Wojsko Polskie kupiło 24 artyleryjskie wozy amunicyjne dla kompanijnych modułów ogniowych 120-milimetrowych moździerzy samobieżnych Rak. Umowa opiewająca na 129 mln złotych została podpisana dziś w Hucie Stalowa Wola. To właśnie ten zakład wyprodukuje do 2020 roku zamówiony sprzęt.
– Moim zadaniem jako ministra obrony narodowej jest doprowadzenie do tego, by Wojsko Polskie dysponowało nowoczesnym sprzętem. By żołnierze Wojska Polskiego mogli wypełniać swoje obowiązki związane z zapewnieniem bezpieczeństwa Polsce i Polakom, dysponując najnowocześniejszym sprzętem – powiedział w Stalowej Woli Mariusz Błaszczak. Minister obrony narodowej wziął udział w podpisaniu umowy pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a Hutą Stalowa Wola na dostawę 24 artyleryjskich wozów amunicyjnych dla kompanijnych modułów ogniowych 120 mm moździerzy samobieżnych Rak. Sprzęt trafi do wojska do końca przyszłego roku.
Artyleryjski wóz amunicyjny to jeden z elementów kompanijnego modułu ogniowego, na który składa się osiem moździerzy samobieżnych M120 Rak, cztery artyleryjskie wozy dowodzenia, dwa artyleryjskie wozy rozpoznania oraz komponenty logistyczne, czyli artyleryjski wóz remontu, wóz zabezpieczenia technicznego i właśnie trzy wozy amunicyjne. – To produkt związany z polską myślą techniczną, produkt należący do najlepszych w swojej kategorii i produkt, który powstaje w tym miejscu – podkreślał Mariusz Błaszczak. Minister dodał, że sprzęt produkcji Huty Stalowa Wola należy do najnowocześniejszych i niebawem zakład może spodziewać się kolejnych zamówień. – Ta umowa nie jest ostatnią, którą będziemy podpisywać w stosunkowo niedługim czasie – zapewnił minister. – Przed chwilą rozmawialiśmy z zarządem firmy, że rozpoczniemy działania, które jeszcze w trzecim kwartale tego roku skończą się podpisaniem umowy w sprawie zamówienia kolejnych samobieżnych moździerzy M120 Rak – zdradził Mariusz Błaszczak.
Szef resortu obrony narodowej podkreślił, że gdy tylko to możliwe, stara się, by zamówienia składane przez Wojsko Polskie trafiały do polskiego przemysłu zbrojeniowego. – Nie zawsze jest to możliwe, jak na przykład w przypadku najnowocześniejszych samolotów F-35. Jeśli jednak chodzi o artylerię, polski przemysł zbrojeniowy dysponuje odpowiednim potencjałem – wyjaśnił minister. Szef MON zapewnił, że kierowany przez niego resort korzysta z potencjału polskich firm zbrojeniowych, gdyż zapewnia to niezależność i jest gwarantem rozwoju i modernizacji Wojska Polskiego. – Silny polski przemysł zbrojeniowy to silna i bezpieczna Polska – zaznaczył minister.
Podpisany dziś kontrakt opiewa na kwotę 129 mln zł. – Huta Stalowa Wola to jeden z najlepszych zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej, osiągający szereg sukcesów. Dlatego cieszę się, że tak dobrze prosperujący zakład zrealizuje kolejne zamówienie, a w najbliższym czasie, zgodnie z zapewnieniem ministra, następne nowe kontrakty – zaznaczył Witold Słowik. Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej zauważył, że dzięki wieloletnim kontraktom z Wojskiem Polskim Huta Stalowa Wola, która jeszcze kilka lat temu miała wiele problemów i ujemny wynik finansowy, obecnie prosperuje znakomicie. – Za ubiegły rok Huta osiągnęła zysk wynoszący 37,4 mln zł. Chcielibyśmy, aby inne nasze zakłady były w równie dobrej sytuacji – powiedział prezes PGZ. Dodał, że liczy na szybkie zakończenie prac badawczo-rozwojowych nad Borsukiem, czyli nowym pływającym bojowym wozem piechoty. – Gdy zostanie zakupiony przez polską armię, da nowy, wielki impuls rozwojowy dla Huty Stalowa Wola – powiedział Witold Słowik.
Artyleryjskie wozy amunicyjne to jeden z komponentów kompanijnych modułów ogniowych 120 mm moździerzy samobieżnych Rak. Przeznaczone są do zaopatrywania modułu w amunicję. Wóz oparty jest na konstrukcji Jelcza 882.53 z opancerzoną kabiną. W nadwoziu znajduje się sześć palet do przewożenia amunicji 120 mm.
autor zdjęć: Piotr Raszewski
komentarze