moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sztandar dla 12 DZ na święto jednostki

Szybkość ma znaczenie i stała się znakiem firmowym 12 Dywizji. Nie tylko w natarciu, ale przede wszystkim podczas podejmowania decyzji, w dowodzeniu, działaniu, przepływie informacji – m ó wi gen. dyw. Rajmund Andrzejczak, dow ó dca szczecińskiej jednostki. Dziś w mieście odbywają się uroczystości związane ze świętem 12 DZ.

W południe na Wałach Chrobrego w Szczecinie odbędą się uroczystości związane ze świętem 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. Po mszy świętej rozpocznie się uroczysty apel połączony z ceremonią wręczenia sztandaru i defilada pododdziałów i sprzętu wojskowego 12 DZ. Potem mieszkańców Szczecina czekają atrakcje, m.in. pokaz dynamiczny, prezentacja sprzętu i uzbrojenia „dwunastki”, a także turniej siłacza i turniej karate o puchar dowódcy 12 Dywizji Zmechanizowanej.

Do tej pory na uroczystościach 12 Dywizji Zmechanizowanej „w zastępstwie” brał udział sztandar 12 Batalionu Dowodzenia Ułan ó w Podolskich. Jak to możliwe, że dow ó dztwo 12 DZ nie miało swojego sztandaru?

Gen. dyw. Rajmund Andrzejczak: Szczerze mówiąc, było to jedno z pierwszych pytań, jakie sobie tutaj zadałem. Podjąłem decyzję, że trzeba to zmienić. Stanie się to dzisiaj, podczas uroczystości związanych ze świętem jednostki. To nasza inicjatywa, ale dar społeczeństwa. Nieocenioną pomoc otrzymaliśmy od prezydenta Szczecina, który jest zresztą honorowym żołnierzem 12 Dywizji Zmechanizowanej, wsparli nas też inni sponsorzy. W sprawach formalnych pomógł nam poseł Michał Jach, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej i efekt jest taki, że dziś na Wałach Chrobrego podczas naszego święta w sztandar zostaną wbite gwoździe. Sam sztandar to oczywiście misterne rękodzieło, wyhaftowane przez artystów z Poznania. Wszyscy będą mogli go już wkrótce zobaczyć.

Jeżeli sztandar ma oddawać ducha jednostki, to patrząc na Pańskich żołnierzy, powinno się na nim znaleźć hasło „Speed is key”.

Wcale tak nie mówimy (śmiech). Po prostu tak działamy, bo szybkość ma znaczenie i stała się znakiem firmowym dywizji. Nie tylko w natarciu, ale przede wszystkim podczas podejmowania decyzji, w dowodzeniu, działaniu, przepływie informacji. Tak się dziś dzieje w 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. A co do sztandaru, to są na nim wyszyte miejsca bitew, miejsca gdzie powstawały nasze jednostki, ważne daty.

Czy po roku na czele 12 Dywizji jest Pan już gotowy do podsumowań ?

Gdy w maju ubiegłego roku obejmowałem dowodzenie 12 DZ, przyjąłem strategię rozwoju jednostki. W mojej wizji dowodzenia nie chodzi tylko o liczbę dni na poligonie i limity amunicji, ale coś znacznie głębszego. Efektem są sukcesy. To, co wczoraj było zadaniem i wyzwaniem, dzisiaj się spełnia, a jutro będzie już standardem. I nie przesadzam, tak się dzieje. Mam tu masę fantastycznych ludzi, którzy mnie inspirują. Daleki jestem od wielkich podsumowań, ale idziemy do przodu. Robimy to nie dla siebie, ale dla tych, którzy przyjdą tu po nas. Bo w takiej strukturze jak dywizja, działania planuje się na wiele miesięcy do przodu. Efektów tego, co się dzieje teraz w dywizji my już pewnie nie zobaczymy, tylko ci, którzy tu trafią po nas.

Jakie są plany „Dwunastki” ?

Naszym priorytetem jest szkolenie w zakresie działań połączonych. Wiemy, że samodzielne istnienie związków taktycznych to już przeszłość. Skuteczne są dopiero operacje połączone. I to nasz priorytet. Druga sprawa to rozwijanie systemu dowodzenia. Informacja musi być dostarczana na czas i do odpowiedniej osoby. Kolejna to współpraca międzynarodowa w kategoriach szkoleniowych. W 2018 roku odbędzie się „Anakonda” i już się do niej przygotowujemy w środowisku międzynarodowym i działaniach połączonych we współpracy z lotnictwem i Międzynarodowym Korpusem Północno-Wschodnim, który daje nam niesamowite możliwości rozwoju w międzynarodowej skali działania. Kolejna sprawa to przywództwo: oficerów i podoficerów. Rozmawiamy o tym, jak znaleźć, kształcić, motywować i kreować liderów. To trudne, bo na to nie da się zrobić konspektu. Ale chcemy mieć prawdziwych przywódców. Ostatnia sprawa to modernizacja. Nie mamy bezpośredniego wpływu na sprzęt, który dostajemy, ale staramy się jak najszybciej wiedzieć o tym, co dostaniemy i tak się przygotowywać, aby ten sprzęt od razu działał. Tak było z systemami przeciwlotniczymi, tak przygotowujemy sobie już ludzi i szkolenie do przyjęcia RAK-ów.

A współpraca z cywilami? Mam wrażenie, że „dwunastka” wyszła do ludzi nie tylko na paradach, ale i na ćwiczeniach.

Relacje ze społeczeństwem są niezwykle ważne, bo przecież w przypadku ewentualnego konfliktu trzeba będzie działać w środowisku cywilnym. A wtedy wsparcie ludzi będzie niezwykle cenne. Budujemy to przez zwykłe gesty. Mój żołnierz widzi, że jadąc Rosomakiem macham rękę do dzieci i robi za mną to samo. Biblioteka w małej wsi dostała od nas dwa samochody książek. To wszystko jest niezwykle potrzebne. W te działania wpisuje się oczywiście pokaz sprzętu podczas święta Dywizji. Zarówno nasze ćwiczenia, jak i wygląd, mundur, świadczą o nas i budują nasz wizerunek. Dajemy społeczeństwu informację o tym, co robimy, żeby czuło się bezpieczne i miało świadomość, że jego pieniądze są sensownie wydawane.

Marcin Górka

autor zdjęć: por. Błażej Łukaszewski

dodaj komentarz

komentarze


Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
 
Wiązką w przeciwnika
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Zrobić formę przed Kanadą
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Ochrona artylerii rakietowej
Awanse dla medalistów
Posłowie o modernizacji armii
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Kluczowa rola Polaków
Rehabilitacja poprzez sport
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Olimp w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
W drodze na szczyt
Ryngrafy za „Feniksa”
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Zmiana warty w PKW Liban
Wybiła godzina zemsty
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Rekord w „Akcji Serce”
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Polskie Pioruny bronią Estonii
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Chirurg za konsolą
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Olympus in Paris
Kluczowy partner
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Rosomaki i Piranie
Podchorążowie lepsi od oficerów
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
„Niedźwiadek” na czele AK
Czworonożny żandarm w Paryżu
Więcej powołań do DZSW
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Fiasko misji tajnych służb
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO