Polski okręt z czasów II wojny światowej pojawi się w popularnej na całym świecie grze komputerowej „World of Warships”. Jaki? Zostanie to ogłoszone dzisiaj podczas zlotu społeczności graczy, który organizują wspólnie Muzeum Marynarki Wojennej i firma Wargaming. Gra miała światową premierę w ubiegły czwartek.
„World of Warships” należy do popularnych gier wojennych typu free-to-play. Mogą w nią wspólnie i w czasie rzeczywistym grać osoby z całego świata. Wystarczy, że dysponują komputerem o odpowiednich parametrach technicznych i dostępem do Internetu.
Gracze najpierw przechodzą szkolenie w akademii marynarki wojennej, a potem obejmują dowództwo nad okrętami, które stanowią odwzorowanie autentycznych jednostek z II wojny światowej i biorą udział w różnych misjach. – Na razie w grze mamy ponad sto niszczycieli, krążowników, pancerników oraz lotniskowców. Najsilniej reprezentowane są marynarki USA i Japonii. Jest też kilka jednostek z Wielkiej Brytanii i ZSRR – informuje Konrad Rawiński, PR manager polskiego oddziału firmy Wargaming, która stworzyła „World of Warships”. Formuła gry zakłada, że baza jednostek i map będzie konsekwentnie poszerzana, choć, jak przyznaje Rawiński, producent nie zamierza na razie wychodzić poza cztery ich klasy.
Wkrótce do okrętów, które funkcjonują w „World of Warship”, dołączy też polska jednostka. To efekt współpracy Wargaming i Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. – Firma zwróciła się do nas z prośbą o udostępnienie planów i dokumentów związanych z interesującym ją okrętem – tłumaczy Tatiana Baczyńska, kierownik działu promocji i edukacji gdyńskiej placówki.
Wargaming już wcześniej, przy okazji tworzenia kolejnych gier, kontaktowało się z muzeami. – Współpracujemy na przykład z Muzeum Czołgów w angielskim Bovington. Kontakty zaowocowały stworzeniem multimedialnej ekspozycji i specjalnych stanowisk, na których można pograć w jedną z naszych gier – tłumaczy Rawiński. Nigdy wcześniej jednak Wargaming nie współdziałało z polskimi muzealnikami. – Otwieramy nowy rozdział. Mamy nadzieję, że współpraca nie zakończy się na tym jednym projekcie – podkreśla Baczyńska.
Już w sobotę na pokładzie historycznego niszczyciela ORP „Błyskawica” przedstawiciele firmy i gdyńskiego muzeum ujawnią, który z polskich okrętów wejdzie do gry. – Oczywiście to dopiero pierwszy krok. Prace nad stworzeniem i umieszczeniem w wirtualnym świecie nowej jednostki potrwają kilka miesięcy – zastrzega Rawiński.
Tego samego dnia w muzeum odbędzie się też pierwsze w Polsce spotkanie społeczności graczy w „World of Warship”. – Spodziewamy się, że przyjedzie ich około 200 – wyjaśnia Baczyńska. Przez całą sobotę placówkę będzie można zwiedzać za darmo, goście będą mieli zaś możliwość spróbowania swoich sił w nowej grze. – Z myślą o nich przygotujemy 20 komputerowych stanowisk. Zostaną one rozmieszczone w specjalnym samochodzie oraz namiocie, który stanie przed budynkiem muzeum – zapowiada Baczyńska. Zwiedzający powinni jednak pamiętać, że w sobotę pomiędzy godziną 10 a 17 nie będzie można wchodzić na ORP „Błyskawica”.
autor zdjęć: www.worldofwarships.eu
komentarze