MON chce kupić dla Marynarki Wojennej RP dwa zestawy dronów klasy taktycznej krótkiego zasięgu pionowego startu. Bezzałogowce o kryptonimie Albatros mają prowadzić rozpoznanie i poszukiwać rozbitków za pomocą sensorów optoelektronicznych i radaru. Firmy, które chcą wziąć udział w przetargu, mogą się zgłaszać do Inspektoratu Uzbrojenia do 29 stycznia 2021 roku.
Wojsku potrzebne są drony, które będą mieć zdolność pionowego startu i lądowania, zostaną wyposażone w zaawansowaną głowicę optoelektroniczną i radar, a promień ich działania nie będzie mniejszy niż 54 mile morskie, czyli około 97 km. Armia wymaga także, aby bezzałogowce były w stanie latać powyżej trzech kilometrów n.p.m., a w powietrzu mogły spędzić przynajmniej pięć godzin.
MON chce kupić dwa zestawy takich urządzeń klasy taktycznej krótkiego zasięgu – pionowego startu. Maszyny o kryptonimie Albatros mają służyć Marynarce Wojennej RP do prowadzenia zadań rozpoznawczych w dzień i w nocy, zarówno na morzu oraz nad linią brzegową, a także do poszukiwania rozbitków za pomocą sensorów optoelektronicznych i radaru.
Firmy zainteresowane przetargiem mogą do 29 stycznia 2021 roku zgłaszać się do Inspektoratu Uzbrojenia MON. O zwycięstwie w postępowaniu, które powinno zostać rozstrzygnięte w pierwszej połowie przyszłego roku, zdecyduje cena (można za nią uzyskać 80 proc. wszystkich punktów) oraz parametry techniczne (20 proc. punktów). Podmiot, który zdobędzie kontrakt, będzie miał 15 miesięcy na jego zrealizowanie.
Dialog techniczny w sprawie bezzałogowców Albatros wojsko przeprowadziło już w 2016 roku. Według określonych wówczas parametrów drony nie mogły ważyć więcej niż 200 kg, musiały być wyposażone w głowicę optoelektroniczną, radar typu SAR/GMTI albo SAR/MMTI, dalmierz laserowy i system podświetlania celów oraz urządzenia do rozpoznania elektronicznego.
autor zdjęć: 8 FOW
komentarze