać m.in. o planowanym zwiększeniu obecności wojsk amerykańskich w Polsce.
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych przyjechał do Polski wczoraj na uroczystości związane z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Dziś przed południem Mike Pence spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. Rozmowy dotyczyły m.in. bezpieczeństwa energetycznego oraz obronności. – Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się podpisać finalne dokumenty dotyczące zwiększenia obecności amerykańskich wojsk w Polsce. Wkrótce zostanie wyznaczona kolejna lokalizacja, w jakiej będą stacjonować nasi sojusznicy. Przedstawiliśmy Amerykanom szereg propozycji, które są analizowane – mówił Andrzej Duda.
Obaj prezydenci wystąpili na wspólnej konferencji prasowej, podczas której mówiono także o modernizacji polskiej armii. Prezydent RP przywołał realizowane już programy zakupu systemu Patriot oraz dostaw wyrzutni rakiet Himars. – Wkrótce czeka nas też zakup śmigłowców. Liczymy, że do przetargów przystąpią amerykańskie firmy, ponieważ produkują one sprzęt najwyższej jakości – podkreślał prezydent Duda.
Mike Pence mówił o historycznych związkach Polski i Stanów Zjednoczonych. Przywołał postaci generałów Kazimierza Pułaskiego oraz Tadeusza Kościuszki, którzy walczyli o niepodległość USA. Ich pomniki, jak podkreślał, stoją w pobliżu Białego Domu. Dodawał też, że stosunki obydwu krajów nigdy nie były lepsze. – My nie jesteśmy sojusznikami, jesteśmy rodziną. Łączą nas wartości, jak w starym polskim powiedzeniu: w imię Boga, za wolność waszą i naszą – przekonywał.
Według Pence'a w ciągu dwóch ostatnich lat Polska i USA wykonały bezprecedensową pracę, jeśli chodzi o wzrost wydatków na obronność. – Polska to jeden z ośmiu krajów NATO, która przeznacza na ten cel co najmniej dwa procent swojego PKB – podkreślał. Amerykański wiceprezydent zwrócił też uwagę na zwiększenie intensywności wspólnych ćwiczeń wojskowych i działań mających zapewnić obu państwom bezpieczeństwo cybernetyczne. Przypomniał, że wkrótce liczba stacjonujących w Polsce żołnierzy US Army zwiększy się z 4,5 do 5,5 tysiąca (na mocy porozumienia podpisanego w tym roku przez prezydenta Donalda Trumpa i prezydenta Andrzeja Dudę). – Wysyłamy tym samym światu sygnał, że nasze zaangażowanie w tej części Europy jest niezmienne – zaznaczył Pence. Wyraził też wobec Polski wdzięczność za odważne, jak mówił, przeciwstawienie się projektowi Nord Stream 2. Wiąże się on z rozbudową biegnącej po dnie Bałtyku nitki przesyłowej gazu, która łączy Rosję i Niemcy z pominięciem Polski. – Moskwa stara się podzielić nasz sojusz wykorzystując ropę i gaz. Polska jednak, tak jak my, zajęła twarde stanowisko. Stając razem i widząc, jak inni przywódcy NATO idą za waszym przykładem wiemy, że te plany spalą na panewce – podkreślał amerykański wiceprezydent.
Podczas konferencji kilkakrotnie powracał też temat wiz dla Polaków. – Polska znalazła się obecnie w sytuacji, w której może dołączyć do programu ich zniesienia – poinformował Pence. Jak dodał, procedura powinna zostać sfinalizowana niebawem.
Prosto z Pałacu Prezydenckiego Mike Pence udał się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim. Rozmowy zakończyły się podpisaniem deklaracji w sprawie technologii 5G, która ma zrewolucjonizować łączność bezprzewodową. Zaowocuje ona na przykład wzrostem prędkości przesyłania danych.
Mike Pence przyjechał do Polski w zastępstwie prezydenta Donalda Trumpa, który postanowił zostać w USA w związku ze zbliżającym się huraganem Dorian. Przełożona wizyta prezydenta Trumpa ma odbyć się jeszcze jesienią.
autor zdjęć: Grzegorz Jakubowski/KPRP, Krystjan Maj/KPRM
komentarze