YFQ-44A przypomina myśliwiec F-16, od którego jednak jest dwukrotnie mniejszy, kilka razy lżejszy, a przede wszystkim nie ma kabiny pilota. Platforma, która powstaje w ramach amerykańskiego programu CCA jako „lojalny skrzydłowy” współpracujący z załogowymi myśliwcami, odbyła dziewiczy lot na poligonie testowym w Kalifornii.
Firma Anduril Industries poinformowała, że 31 października odbył się pierwszy półautonomiczny lot YFQ-44A. Test obejmował demonstrację samosterowania (sterowanie lotem i kontrola przepustnicy) oraz zdolności do lądowania autonomicznego, które odbywa się „za naciśnięciem jednego przycisku”. – Za kulisami nie ma operatora z drążkiem i przepustnicą pilotującego samolot – mówił Jason Levin z Anduril Industries i podkreślił, że pierwszy lot YFQ-44A to istotny krok w testach autonomicznych systemów współdziałających z załogowymi samolotami.
Platforma YFQ-44A powstała w wyniku kontraktu, który amerykańskie siły powietrzne (USAF) zawarły z firmą Anduril w 2024 roku. Konkurencyjny kontrakt z USAF podpisała firma General Atomics, która opracowuje YFQ-42A. Oba systemy są częścią programu CCA (Collaborative Combat Aircraft – współpracujący samolot bojowy), który zakłada stworzenie autonomicznych „lojalnych skrzydłowych”, działających u boku załogowych myśliwców oraz wykonujących zadania rozpoznawcze, osłonowe i bojowe w formacjach mieszanych. Zarówno YFQ-44A, jak i YFQ-42A są wymieniane jako elementy wojskowego programu NGAD (Next Generation Air Dominance – dominacja powietrzna nowej generacji), który ma być oparty na amerykańskim samolocie szóstej generacji F-47. CCA odnosi się również do przyszłej współpracy ze statkami F-35, które będą w tym układzie pełnić funkcję maszyny dowodzącej: wykrywającej i analizującej cele, dystrybuującej dane i wyznaczającej zadania bezzałogowym skrzydłowym (np. rozpoznanie, zakłócenie, uderzenie). Koncepcja CCA zakłada, że bezzałogowce nie lecą „za” F-35, tylko działają w roju, z częściową autonomią, i wymieniają dane ze sobą oraz myśliwcem załogowym.
General Atomics skutecznie testowało swoją platformę YFQ-42A w trybie półautonomicznym już kilka miesięcy temu. Po teście YFQ-44A Anduril planuje rozpoczęcie produkcji prototypów w swoim zakładzie w Ohio w przyszłym roku. Tymczasem USAF przygotowują się do ogłoszenia nowego kontraktu na drony CCA, o który ubiega się około 20 firm. W październiku swój nowy samolot X-BAT w koncepcji CCA zaprezentowała firma Shield AI. Jest to bezzałogowiec wyposażony w silnik turbowentylatorowy z dopalaczem, zaprojektowany dla myśliwców F-16, który może startować i lądować pionowo.
Pierwsze loty półautonomiczne YFQ-44A i YFQ-42A to ważny etap w rozwoju programu CCA. Kolejne kroki to m.in. testy interoperacyjności z załogowymi samolotami oraz próby systemów uzbrojenia i sensorów. Gen. David Allvin, szef sztabu USAF, prezentował kilka miesięcy temu materiały związane z programem NGAD, z których wynikało, że F-47 i YFQ-44A/YFQ-42A osiągną zdolności operacyjne w latach 2025–2029. Amerykańska armia planuje pozyskanie ponad 1000 „lojalnych skrzydłowych”.
autor zdjęć: Office of the Secretary of the Air Force, Wikipedia

komentarze