Specjaliści z Bumaru pracują nad nowymi pociskami do wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta. Rakiety mają mieć prawie dwukrotnie większy zasięg niż te używane obecnie. W przyszłym roku dostaną je trzy pułki artylerii Wojsk Lądowych, mające w uzbrojeniu wyrzutnie rakietowe.
Standardowe, 122-milimetrowe pociski, których używają nie tylko najnowsze WR-40 Langusty, ale również starsze wyrzutnie BM-21 i RM-70, mają zasięg około 20 kilometrów. Bumar Amunicja ze Skarżyska Kamiennej od kilku lat pracuje nad ich ulepszeniem.
Efektem zleconych przez MON prac badawczo-rozwojowych jest rodzina pocisków Feniks, które w zależności od zainstalowanej głowicy i napędu, mogą mieć zasięg od czterdziestu aż do prawie siedemdziesięciu kilometrów.
Inspektorat Uzbrojenia zawarł z Bumarem umowę na wykonanie partii próbnej 122-milimetrowych rakiet M-21 Feniks HE. Za zmodernizowanie tysiąca pocisków M-21OB do standardu Feniks HE Ministerstwo Obrony Narodowej zapłaci narodowemu koncernowi ponad 37 milionów złotych. Ulepszone rakiety mają zostać przekazane wojsku do końca września 2014 roku.
Jak wyjaśnia płk Waldemar Janiak z Szefostwa Wojsk Rakietowych i Artylerii z Dowództwa Wojsk Lądowych, zamówione przez armię Feniksy będą miały klasyczne głowice, ale za to nowocześniejsze napędy. – Dzięki temu ich zasięg będzie wynosił powyżej czterdziestu kilometrów – tłumaczy pułkownik.
Nowe pociski trafią do trzech pułków artylerii Wojsk Lądowych mających w uzbrojeniu wyrzutnie rakietowe – 11 mazurskiego, 5 lubuskiego i 23 śląskiego.
Jeśli zamówione rakiety się sprawdzą, armia planuje kupno kolejnych Feniksów, uzbrojonych już w nowocześniejsze głowice bojowe i jeszcze wydajniejsze napędy.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Adam Roik (Combat Camera DOSZ)
komentarze