W najbliższym czasie zostanie ogłoszony drugi przetarg na budowę „Ratownika”, jednostki przeznaczonej m.in. do niesienia pomocy załogom okrętów podwodnych. – Minister obrony zatwierdził dokumenty umożliwiające ponowne przeprowadzenie postępowania i skierowanie zamówienia do polskich podmiotów przemysłu stoczniowego – wyjaśnia mjr Krzysztof Płatek, rzecznik IU MON.
ORP „Lech” na ćwiczeniach „Dynamic Mercy 2017”.
To będzie drugie podejście do „Ratownika”. Umowę na budowę nowej jednostki ratowniczej dla marynarki wojennej wojsko podpisało w grudniu 2017 roku. Wykonawcą miało być konsorcjum składające się z Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA (lider), Stoczni Remontowej Nauta SA, Stoczni Wojennej PGZ oraz OBR CTM SA. Kontrakt o wartości prawie 750 mln złotych przewidywał, że ORP „Ratownik” wejdzie do służby w 2022 roku.
Jednak w ubiegłym miesiącu resort obrony poinformował, że do realizacji umowy nie dojdzie. – W związku z przedłużającym się procesem realizacji i zadeklarowanym przez wykonawcę wzrostem kosztów umowy na zaprojektowanie i budowę okrętu ratowniczego „Ratownik” Inspektorat Uzbrojenia odstąpił od wykonania kontraktu – zakomunikował mediom mjr Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy IU MON.
Zdaniem ekspertów Inspektoratu, zaproponowany przez wykonawcę aneks do umowy, dotyczący zmiany terminu oraz wartości kontraktu, nie mógł zostać zaakceptowany ze względów formalnoprawnych. Rzecznik IU MON zapowiedział jednocześnie, że kolejne postępowanie zostanie uruchomione „jak najszybciej”. Podpisanie pod koniec maja przez ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka stosownych dokumentów sprawia, że może ono zostać ogłoszone w najbliższych tygodniach.
Jaki okręt chce zamówić Marynarka Wojenna RP? Trudno oczekiwać, że będzie to jednostka znacząco różniąca się od konstrukcji, której budowę zlecono w 2017 roku. Wówczas chodziło o okręt mający około 100 metrów długości, około 19 metrów szerokości i wyporność około 6500 ton, który będzie wyposażony m.in. w zespół komór hiperbarycznych, umożliwiających wykonywanie prac podwodnych na głębokości poniżej 150 metrów, oraz w system dynamicznego pozycjonowania.
Obecnie marynarka wojenna ma cztery okręty ratownicze. Dwa duże – mające ponad 70 metrów długości jednostki projektu 570 (Piast), czyli ORP „Piast” (281) i ORP „Lech” (282), oraz dwa małe – mające nieco ponad 30 metrów długości jednostki projektu 5002 (Zbyszko), czyli ORP „Zbyszko” (R-14) i ORP „Maćko” (R-15). Jeszcze kilka lat temu plany modernizacji floty zakładały, że ORP „Piast” i ORP „Lech” z przyczyn technicznych zostaną wycofane ze służby do 2020 roku.
autor zdjęć: st. chor. sztab. mar. Piotr Leoniak
komentarze