Ponad 58 procent Polaków uważa, że wojska obrony terytorialnej są naszemu krajowi potrzebne – wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego na zlecenie dziennika „Rzeczpospolita”. Przeciwnego zdania jest 38 procent ankietowanych. Co ciekawe, formacja, która ma być komplementarną częścią Sił Zbrojnych RP, cieszy się większym poparciem wśród kobiet – 63 procent, niż mężczyzn – 53 procent. Poparcie dla WOT maleje wraz z wiekiem. Najwięcej zwolenników wojska te mają wśród młodych ludzi w wieku 19–24 lata, wynosi bowiem aż 65 procent! To świetny prognostyk dla trwającego naboru do brygad OT. Chciałoby się rzec, byle tego nie zmarnować.
Zgodnie z planem Ministerstwa Obrony Narodowej do 2019 roku ma powstać 17 brygad wojsk obrony terytorialnej (po jednej w każdym województwie, dwie na Mazowszu), w których ma służyć ponad 50 tys. żołnierzy ochotników. Trzy pierwsze brygady są już tworzone. Powstają na tzw. ścianie wschodniej, czyli w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie.
W przypadku OT resort obrony musi się zmierzyć z trzema zasadniczymi wyzwaniami. Dwa z nich MON ma pod kontrolą. Chodzi o stworzenie formalnych podstaw działania WOT (czyli doktryna, regulaminy, struktura, budżet etc.) oraz kupno uzbrojenia i wyposażenia dla tak ogromnej masy ludzi.
Trzecim wyzwaniem jest znalezienie chętnych do służby w jednostkach WOT. I to właśnie ten punkt jest całkowicie niezależny od ministerstwa. Jak pokazał przykład Narodowych Sił Rezerwowych, nawet miliony złotych wydane na ich promocję nie sprawiły, by młodzi ludzie garnęli się w ich szeregi. Wbrew oczekiwaniom ówczesnego kierownictwa resortu służba w NSR nie stała się ani modna, ani nobilitująca. Nie udało się wytworzyć swoistego esprit de corps tej formacji. Okazuje się, że przynajmniej na razie WOT nie grozi skopiowanie błędów starszego o kilka lat pomysłu.
Dziennik „Rzeczpospolita” zlecił pracowni IBRIS przeprowadzenie badania opinii publicznej w sprawie WOT. I co się okazało? Ponad 58 procent Polaków uważa, że wojska obrony terytorialnej są naszemu krajowi potrzebne i chce ich utworzenia. Przeciwnego zdania jest 38 procent ankietowanych. Co ciekawe, formacja, która ma być komplementarną częścią Sił Zbrojnych RP, cieszy się większym poparciem wśród kobiet – 63 procent, niż mężczyzn – 53 procent. Poparcie dla OT maleje wraz z wiekiem. Najwięcej zwolenników ma wśród młodych ludzi w wieku 19–24 lata, wynosi bowiem aż 65 procent!
Te wyniki badania opinii publicznej są dobrym prognostykiem dla trwającego obecnie naboru do brygad OT. Najbardziej cieszy fakt, że tak dużo młodych ludzi popiera ich utworzenie, bo to oni przecież mają być ich siłą. Owszem, jest w nich miejsce także dla ludzi dojrzałych, ale to młodzi mają być sercem i płucami WOT, które trzeba będzie zostawić na niejednym poligonie. Szczerze powiedziawszy, nie dziwi mnie również, że OT cieszy się większym poparciem na wsi (65 procent) niż w metropoliach powyżej 500 tys. mieszkańców (42 procent badanych). Nie bez przyczyny klasy mundurowe działają przede wszystkim w mniejszych miastach i miasteczkach, takich jak Więcbork, Izbica Kujawska czy Chocień (to miasteczka na Kujawach).
komentarze