Wojskowe uczelnie we Wrocławiu oraz w Warszawie, Dęblinie i Gdyni uroczyście zainaugurowały rok akademicki 2016/2017. Pierwszy etap nauki w tych czterech placówkach rozpoczęło ponad pięć tysięcy osób cywilnych i kandydatów na oficerów. W sumie przez najbliższe dwa semestry wojskowe szkoły wyższe będą kształcić ponad 17 tysięcy osób.
Rok akademicki 2016/2017 dla uczelni wojskowych zapowiada się ciekawie. W nowych strukturach i z nową nazwą zapoczątkowała go AON, przekształcona w Akademię Sztuki Wojennej. Ale w ostatnim tygodniu najstarsza pieśń studencka „Gaudeamus Igitur” zabrzmiała też w czterech innych wojskowych szkołach wyższych: gdyńskiej Akademii Marynarki Wojennej, warszawskiej Wojskowej Akademii Technicznej, wrocławskiej Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych oraz dęblińskiej Wyższej Szkole Sił Powietrznych. W poczet studentów tych uczelni przyjęto ponad 5000 osób – cywili oraz kandydatów na przyszłych podporuczników.
WAT, czyli uniwersytet badawczy
Na uczelniach wojskowych będzie się kształcić w sumie ponad 17 tysięcy wojskowych i cywilnych studentów. Najwięcej, bo aż 10 tysięcy osób, będzie studiować w Wojskowej Akademii Technicznej. Dla 3000 będzie to pierwszy rok edukacji w murach warszawskiej szkoły. – Studentom pierwszego roku gratuluję zwycięstwa w trudnej walce o indeks – zwrócił się do nich płk dr hab. inż. Tadeusz Szczurek, rektor-komendant WAT-u. – Rozpoczynacie najciekawszy okres swego życia. Nie zmarnujcie go. Przyszliście do nas z waszymi talentami i nadziejami. Pomożemy wam zmaterializować marzenia – dodał.
W wystąpieniu inauguracyjnym rektor podkreślał też odpowiedzialność nowych władz WAT-u za utrzymanie prestiżu szkoły. – Musimy sobie odpowiedzieć na pytania o to, w jaki sposób skuteczniej wykorzystywać ogromny potencjał edukacyjny i badawczy Akademii dla rozwoju sił zbrojnych, w jaki sposób silniej powiązać naszą uczelnię z innowacyjną gospodarką i z przemysłem oraz jak najskuteczniej wspierać modernizację polskiej armii. Nie stać nas na przeciętność. Winna nam przy tym towarzyszyć troska o zachowanie wysokiego prestiżu i wojskowego charakteru naszej uczelni – mówił rektor.
Do tych słów odniósł się obecny na uroczystości prof. dr hab. Wojciech Fałkowski, wiceminister obrony narodowej. – WAT to dobra uczelnia, ale to nie znaczy, że nie może być lepsza. Rozwój badań naukowych jest nie tylko wyzwaniem, lecz także koniecznością. Chcemy, by WAT zmierzała do celu, który został określony przez ministra nauki jako uniwersytet badawczy. Akademia ma się przekształcić się w „skumulowany pocisk”, zmierzający ku najwyższemu poziomowi badań naukowych i technologicznych – podkreślał profesor.
Jak dodał, Akademia ma wszelkie podstawy do tego, by służyć nie tylko wojsku, lecz także całemu państwu polskiemu. – Badania naukowe powinny być nakierowane na potrzeby wojska w pierwszej kolejności. Ale drugą kolejnością jest szersze wymaganie nauki. Nie ma postępu w technologiach i zastosowaniach wojskowych bez wysokiego poziomu w badaniach podstawowych i w kontekście nauki szeroko pojętej – mówił prof. Fałkowski. – Chcemy mieć młodych, radosnych, zmotywowanych ludzi, którzy będą poddawani rygorom ciężkiej pracy w laboratoriach, salach wykładowych i salach ćwiczeń. I to jest ten cel, który przedstawiam państwu na najbliższy rok akademicki i na następne lata – zaznaczył wiceszef MON-u.
Szkoła Orląt – przywilej nielicznych i ośrodek międzynarodowy
– Jeszcze do niedawna wielką ambicją dęblińskiej Szkoły Orląt była koncepcja powołania tu międzynarodowego ośrodka szkolenia lotniczego. I dziś to właśnie się dzieje. Jesteśmy u progu historycznych otwarć tej szkoły – podkreślił płk pil. dr Piotr Krawczyk, rektor-komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, podczas inauguracji roku akademickiego. – Współpracą z naszą uczelnią bardzo poważnie są zainteresowanie kraje Bliskiego Wschodu, w tym Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt, Katar – wyliczał. Przewidywany zakres współpracy obejmuje między innymi propozycję studiów w Dęblinie dla przyszłych pilotów i nawigatorów z tych krajów.
Swój pierwszy rok studiów w dęblińskiej Szkole Orląt rozpoczęło 570 studentów cywilnych i 92 podchorążych. Będą się kształcić na dwóch wydziałach: Lotnictwo oraz Bezpieczeństwo Narodowe i Logistyka. Tym, którzy wykazali się najlepszymi wynikami podczas rekrutacji, indeksy wręczył płk pil. dr Piotr Krawczyk. Otrzymali je studenci wojskowi: Michał Kądziela, Michał Pytlik, Justyna Lubecka, Krystian Ciesielski, Mateusz Wtykło. Wśród studentów cywilnych najlepsi byli Katarzyna Niczyporuk, Julia Świerczyńska, Kamil Ścibior, Agnieszka Kołodziej i Mikołaj Byczkowski.
