Drużna weteranów poszkodowanych, która w październiku będzie reprezentować Polskę na igrzyskach Invictus Games w Australii, wzięła udział w ogólnopolskim turnieju piłki siatkowej na siedząco. – To były nasze pierwsze rozgrywki z innymi drużynami. Zdobyliśmy cenne doświadczenie, wiemy, jak poprawić grę zespołową – mówią żołnierze.
Na turnieju piłki siatkowej pod hasłem „Siadamy i gramy”, który odbył się w Sulejowie (łódzkie), spotkało się 50 niepełnosprawnych sportowców z całego kraju. – Na boisku do walki usiadło osiem drużyn. Każda rozegrała po cztery mecze – mówi Łukasz Majchrzak ze Sportowego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych „Start” w Łodzi, które wraz z Polskim Związkiem Sportu Niepełnosprawnych „Start” zorganizowało turniej.
– To było ważne spotkanie, weterani po raz pierwszy grali przed publicznością. Z meczu na mecz szło im coraz lepiej. Jestem zadowolony zarówno z ich gry zespołowej, jak i z postawy każdego zawodnika – ocenia trener Bożydar Abadżijew. W drużynie są weterani po amputacji rąk lub nóg, niektórzy mają poważne urazy kręgosłupa, których doznali na misji.
Trener Abadżijew podkreśla integracyjny charakter turnieju. Weterani poznali innych niepełnosprawnych zawodników, którzy nie są żołnierzami. Podczas takich spotkań przekonują się, że zwyciężają ci, którym uda się stworzyć zgrany zespół.
Dziewięcioosobowa drużyna weteranów powstała w czerwcu podczas pierwszego turnusu sportowo-kondycyjnego, który w ramach przygotowań do startu w igrzyskach Invictus Games odbył się w Ośrodku Szkoleniowo-Kondycyjnym w Mrągowie. Trenowali wówczas dwa tygodnie. W Sulejowie rozegrali swój pierwszy mecz. Drużyny, z jakimi się zmierzyli się podczas turnieju, ćwiczą siatkówkę na siedząco od kilku lub kilkunastu lat.
– Pierwszego dnia rozgrywek byliśmy trochę spięci, drugiego zmobilizowaliśmy się, weszliśmy na parkiet skoncentrowani, wiedzieliśmy już, jak wykorzystywać słabe punkty przeciwnika – opowiada Jan Koczar, który podczas misji w Bośni stracił nogę. Pokonali 2:0 drużynę z Sulejowa, w której oprócz osób niepełnosprawnych grali także w pełni sprawni zawodnicy.
Podobnie ocenia występ weteranów ich kapitan Marek Stosio. Przyznaje, że pierwszy mecz przegrali z zespołem Start Wrocław, potem okazało się, że pokonali ich zwycięzcy całego turnieju. – Ci zawodnicy udzielili nam wielu cennych rad: gdzie na boisku rozstawić leworęcznych, a gdzie praworęcznych, jak odbijać tak zwane trudne piłki z mocnych serwów. Drugiego dnia wygraliśmy już mecz z drużyną, która trenuje od 12 lat! – opowiada Koczar.
We wrześniu 15-osobowy team weteranów poszkodowanych przygotowujący się do igrzysk Invictus Games Sydney 2018 spotka się na kolejnym turnusie sportowo-kondycyjnym w Mrągowie. Drużyna siatkówki na siedząco ponownie będzie ćwiczyć. – Przed nami trudne zadanie zbudowania mocnej drużyny, jednak woli walki nam nie brakuje – zapewnia kapitan Marek Stosio.
Po dwutygodniowym treningu pod koniec września weterani pojadą do Polic na mistrzostwa Polski w siatkówce na siedząco. To będzie dla nich próba generalna przed igrzyskami. W połowie października wylecą do Sydney.
Sponsorem relacji z zawodów Invicuts Games jest Polska Grupa Zbrojeniowa.
autor zdjęć: Paweł Wójcik
komentarze