Szkoły wojskowe przechodzą w tej chwili bardzo intensywną terapię uzdrawiającą – mówił wiceminister obrony prof. Wojciech Fałkowski na spotkaniu z rektorami w Dęblinie. MON chce, by wojskowe uczelnie stale podnosiły poziom kształcenia. Pomóc mają w tym nakłady finansowe resortu w rozwój bazy szkoleniowej. – Budujemy akademiki, stołówki i baseny – mówił prof. Fałkowski.
Takie odprawy rektorów-komendantów uczelni wojskowych odbywają się cyklicznie. Po raz pierwszy wszyscy szefowie pięciu wyższych szkół wojskowych w Polsce spotkali się w Dęblinie. Miejsce nie jest przypadkowe, bo właśnie Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych rozwija się teraz najszybciej. – Skala inwestycji jest tu obecnie największa. To nakłady wielomilionowe – mówił prof. Wojciech Fałkowski. Wiceminister obrony dodał, że plany dotyczą głównie zaplecza dydaktycznego i socjalnego. – Wybudujemy tu dwa akademiki. Jeden już powstaje, druga inwestycja rozpocznie się niebawem. Chcemy również na znaczną skalę zainwestować w bazę sportową oraz wyposażenie uczelni, trenażery i pomoce szkoleniowe – zapewniał prof. Fałkowski.
Dodatkowo Szkoła Orląt będzie mogła niebawem korzystać z kolejnego wojskowego lotniska, bo dęblińskie jest w tej chwili najbardziej obciążonym w Polsce. – Lotnisko w Nowym Mieście nad Pilicą to dla nas kluczowa inwestycja i szansa na rozwój uczelni. Pod koniec roku przejmiemy je od resortu obrony narodowej i w 2018 rozpoczniemy tam szkolenie – mówił gen. bryg. pil. dr Piotr Krawczyk, rektor-komendant WSOSP.
Temat inwestycji był jednym z ważniejszych zagadnień poruszanych podczas dęblińskiej odprawy, bo jak zapewniał wiceminister obrony narodowej w tej kwestii dzieje się obecnie najwięcej. – Szkoły przechodzą właśnie bardzo intensywną terapię uzdrawiającą, która polega na szerokich nakładach inwestycyjnych – podkreślał prof. Wojciech Fałkowski. – Budujemy akademiki, stołówki czy baseny. Na przykład w Akademii Marynarki Wojennej powstaje pływalnia, bo dotychczas marynarze nie mieli obiektu na odpowiednim poziomie – precyzował podsekretarz stanu.
Wiceminister dodał, że modernizowanie i powiększanie bazy socjalnej oraz dydaktycznej musi iść w parze z podnoszeniem poziomu kształcenia. – Chcemy, by uczelnie wojskowe były szkołami elitarnymi, kształtowały postawę patriotyczną i obywatelską polskich oficerów i jednocześnie uczyły rzemiosła wojennego. Przy tym powinny prowadzić zaawansowane badania naukowe oraz technologiczne, które mają zastosowanie zarówno w świecie cywilnym, jak i w polskiej armii – wyjaśniał prof. Fałkowski.
W ostatnich latach MON znacznie zwiększało limity przyjęć na studia wojskowe. Choć trend zostanie podtrzymany, tempo jednak nieco wyhamuje. – Do tej pory zwiększyliśmy limity o 120% i nadal je nieznacznie podwyższamy. Nie chcemy jednak, by zwiększanie liczby podchorążych odbywało się kosztem szkolenia i jakości nauki. Dlatego musimy jednocześnie ulepszać bazę socjalną, dydaktyczną, a zarazem zwiększać możliwości kadry szkolącej – zaznaczał wiceminister Fałkowski.
Prestiż uczelni wojskowych ma być budowany również dzięki nawiązywaniu współpracy międzynarodowej. – Jednym z obszarów, które mocno rozwijamy jest implementacja najlepszych rozwiązań, wykorzystywanych w największych uczelniach światowych, m.in. w West Point czy uczelniach w Korei Południowej – mówił gen. bryg. dr hab. inż. Dariusz Skorupka. Rektor-komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych im. gen. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu wspomniał, że głównym celem kierowanej przez niego uczelni jest właśnie podnoszenie jej statusu poprzez budowanie elitarności. – Chcę, żeby była to najlepsza szkoła dowódców w Europie. Taki jest nasz cel i liczymy, że uda się go zrealizować w ciągu najbliższych paru lat – zapewnił gen. bryg. dr hab. inż. Dariusz Skorupka. Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych im. gen. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu jest obecnie przekształcana w Akademię Wojsk Lądowych. – Mamy nadzieję, że od 1 października będziemy już akademią. Spełniamy warunki ustawy o szkolnictwie wyższym, mamy odpowiednią liczbę uprawnień doktorskich – zaznaczał rektor-komendant.
W Polsce działa obecnie pięć uczelni wojskowych: Akademia Sztuki Wojennej w Warszawie, Wojskowa Akademia Techniczna, Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie, Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni i Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu. W roku akademickim 2017/2018 pięcioletnie studia wojskowe będzie mogło rozpocząć w sumie 1150 kandydatów na oficerów. To o 390 więcej niż w roku poprzednim.
autor zdjęć: Piotr Raszewski
komentarze