moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pokonali Alpy dla Sebastiana

Czterech żołnierzy z Formozy zdobyło 10 alpejskich czterotysięczników w tydzień, rok wcześniej przepłynęli 700 kilometrów kajakami. Ekstremalne wyzwania podejmują dla swojego przyjaciela, byłego komandosa – Sebastiana Łukackiego, który potrzebuje rehabilitacji po wypadku. – Nigdy nie zostawiamy swoich – mówią.


Wystartowali 24 czerwca z Visp w Szwajcarii. Najpierw przejechali 52 kilometry rowerami, dalej szli już pieszo. – Byliśmy na maksa zdeterminowani, żeby wykonać „zadanie” na 100 procent – mówi Dariusz Terlecki, jeden z członków wyprawy i prezes stowarzyszenia „Mila dla Sebastiana”. – Założyliśmy sobie, że zdobędziemy 10 czterotysięczników w siedem dni. Było bardzo ciężko, ale się udało.


Każdego dnia zapisywali krótkie komunikaty na stronie internetowej miladlasebastiana.pl: „Zimno!”, „Słaba widoczność!”, „Deszcz i wiatr prosto w twarz”, „Jesteśmy trochę zrąbani”. – Tak, zmagaliśmy się z pogodą, chorobą wysokościową i zmęczeniem – przyznaje Terlecki.
Przez pierwsze pięć dni weszli na cztery czterotysięczniki: Breithorn I (4164 m npm), Breithorn II (4159 m npm), Roccia Nera (4075 m npm). Szóstego dnia na stronie pojawił się wpis: „Mamy 2 dni i 6 czterotysięczników do zdobycia. Znaleźliśmy się w podobnej sytuacji jak rok temu, gdy musieliśmy płynąć całą dobę, aby zdążyć na czas do Gdyni”.


– Ta sytuacja była spowodowana bardzo złą pogodą – tłumaczy Terlecki. – Straciliśmy wiele czasu, bo nie mogliśmy wyruszyć w góry, potem musieliśmy to bardzo szybko nadrobić.
Uznali, że postawią wszystko na jedną kartę. Nowe wzywanie: zdobyć sześć pozostałych szczytów w jeden dzień. To był siódmy dzień ich wyprawy. Wyruszyli o godzinie 6. O 8 byli już na pierwszym szczycie – Piramide Vincent 4215 m n. p. m. Po kolei zdobywali: Balmenhorn (4167m n. p. m.), Schwarzhorn (4322 m n. p. m.), Ludwighohe (4342m n. p. m.), Punta Parrot (4436m n. p. m.), Signal Cuppe (4554m n. p. m). Dopiero późnym wieczorem trafili do schroniska.
 
– To wszystko zdarzyło się jednego dnia. Było niesamowicie, miałem wrażenie, że po prostu biegamy od jednego szczytu do drugiego – opowiada jeden z uczestników wyprawy.
Rzeczywiście komandosi wbiegali na szczyty. – Śniegu było po kolana, ale biegliśmy, żeby jak najszybciej dotrzeć na szczyt, nie mogliśmy zawieść – przekonuje jeden z komandosów. – Wykorzystywaliśmy też techniki alpinistyczne, na przykład nie schodziliśmy ze szczytów, a zjeżdżaliśmy na linach, rezygnowaliśmy z wytyczonych tras.  


W to, czego dokonali specjalsi, nie mogli uwierzyć nawet ich przewodnicy, profesjonaliści, którzy od lat prowadzą po górach alpinistów. – Podobno nigdy nie zrobili czegoś takiego z żadną ze swoich grup – mówi Terlecki.

Sebastian to były komandos Formozy, który ponad trzy lata temu miał wypadek drogowy. Przez pół roku był w śpiączce, kiedy odzyskał przytomność – okazało się, że jest całkowicie sparaliżowany. Aby mu pomóc, przyjaciele z jednostki zbierają pieniądze na jego rehabilitację. Są już efekty terapii – Sebastian wstaje z wózka, potrafi już utrzymać się przez chwilę na nogach o własnych siłach, tuż przed wyprawą pokazał kolegom, że potrafi już samodzielnie zrobić kilka kroków. Rok temu koledzy z Formozy postanowili pomóc mu po raz pierwszy. W sierpniu 2012 roku w ramach akcji „Mila dla Sebastiana” przepłynęli kajakami aż 700 km przez Bałtyk. Zebrali wtedy ponad 30 tysięcy złotych. Ile udało się zebrać pieniędzy tym razem, będzie wiadomo za miesiąc.

EK

autor zdjęć: miladlasebastiana.pl

dodaj komentarz

komentarze


Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
 
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Kadisz za bohaterów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Tysiące świątecznych kartek dla żołnierzy
Wyrok za tragiczny wypadek
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Nagrody „Polski Zbrojnej”
Test wytrzymałości
Twierdza we krwi – Festung Kolberg
Pani oficer za sterami Jastrzębia
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Razem w walce ze skażeniami
Zatrzymać zło ze wschodu
Wielkanocne spotkanie z szefem MON-u
Spokojnych świąt na granicy!
Herculesy pod lepszą opieką w Poznaniu
Wspólny cel: bezpieczna Polska
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Więcej na mieszkanie za granicą
Wojownicy na medal. Nasi terytorialsi na zawodach w USA
Jastrzębie nad Grecją
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czy z „zetek” będą żołnierze?
WAT zaprasza medyków na szkolenie z samoobrony
Prawda o Katyniu wychodzi na jaw
Ratownictwo w mieście duchów
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Podniebne wsparcie sojuszników
Miliardy na wzmocnienie bezpieczeństwa
Więcej polskiego trotylu dla USA
Warto inwestować w rozwiązania systemowe w sporcie
O Ukrainie wspólnym głosem
Amerykańska flaga nad Camp Głębokie
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Tych oczu nie zapomni nikt
Rozejm na Morzu Czarnym? Tak przynajmniej twierdzi Biały Dom
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Blekinge znaczy duch
Wielkie czyszczenie poligonów
Sport kształtuje mentalność
GROM pod ostrzałem
Opanować kryzys
Rusza kolejna edycja programu „Edukacja z wojskiem”
Uważaj, gdzie robisz selfie!
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Ocalić resztki światła ukryte w sercu
Mazurek Dąbrowskiego na zakończenie igrzysk
Pamięć ofiar
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
K9 zagrzmiały w Nowej Dębie
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Pokój nie obroni się sam
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Strażnik nieba
Parlamentarzyści UE o bezpieczeństwie Europy
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Wiedza w pigułce
Teatr okrucieństwa i absurdu
Bez technologii nie ma bezpieczeństwa
Polskie F-16 w służbie NATO
Szef MON-u złożył życzenia żołnierzom w Krakowie
Na scenie młodzi artyści Wojska Polskiego
Rodzina na wagę złota

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO