Pomagają seniorom, wspierają pracowników służby zdrowia. Każdego dnia pobierają też tysiące wymazów od potencjalnych nosicieli koronawirusa. Od niemal roku żołnierze wojsk operacyjnych i terytorialnych pozostają na pierwszej linii walki z pandemią COVID-19. Wczoraj w działania antycovidowe było zaangażowanych 5 552 wojskowych.
Żołnierze wspierali personel 636 szpitali i 130 stacji sanitarnych, a 185 zespołów wymazowych, które utworzyli, pobierało próbki do badań w 231 stacjonarnych i 11 mobilnych punktach wymazowych. Łącznie pobrali je od 7 266 osób.
Takie działania na terenie całego kraju realizują zarówno żołnierze z wojsk operacyjnych, jak i obrony terytorialnej. 12 Brygada Zmechanizowana oddelegowała do nich 200 wojskowych. – Żołnierze pomagają w szpitalach i w sanepidach na terenie województwa zachodniopomorskiego. Przeprowadzają wstępny triaż pacjentów, mierzą im temperaturę. Pomagają też w pracach administracyjno-biurowych, dzięki czemu personel placówek może skoncentrować się na opiece nad pacjentami – mówi kpt. Błażej Łukaszewski, oficer prasowy 12 BZ.
Natomiast na terenie Warmii i Mazur z COVID-19 walczą między innymi logistycy z 16 Pułku. W ramach pomocy dla medyków żołnierze rozstawili przed jednym ze szpitali m.in. pięć namiotów, które mogą służyć jako mobilne izby przyjęć. Logistycy wspólnie z policjantami sprawdzają także czy osoby odbywające kwarantannę przebywają w miejscach zamieszkania. – Kilkudziesięciu żołnierzy w dzień i w nocy stoi na straży bezpieczeństwa obywateli w tak trudnym czasie pandemii. Wierzymy, że nasza służba wyjdzie wszystkim na zdrowie – podkreśla płk Piotr Pankowski, dowódca 16 Pułku Logistycznego.
Żołnierze pamiętają także o tych, którzy ich pomocy potrzebują najbardziej, czyli o osobach starszych. Seniorzy mogą między innymi skorzystać z uruchomionej przez WOT infolinii, gdzie otrzymają wszystkie informacje dotyczące realizacji Narodowego Programu Szczepień. Pod numerem 800-100-115 czuwają terytorialsi, którzy pomogą z rejestracją do odpowiedniej placówki, w razie potrzeby zorganizują także transport do punktu szczepień. Ale to nie wszystko – żołnierze z Dowództwa Garnizonu Warszawa zaangażowali się w akcję Stowarzyszenia Odra–Niemen i pomagają dostarczać ciepłe posiłki powstańcom warszawskim. Natomiast we Wrocławiu o seniorów dbają m.in. żandarmi, którzy robią im zakupy i dostarczają leki.
Żołnierze regularnie stawiają się też w stacjach krwiodawstwa, gdzie oddają krew dla potrzebujących. Terytorialsi z 6 Brygady OT od początku pandemii oddali jej już łącznie 225 litrów, a podczas zbiórki, która została zorganizowana w 17 Brygadzie Zmechanizowanej, udało się pozyskać prawie 50 litrów. Żołnierze, którzy pokonali już koronawirusa dzielą się natomiast osoczem. Na taki krok zdecydował się chociażby kmdr ppor. Waldemar Żyłów, prezes Wojskowego Klubu Honorowych Dawców Krwi działającego przy Komendzie Portu Wojennego w Gdyni. – Chorowanie na COVID-19 nie było przyjemnością, dlatego cieszę się, że mogę oddać osocze i pomóc innym pokonać koronawirusa. Chorzy czekają na to naturalne antidotum, które dla niektórych może być ostatnią deską ratunku. Zachęcam wszystkich ozdrowieńców do oddawania osocza, a tym samych do ratowania zdrowia i życia innych – mówi.
autor zdjęć: DWOT, por. Rafał Buczyński, st. szer. Kamil Śpiączka
komentarze