Kandydaci z cywila, którzy chcą trafić do Ośrodka Szkolenia Wojsk Specjalnych w Lublińcu, będą musieli przejść egzaminy z WF i testy psychologiczne. Spodziewamy się dużego zainteresowania, a mamy zamiar wybrać najlepszych z najlepszych – mówi gen. dyw. Piotr Patalong. Szef Inspektoratu Wojsk Specjalnych podkreśla, że taryfy ulgowej nie będzie.
Dlaczego armia zdecydowała się otworzyć cywilom drogę do wojsk specjalnych?
Gen. dyw. Piotr Patalong: Do tej pory jednym z wymogów, jakie musieli spełniać kandydaci na komandosów, był uregulowany stosunek do służby wojskowej. Dlatego do rekrutacji stawali głównie żołnierze innych rodzajów sił zbrojnych lub służb mundurowych. Jednak coraz bardziej dawał o sobie znać problem „drenowania” armii. Pozostałe rodzaje sił zbrojnych i wojsk także potrzebują doświadczonych i dobrze przygotowanych żołnierzy, dlatego nie może dziwić fakt, że sięganie tylko po kandydatów z wojsk lądowych, sił powietrznych czy marynarki wojennej nie w pełni mogło zaspokoić potrzeby wojsk specjalnych. Zachowując więc dotychczasowy system naboru, postanowiliśmy uruchomić alternatywny.
To było jedno z zaleceń Najwyższej Izby Kontroli…
Kontrola NIK potwierdziła tylko to, co planowaliśmy dużo wcześniej. Jeszcze w strukturach Dowództwa Wojsk Specjalnych powstał projekt, którego ideą było poszerzenie ścieżki naboru do wojsk specjalnych. Postanowiliśmy wśród cywilów szukać wykształconych, zmotywowanych i sprawnych fizycznie kandydatów.
Projekt zakłada, że zostaną oni wyszkoleni od podstaw. Kilka dni temu w Jednostce Wojskowej Komandosów otwarto Ośrodek Szkolenia Wojsk Specjalnych. Teraz pracujemy nad dostosowaniem istniejącej bazy szkoleniowej oraz opracowaniem programów szkolenia.
Czy ci, którzy chcą trafić do tego Ośrodka, muszą wcześniej przejść selekcję?
Wszyscy kandydaci do służby w wojskach specjalnych przed rozpoczęciem szkolenia w Ośrodku będą poddawani egzaminom wstępnym. Nie będzie to typowa selekcja, jaka obowiązuje przy naborze do zespołów bojowych. Kandydaci będą poddani egzaminom z WF i oczywiście testom psychologicznym. Zapewniam, że taryfy ulgowej nie będzie. Spodziewamy się dużego zainteresowania służbą, a mamy zamiar wybrać najlepszych z najlepszych. Poprzeczka będzie ustawiona wysoko.
Kiedy rusza pierwszy turnus kandydatów do służby w wojskach specjalnych?
W drugiej połowie roku. To będzie szkolenie podstawowe i potrwa około sześć miesięcy. Planujemy co roku organizować dwa turnusy. Kandydatów będziemy szkolić w małych grupach. Na jednym turnusie będzie około 30 osób. Chcemy zapewnić jak największą efektywność szkolenia. To nie może być „masowa produkcja” kandydatów na komandosów. Samo szkolenie będzie się składać z trzech etapów: szkolenia zapoznawczego (trwa tydzień), indywidualnego (3,5 miesiąca) oraz specjalistycznego – 1,5 miesiąca. Na zakończenie wszystkich kandydatów czekają egzaminy.
Czy cywil po takim kursie będzie tak samo dobrym komandosem, jak żołnierze, którzy od dawna służyli w armii?
W Ośrodku będą szkoleni nie komandosi, lecz kandydaci na nich. Proces ich selekcji zasadniczo się nie zmienia. Każdy kursant po ukończeniu szkolenia, chcąc trafić do zespołu bojowego, będzie musiał przejść selekcję, jak wszyscy pozostali kandydaci. Nie ma dla nas znaczenia, gdzie kandydat wcześniej służył, w jakiej jednostce i na jakim stanowisku. I tak wszyscy chętni do służby w zespołach bojowych, bez względu na doświadczenie, zaczynają szkolenie na kursach bazowych. Nam zależy przede wszystkim na znalezieniu kandydatów o określonych predyspozycjach do służby w wojskach specjalnych, a nie o bogatej historii dotychczasowej służby. Za to dodatkowych punktów nie ma. Postanowiliśmy otworzyć drzwi dla kandydatów z cywila, bo dzięki temu rozwiązaniu będziemy mogli wybierać z jeszcze większej grupy niż do tej pory.
A to gwarantuje jakość.
W Ośrodku pracują już instruktorzy?
Ośrodek został utworzy przy Jednostce Wojskowej Komandosów i podlega jej dowódcy. Kadrę będą więc stanowić żołnierze JWK. Mamy tam doskonałych instruktorów, którzy wiele lat służyli na misjach w Macedonii, Iraku i Afganistanie. Baza szkoleniowa JWK jest bogato wyposażona, m.in. w obiekty do szkolenia taktycznego, wysokościowego, strzelnice, uruchomiono także jedną z najnowocześniejszych w Europie cyfrową wideostrzelnicę. Można tam prowadzić zajęcia ogniowe z użyciem amunicji bojowej. Kandydaci będą też mieli do dyspozycji halę sportową, sale wykładowe oraz pełne zabezpieczenie socjalne.
Ile kosztowało utworzenie nowego Ośrodka?
Ośrodek Szkolenia Wojsk Specjalnych będzie działał w ramach budżetu przydzielonego Jednostce Wojskowej Komandosów. Nie było także konieczności wydzielenia dodatkowych etatów.
autor zdjęć: Arch. Wojsk Specjalnych
komentarze