Około 2000 żołnierzy z dziesięciu krajów wzięło udział w ćwiczeniach SARMIS ‘24 w Rumunii. W czasie wieloetapowych manewrów znaczącą rolę odegrały załogi Rosomaków z PKW Rumunia. Ćwiczący musieli zmierzyć się z różnymi scenariuszami, obejmującymi m.in. ewakuację rannych, rozwiązywanie skomplikowanych problemów logistycznych i reagowanie na symulowane ataki.
Ćwiczenia SARMIS ‘24 zostały przeprowadzone w dniach 30 września – 11 października w górskich rejonach Rumunii. Gospodarzami manewrów byli m.in. żołnierze 21 Batalionu Górskiego „Black Vipers”, którzy mogli się sprawdzić u boku przedstawicieli sojuszniczych wojsk z Belgii, Bułgarii, Czech, Francji, Luksemburga, Macedonii Północnej, Portugalii, Turcji i Polski. – W tym wielonarodowym i międzyinstytucjonalnym przedsięwzięciu uczestniczą przedstawiciele 10 krajów i jest ono powiązane z ćwiczeniami instytucji systemu bezpieczeństwa narodowego – powiedział płk Cristian Tiberiu Cristescu, zastępca dowódcy 2 Brygady Wojsk Górskich. Manewry SARMIS są organizowane w Rumunii cyklicznie od 2015 roku.
Szkolenie odbywało się w trudnym środowisku górskim, gdzie nierówny teren i kapryśne warunki pogodowe przyczyniają się do powstawania trudnych do opanowania sytuacji taktycznych, przypominających te, z którymi wojsko może się spotkać w czasie rzeczywistych misji. Zadania realizowane w czasie SARMIS ‘24 sprawdziły wytrzymałość fizyczną i psychiczną żołnierzy, a także ich zdolności do szybkiego przystosowania się do zmieniających się warunków terenowych. Wojskowi musieli zmierzyć się z różnymi scenariuszami, obejmującymi m.in. ewakuację rannych, rozwiązywanie skomplikowanych problemów logistycznych i reagowanie na symulowane ataki. Zdaniem MApN (Ministerul Apararii Nationale – rumuński odpowiednik MON-u) wielonarodowe ćwiczenia SARMIS ‘24 stanowią nie tylko okazję do szkolenia w terenie, lecz także szansę na skonsolidowanie współpracy w ramach NATO.
Ćwiczenia składały się z kilku etapów o rosnącym stopniu trudności. Żołnierze lekkiej piechoty przeprowadzali patrole z rozpoznaniem, zajmowali bazy, prowadzili walkę w górach i terenie zurbanizowanym. Jednym z najważniejszych elementów SARMIS ‘24 były trzydniowe ćwiczenia w górach, gdy wojskowi musieli się wykazać umiejętnościami z zakresu sztuki przetrwania, wyruszali na piesze patrole i przebywali w rejonach ześrodkowania. – Dużą rolę odegrały w tym polskie Rosomaki z piechotą chroniące stanowisko dowodzenia batalionu przed dywersantami, podczas gdy część plutonu brała udział w walce w górach – relacjonował ppor. Michał Krajewski z PKW Rumunia.
Żołnierzy na poligonie wspierały jednostki rumuńskich sił powietrznych. Scenariusz jednego z epizodów zakładał opuszczanie się na linie z pokładu śmigłowca. Swoje umiejętności mogli przećwiczyć rumuńscy żandarmi i zespoły specjalizujące się w interwencjach antyterrorystycznych.
PKW Rumunia rozpoczął swoją misję w 2017 roku. Liczy do 300 żołnierzy i jest podporządkowany wielonarodowej batalionowej grupie bojowej, wchodzącej w skład rumuńskiej 2 Brygady Piechoty. Głównymi zadaniami kontyngentu są wspólne szkolenia pod auspicjami Wielonarodowej Dywizji Południowy Wschód oraz demonstracja siły i determinacji do wzmocnienia tej części terytorium NATO. PKW Rumunia jest wyposażony w KTO Rosomak i sprzęt wspierający funkcjonowanie transporterów w rejonie ćwiczeń. Od sierpnia misję wykonuje XV zmiana PKW Rumunia, składająca się przede wszystkim z żołnierzy 12 Brygady Zmechanizowanej.
autor zdjęć: Michał / PKW Rumunia
komentarze