Kolejne kontrakty dla spółek z Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Tym razem na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego umowę podpisali przedstawiciele Meska S.A. Spółka ze Skarżyska-Kamiennej sprzedała wojsku amunicję średniokalibrową: bojową do armat o kal. 23 mm oraz szkolną do armat o kal. 30 mm. Dostawy odbędą się w latach 2024–2026. Wartość zamówienia – 100 mln zł.
Należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka Mesko jest obok Dezametu największym krajowym producentem amunicji. Wytwarza pociski od małokalibrowych (od 5,56 mm do 9 mm), przez średniokalibrowe (od 20 mm do 35 mm), po wielkokalibrowe – czołgowe i artyleryjskie.
Podczas XXXI Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego Mesko S.A. podpisało z Agencją Uzbrojenia kontrakt na sprzedaż amunicji średniokalibrowej. Spółka ma w latach 2024–2026 dostarczyć polskiej armii pociski przeciwlotnicze 23x152 mm oraz szkolne (ze smugaczem) o kalibrze 30x173 mm. Liczba zamówionej amunicji nie została ujawniona. Wiadomo natomiast, że wartość umowy wynosi 100 mln zł.
Amunicja pierwszego typu – 23x152 mm – to pociski, którymi zasilane są wszystkie przeciwlotnicze systemy rakietowo-artyleryjskie oraz artyleryjskie z rodziny ZU-23-2 i ZSU-23-4, czyli np. systemy Pilica oraz Pilica+.
Z kolei naboje 30x173 mm posłużą do szkolenia załóg Rosomaków, a także w przyszłości wozów Borsuk, gdyż jest to amunicja do armat ATK MK 44 Bushmaster II, które są orężem zarówno wież Hitfist-30P (z KTO Rosomak), jak i ZSSW-30 (BWP Borsuk).
To już drugi w tym roku kontrakt Meska z Wojskiem Polskim. Pod koniec czerwca spółka z Skarżyska-Kamiennej podpisała historyczną, bo o rekordowej wartości miliarda złotych, umowę na dostawę amunicji małokalibrowej. Kilkaset milionów pocisków o kalibrze 5,56, 7,62 mm oraz 9 mm trafi do wojskowych magazynów w latach 2023–2026.
autor zdjęć: Artur Orzechowski, PGZ
komentarze