moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

USS „Donald Cook” w porcie w Gdyni

Niszczyciel rakietowy USS „Donald Cook” rozpoczął dziś wizytę w porcie w Gdyni. W ten sposób Amerykanie chcą zademonstrować gotowość do współdziałania z sojusznikami w naszym regionie Europy. W gdyńskim porcie USS „Donald Cook” zostanie przez kilka dni, marynarze będą ćwiczyć z polskimi załogami śmigłowca SH-2G.

USS „Donald Cook” na co dzień stacjonuje w bazie Rota na południu Hiszpanii. To jeden z czterech okrętów wysuniętych sił morskich, których podstawowym zadaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa sojuszników w Europie. Amerykański niszczyciel jest niczym mała armia. Do jego najważniejszych elementów wyposażenia należy zintegrowany system obrony antybalistycznej Aegis. Okręty, które go mają, tworzą swego rodzaju sieć. Działając wspólnie, mogą namierzać i niszczyć jednocześnie setki nieprzyjacielskich samolotów i rakiet. O ogromnych możliwościach systemu można się było przekonać w 2008 roku, kiedy to pocisk wystrzelony z krążownika rakietowego USS „Lake Erie” wzniósł się na wysokość blisko 250 kilometrów i zniszczył satelitę wywiadowczego USA, nad którym Amerykanie utracili kontrolę. Sam USS „Donald Cook” przenosi na pokładzie między innymi rakietotorpedy ASROC oraz rakiety manewrujące Tomahawk o zasięgu 2,5 tysiąca kilometrów. Łącznie dysponuje blisko setką różnego typu pocisków.

Okręt z historią

Niszczyciel wszedł do służby w 1998 roku. O okręcie stało się głośno dwa lata temu, kiedy to na Morzu Czarnym doszło do incydentu z jego udziałem. Wówczas dwa rosyjskie bombowce Su-24 kilkakrotnie przeleciały nad nim na małej wysokości, nie reagując na próby nawiązania łączności. Głos w tej sprawie zabrali przedstawiciele Pentagonu, którzy uznali takie działanie za prowokację i stanowczo ją potępili.

 

O tym, że amerykański okręt zawinie do Gdyni, wiadomo było już kilkanaście dni temu. Amerykanie długo nie podawali jednak szczegółów. – Zgodnie z procedurami bezpieczeństwa możemy o tym mówić dopiero 48 godzin przed wejściem do portu – wyjaśnia Agnieszka Jakowiecka z Ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie. Kiedy okręty US Navy pojawiają się w obcych portach, marynarze z ich załóg pełnią na pokładzie całodobową straż pod bronią. Na nabrzeżu wokół okrętu ustawiana jest zapora z kontenerów, a przy niej kolejne posterunki. Osoby postronne nie mogą się do okrętu nawet zbliżyć. – Takie środki ostrożności mają zminimalizować ryzyko zamachu terrorystycznego – dodaje Jakowiecka. Wprowadzono je po ataku, do którego doszło w 2000 roku. Wówczas to w burtę okrętu USS „Cole”, który cumował w Jemenie, uderzyła łódź pełna materiałów wybuchowych. Potężna eksplozja zabiła 17 marynarzy, 39 zostało rannych. To właśnie po tym zdarzeniu pojawił się termin „zagrożenie asymetryczne”.

Ćwiczenia z Polakami

W Polsce USS „Donald Cook” pozostanie na kilka dni. Gospodarzem wizyty jest 3 Flotylla Okrętów w Gdyni. – Niszczyciel został powitany przez dowódcę fregaty ORP „Gen. K. Pułaski” kmdr. por. Pawła Wernera, wyznaczyliśmy też oficera łącznikowego. To rutynowa procedura. W planach jest też rozegranie meczu piłkarskiego między marynarzami z Polski i USA, ale na razie nie wiadomo jeszcze, czy do niego dojdzie – zapowiada kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli.

W poniedziałek USS „Donald Cook” wyjdzie w morze, gdzie będzie współpracował z załogami polskiego śmigłowca morskiego SH-2G. – Zamierzamy wykonywać starty i lądowania z pokładu okrętu – zapowiada kpt. pil. Marcin Pańszczyk, dowódca załogi oraz pilot-instruktor na śmigłowcu SH-2G. Piloci będą podchodzić do lądowania w pozorowanych warunkach braku widoczności morza, opierając się tylko o wskazania przyrządów. Pozwala to przygotować się do sytuacji, kiedy pogoda jest zła, a śmigłowiec, wykonując lot w chmurach, musi znaleźć okręt i bezpiecznie podejść do lądowania. – Podczas szkolenia jeden z pilotów zakłada specjalną zasłonkę. Nie widzi, co jest poza kabiną śmigłowca. Musi prowadzić maszynę, odczytując wskazania przyrządów i słuchając wskazówek kontrolera z okrętu – wyjaśnia kpt. pil. Pańszczyk. Lotnicy są już po wstępnych ustaleniach z Amerykanami. – Wiemy, że niszczyciel ma nieco większe lądowisko niż fregaty Oliver Hazard Perry, z którymi współpracujemy na co dzień, jednak same procedury podejścia do lądowania są podobne – przyznaje kpt. pil. Pańszczyk.

 

Amerykanie nie zdradzają, jak długo USS „Donald Cook” pozostanie na Bałtyku. – Celem tej rutynowej wizyty jest wzmocnienie relacji między Polską a Stanami Zjednoczonymi w zakresie obrony Europy Środkowej i Wschodniej – podkreśla Jakowiecka.

Amerykańskie okręty już wcześniej zawijały do Gdyni. W lipcu 2014 roku wizytę w tamtejszym porcie złożył niszczyciel USS „Oscar Austin”. Latem ubiegłego roku przy okazji fazy portowej ćwiczenia „Baltops” w Gdyni pojawiły się: niszczyciel rakietowy USS „Jason Dunham”, krążownik USS „Vicksburg” oraz olbrzymich rozmiarów desantowiec USS „San Antonio”.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: US Navy

dodaj komentarz

komentarze

~GB
1460100360
Ameryka sie wysilila widze, dla europy to potrzeba chyba 10 takich okretow +2x lotniskowiec i na pokladzie 90 f-16+5 ubot+ konkretna brygade patriot
AB-4E-B7-9A

Rekord w „Akcji Serce”
 
Zmiana warty w PKW Liban
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Olympus in Paris
Fiasko misji tajnych służb
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Wiązką w przeciwnika
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Ochrona artylerii rakietowej
„Niedźwiadek” na czele AK
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Zimowe wyzwanie dla ratowników
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Ryngrafy za „Feniksa”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
W drodze na szczyt
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Zrobić formę przed Kanadą
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Kluczowy partner
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Rosomaki i Piranie
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Chirurg za konsolą
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Podchorążowie lepsi od oficerów
Olimp w Paryżu
Wybiła godzina zemsty
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Więcej powołań do DZSW
Awanse dla medalistów
Kluczowa rola Polaków
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Czworonożny żandarm w Paryżu
Posłowie o modernizacji armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rehabilitacja poprzez sport
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Polskie Pioruny bronią Estonii
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO