Usprawnienie transportu wojsk przez wewnętrzne granice NATO to najważniejszy temat zakończonego dzisiaj w Brukseli spotkania ministrów obrony państw Sojuszu. Między innymi w tym celu NATO chce stworzyć dwa nowe dowództwa w Europie. Niewykluczone, że jedno z nich powstanie w Polsce. Decyzje Sojuszu mamy poznać w lutym przyszłego roku.
Planowana reforma struktur dowódczych NATO w Europie ma zapewnić sojuszniczym wojskom łatwiejsze poruszanie się po terenie zrzeszonych państw. Istniejące dziś krajowe rozwiązania prawne sprawiają, że przerzut żołnierzy i uzbrojenia przez wewnętrzne granice NATO jest procesem długotrwałym i w razie kryzysu może być przyczyną opóźnień w realizacji zobowiązań wynikających z Traktatu. Przywódcy NATO od dawna wskazują na konieczność unifikacji przepisów i ograniczenia biurokracji do minimum. Na zakończonym dzisiaj w Brukseli spotkaniu ministrów obrony NATO ustalono między innymi, że zostaną utworzone dwa nowe dowództwa, dzięki którym ruchy wojsk i sprzętu NATO na terenie Europy mają być sprawniejsze. Dziś do tej kwestii odniósł się Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej. – Polska jest usatysfakcjonowana tą decyzją. Jesteśmy gotowi, aby jako organizatorzy zaangażować się w tworzenie jednego z nich – zapewnił. Szczegóły nowej struktury poznamy w lutym przyszłego roku.
Wczoraj omawiano także funkcjonowanie międzynarodowych batalionowych grup bojowych, które stacjonują w Polsce, krajach bałtyckich i w Rumunii. Szefowie resortów ocenili, że wojska, które je tworzą są bardzo dobrze wyszkolone, ale konieczne jest wzmocnienie ich komponentem lotniczym. Minister Macierewicz podkreślił, że Polska jest jedynym krajem, który zarówno gości wojska sojusznicze, ale także w ramach BGB stacjonuje na Łotwie i w Rumunii. – Nasze zaangażowanie obejmuje całą wschodnią flankę NATO, która dzięki tworzeniu nowych struktur będzie zasadniczo wzmocniona – mówił. – To wielki sukces szczytu NATO, który odbył się w Warszawie, tym bardziej że w 2016 roku nie było jeszcze wiadomo, czy w Polsce w ogóle będzie stacjonowała batalionowa grupa bojowa – zaznaczył.
Przedmiotem dzisiejszej dyskusji była sytuacja w Afganistanie oraz przyszłość misji „Resolute Support”. Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO przyznał, że sytuacja w państwie nadal jest niestabilna, ale siły afgańskie coraz lepiej radzą sobie z jej opanowaniem. Jako przykład podał uniemożliwienie terrorystom zdobycia stolicy państwa – Kabulu. Równocześnie zapewnił, że Sojusz nadal będzie szkolił i doradzał afgańskim siłom bezpieczeństwa. – Jesteśmy przekonani, że na dłuższą metę lepszym rozwiązaniem będzie wspieranie sił afgańskich, aby były odpowiedzialne za bezpieczeństwo we własnym kraju – mówił. – Misja „Resolute Support” nie zmieni charakteru na bojowy – zapewnił.
Szefowie resortów obrony, po konsultacji z pełniącym obowiązki ministra obrony narodowej Afganistanu, gen. Tarikiem Shah Bahramim zdecydowali, że NATO nadal będzie szkolić, a także doradzać siłom afgańskim. Podczas dzisiejszej debaty ustalono, że zaangażowanie szkoleniowców NATO zostanie zwiększone. Obecnie pod Hindukuszem stacjonuje 13 tys. żołnierzy z 39 państw, z czego połowę stanowią wojskowi ze Stanów Zjednoczonych. W przyszłym roku ich liczba ma być zwiększona do 16 tys.
Sojusz nadal będzie też wspierał finansowo siły afgańskie. – Do 2020 roku USA, a także pozostali członkowie i partnerzy NATO będą nadal dostarczać afgańskim siłom obrony i bezpieczeństwa prawie miliard dolarów amerykańskich rocznie – powiedział Stoltenberg.
Sekretarz generalny zwrócił także uwagę, że bardzo istotną rolę podczas stabilizowania sytuacji w Afganistanie, pełnią państwa sąsiadujące. – Afganistan potrzebuje konstruktywnego zaangażowania wszystkich swoich sąsiadów. Pokój i stabilna sytuacja w Afganistanie oznacza pokój i stabilność w całym regionie – zaznaczył. Dodał także, że w dzisiejszych obradach uczestniczyli przedstawiciele rządów Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kataru, co symbolizuje globalne poparcie dla rządu i mieszkańców Afganistanu.
Podczas debaty gen. Bahrami miał ocenić, że wsparcie NATO spotyka się w Afganistanie z uznaniem i zapewnił, że rząd wywiąże się ze swoich zobowiązań, czyli przeprowadzi kluczowe reformy mające na celu między innymi walkę z korupcją i ochronę praw Afgańczyków, w tym kobiet i dziewcząt.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko/CO MON
komentarze