moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Jak krępulcem uratować życie

Gdy jechałem do Nepalu, nie sądziłem, że wykorzystam umiejętności i przeszkolenie medyczne zdobyte w GROM-ie. Tymczasem już na początku wyprawy stanęliśmy przed taką koniecznością. Młody motocyklista został poważnie ranny w wypadku, miał otwarte złamanie. Zatamowaliśmy krwawienie, założyliśmy opaskę uciskową. Relacja Navala z wyprawy wokół Annapurny.


To pierwszy dzień naszej wyprawy. Kręta, górzysta droga do Besisahar. Ruch niezbyt duży, ale kierowcy nie zachowują żadnych zasad bezpieczeństwa. Nagle widzimy, jak młody człowiek na motocyklu niebezpiecznie wyprzedza ciężarówkę. „Kamikadze” – przyszło mi do głowy. Nie minęły sekundy, a chłopak stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka autobusem.

Natychmiast zatrzymaliśmy jeepa. Okazało się, że chłopak ma otwarte złamanie. Dawno nie widziałem tyle krwi. Błyskawicznie przystąpiliśmy do udzielania pierwszej pomocy. Działaliśmy tak, jak byliśmy szkoleni w wojsku: szybko i bez emocji.

Założyliśmy rannemu krępulca – opaskę uciskową, która zatrzymała krwawienie. Potem zrobiliśmy prowizoryczne szyny z patyków, które usztywniły nogę. Wspólnie czekaliśmy na pomoc medyczną. Trzeba przyznać, że jak na tamtejsze warunki karetka przyjechała dość szybko.

Jedną z ważniejszych rzeczy podczas planowania wyprawy do Nepalu było przygotowanie się pod kątem medycznym. Przypomnieliśmy sobie zdobytą w czasie służby i na różnych szkoleniach wiedzę z ratownictwa medycznego. A w związku z tym, że wybieraliśmy się w Himalaje, szczególnie ważna jest umiejętność rozpoznawania objawów choroby wysokościowej i typowych chorób występujących w Nepalu.


Każdy z nas zabrał ze sobą również pakiet medyczny umożliwiający zabezpieczenie urazów mechanicznych i leki. Ta wiedza i wyposażenie przydały nam się już na samym początku. Na szczęście był to pierwszy i ostatni raz, ale każdy, kto wybiera się w taką podróż, powinien być przygotowany – być może będzie musiał udzielić pomocy medycznej sobie lub innym.

Szkolenie i wieloletnia praktyka, jaką przechodzi się w GROM-ie i pewnie w normalnym wojsku również, pozwala żołnierzom działać sprawnie niezależnie od emocji. Sytuacja, która zastała nas na drodze, sprawiła, że automatycznie przystąpiliśmy do działania. Poczucie satysfakcji daje w takich chwilach nie tylko to, że się komuś pomogło, ale i to, że lata spędzone wspólnie w wojsku pozwalają i w cywilu na sprawne działanie. Szkolenie żołnierzy nie jest procesem na czas służby, to inwestycja na całe życie. Wiem, że nie jesteśmy jedynymi, którym takie doświadczenie pozwoliło zachować zimną krew i nieść skuteczną pomoc w różnych sytuacjach.

Naval

autor zdjęć: Naval, Anna

dodaj komentarz

komentarze

~Janek
1398770520
I własnie po to się ćwiczy! Postawy właśnie takich osób jak Naval zainspirowały mnie do stworzenia bloga www.operator-paramedyk.pl. Aby każdy na codzień mógł też tak działać i pomagać: http://www.operator-paramedyk.pl/2014/04/23/dlaczego-paramedyk/
94-95-CB-1A

Kontrakt na ratowanie życia
Mundurowi z benefitami
Holenderska misja na polskim niebie
Kalorie to nie wszystko
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Nowe Warmate dla wojska
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Wojsko ma swojego satelitę!
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
Trałowce do remontu
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
W ochronie granicy
Gdy ucichnie artyleria
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Nowe zasady dla kobiet w armii
Polski „Wiking” dla Danii
Smak służby
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Amunicja od Grupy WB
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Wszystkie Kormorany na wodzie
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Militarne Schengen
Satelita MikroSAR nadaje
Obywatele chcą być wGotowości
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Szwedzi w pętli
Najdłuższa noc
Śnieżnik gotowy na Groty
Jaśminowe szkolenia na AWL-u
Dzień wart stu lat
Pancerniacy jadą na misję
Niebo pod osłoną
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Gala Boksu na Bemowie
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Święto sportowców w mundurach
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Combat 56 u terytorialsów
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Plan na WAM
Niemieckie wsparcie z powietrza
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Wojskowa łączność w Kosmosie
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Nowe zdolności sił zbrojnych

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO