Ruszyła organizowana przez Fundację Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” akcja „Pomoc dla dzieci z Afganistanu”. Ciepła odzież, buty, koce – potrzebne jest wszystko, co pozwoli przetrwać zimę. Za pośrednictwem polskich żołnierzy dary trafią do najbardziej potrzebujących. Zbiórka potrwa do końca stycznia.
Organizatorem akcji jest Fundacja „Redemptoris Missio”, a jej pomysłodawcami są polscy żołnierze. W 2010 roku, w liście do Fundacji dowódca grupy CIMIC ppłk Grzegorz Wtykło opisał codzienność biednej afgańskiej społeczności, a szczególnie trudną sytuację dzieci. – Nie zdawałam sobie sprawy, że w Afganistanie jest tak sroga zima. Na opał stać tylko najbogatszych, więc dla wielu rodzin to bardzo trudny okres. W 2011 roku więcej ludzi zamarzło niż zginęło od wybuchów bomb. Dlatego żołnierze poprosili o wsparcie ich działań i przekazanie darów. Postanowiliśmy pomóc – tłumaczy Justyna Janiec-Palczewska, koordynatorka akcji.
Po raz kolejny okazało się, że Polacy nie pozostają głusi na potrzeby innych. Do akcji włączyło się blisko 100 instytucji, szkół, przedszkoli i wiele prywatnych osób. – Nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania. Myśleliśmy, że uda nam się uzbierać kilkadziesiąt sztuk odzieży i pomóc dzieciom z choćby jednej wioski. Z upływem czasu ubrań robiło się coraz więcej, pojawiały się też kolejne wpłaty na ten cel. Czasem w kieszeniach ubrań znajdujemy małe zabawki, cukierki. To sympatyczne gesty – dodaje koordynatorka akcji.
Fundacji z roku na rok udaje się zebrać więcej darów. W czerwcu 2011 roku do Afganistanu dostarczono ponad 2 tony niezbędnych rzeczy. Kilka miesięcy później, w lutym 2012 roku wojskowy samolot zabrał ich o tonę więcej. Łącznie w trakcie dotychczasowych trzech edycji do Afganistanu trafiło w sumie ponad 11 ton pomocy humanitarnej.
– Dystrybucją darów w Afganistanie zajmują się polscy żołnierze z grupy wsparcia współpracy cywilno-wojskowej CIMIC, ale także z PRT czy pododdziałów zgrupowania bojowego – mówi kpt. Janusz Błaszczak, szef sekcji Informacyjno-Prasowej Polskich Sił Zadaniowych PKW w Afganistanie. Dodaje, że każda pomoc, w szczególności humanitarna jest potrzebna, zwłaszcza takim instytucjom jak szpitale, szkoły czy domy dziecka. – Ma to ogromne znaczenie dla pozytywnych relacji pomiędzy ludnością lokalną, a naszymi żołnierzami – wyjaśnia kapitan.
– Wysłaliśmy już około tony rzeczy i wózek dla Poli, zdobyty od jednej z firm – mówi Janiec-Palczewska. W ostatnim tygodniu żołnierze „obdarowali” między innymi szpital w Ghazni. Na ręce dyrektora przekazali koce i środki czystości, a dzieci z oddziału szpitalnego otrzymały plecaki i przybory szkolne. Koordynujący akcję pomocy mjr Dariusz Pita, szef sekcji współpracy cywilno-wojskowej przyznaje, że bez wsparcia z zewnątrz oraz akcji pomocowych organizowanych przez polski kontyngent szpital nie mógłby praktycznie funkcjonować.
– Dziękuję z całego serca w imieniu swoim i moich pacjentów. Wszystko, co do nas przysyłacie ma dla nas podwójną wartość. Pomaga nam w funkcjonowaniu szpitala, ale i podnosi nas na duchu, bo wiemy, że ktoś tam w Polsce o nas pamięta – podkreślił dyrektor szpitala Baz Mahammad.
By wesprzeć afgańskich maluchów, wystarczy zebrać nieużywane rzeczy (przede wszystkim odzież zimową, koce, a także przybory szkolne) i przesłać je paczką na adres Fundacji „Redemptoris Missio” (ul. Grunwaldzka 86, 60-311 Poznań). Można też wpłacić datek finansowy na konto Fundacji z dopiskiem „Pomoc dla Afganistanu” (numer konta: 09 1090 2255 0000 0005 8000 0192).
Zbiórki potrzebnych rzeczy potrwają w całej Polsce do końca stycznia 2013 roku (lista punktów na stronie: www.medicus.ump.edu.pl )
* * * * *
Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” działa w Poznaniu od 1992 roku. Zajmuje się tworzeniem profesjonalnego zaplecza dla polskich misjonarzy prowadzących działalność medyczną wśród chorych w najuboższych krajach świata. Fundacja promuje także działalność humanitarną i charytatywną wśród młodzieży szkolnej i akademickiej.
Od 1997 roku Fundacja zrzeszona jest w Medicus Mundi International – międzynarodowej sieci organizacji humanitarnych współpracujących ze sobą w dziedzinie opieki zdrowotnej na świecie.
autor zdjęć: archwium Fundacji Redemptor
komentarze