– Rozpoczynacie piękne, ale jednocześnie bardzo trudne studia. W murach uczelni wyjątkowej będziecie poznawać tajniki wiedzy i sztuki lotniczej. Pamiętajcie o tym, że zostanie absolwentem Szkoły Orląt jest przywilejem nielicznych – zwrócił się do nowych studentów rektor-komendant. – Przez kolejne lata dęblińska Alma Mater będzie waszym drugim domem. Szanujcie swoją uczelnię, bądźcie solidarni, otwarci i przyjaźni wobec kolegów i koleżanek, bo to z nimi będziecie przez kilka kolejnych lat przebywać pod wspólnym dachem – podkreślał płk pil. dr Piotr Krawczyk.
Zaznaczył jednocześnie, że to właśnie podchorążowie i studenci stanowią o sile i wyjątkowości dęblińskiej uczelni. – Trafiają do nas wyjątkowo zmotywowani młodzi ludzie, którzy swój intelekt i serce w sposób szczególny angażują w kształcenie się na tej uczelni, jednocześnie realizując swoje pasje. To oni są solą tej ziemi – powiedział.
W przemówieniu rektor przypomniał też główne zadania uczelni, działającej jako placówka kształcąca przede wszystkim przyszłych wojskowych pilotów, ale też specjalistów na potrzeby rynku cywilnego.
Wybrali Wrocław
We wrocławskiej „kuźni generałów” z kolei rok zainaugurowało 2040 studentów wojskowych i cywilnych. – Wśród nich są 843 osoby dopiero rozpoczynające u nas studia: 613 cywili i 230 kandydatów na oficerów. Wszyscy będą się kształcić na dwóch wydziałach i trzech kierunkach: zarządzanie, bezpieczeństwo narodowe oraz inżynieria bezpieczeństwa – wylicza mjr Piotr Szczepański, rzecznik Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych.
Podczas inauguracji roku akademickiego płk dr hab. inż. Dariusz Skorupka, rektor-komendant wrocławskiej WSOWL, podkreślał, że ten dzień to święto każdej uczelni. – Kończy się okres wakacyjny i rozpoczyna czas wytężonej pracy. Pracy twórczej, pracy nad własnym rozwojem, pracy, która służy potrzebom osobistym, ale także rozwojowi organizacji oraz całej społeczności. Inauguracja to szczególny czas dla studentów pierwszego roku, którzy, rozpoczynając edukację, wkraczają także w dorosłe życie. Wierzę, że temu wyzwaniu będą towarzyszyć zapał i satysfakcja, a kandydaci na żołnierzy zawodowych, podchorążowie, odnajdą swoje miejsce w niełatwej edukacji wojskowej – mówił rektor.
Do nowo przyjętych studentów zwrócił się też plut. pchor. Radosław Cypryś, przewodniczący Rady Samorządu Studenckiego. – Będzie to wyjątkowy etap w waszym życiu. Etap, w którym zauważycie, że studiowanie to zgłębianie wiedzy. Nie dlatego, że jesteście do tego zmuszeni, ale dlatego, że chcecie wiedzieć więcej – powiedział podchorąży.
W gronie przyjętych do WSOWL kandydatów na oficerów jest szer. pchor. Maciej Jakucki, student kierunku zarządzanie w grupie pancerno-zmechanizowanej. Wspomina, że decyzję o byciu żołnierzem podjął już w trzeciej klasie gimnazjum. – Od tamtej pory podążam konsekwentnie obraną drogą. Jestem pełen zapału i wierzę, że za kilka lat będę mógł stanąć do oficerskiej promocji. Cieszę się, że mogę realizować swoje zawodowe plany właśnie tutaj – mówi wojskowy student.
Więcej wojskowych na Oksywiu
Uroczysta inauguracja obyła się także w gdyńskiej Akademii Marynarki Wojennej. – To tutaj kształcimy i wychowujemy nowe pokolenia oficerów marynarki, pracowników gospodarki morskiej oraz szeroko pojętego sektora bezpieczeństwa narodowego i wewnętrznego – podkreślał kmdr prof. dr hab. Tomasz Szubrycht, rektor-komendant gdyńskiej uczelni. Tego dnia naukę zainaugurowało w niej ponad tysiąc studentów. – W sumie jest ich nieznacznie mniej niż w roku ubiegłym. Więcej mamy jednak studentów wojskowych. Resort obrony zwiększył tutaj limit przyjęć o 20, łącznie więc jest ich 50. Wiedzę będą zdobywać na czterech kierunkach w ramach dwóch wydziałów – wylicza kmdr por. Wojciech Mundt, rzecznik AMW.
Podczas uroczystości wykład inauguracyjny wygłosił gen. broni dr Andrzej Fałkowski, polski przedstawiciel przy Komitetach Wojskowych NATO i UE. Potem nastąpiły przemówienie rektora, immatrykulacja studentów pierwszego roku i ślubowanie doktorantów. – Studia trzeciego stopnia są prowadzone na Wydziale Dowodzenia i Operacji Morskich od dwóch lat, będzie więc to ich trzecia edycja – wyjaśnia kmdr por. Mundt.
Inauguracja roku stała się też okazją do nagrodzenia nauczycieli akademickich, między innymi za działalność badawczą, publikacje czy też osiągnięcia dydaktyczne. Uhonorowani zostali również najlepsi studenci każdego z wydziałów.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Marek Kańtoch, Grzegorz Rosiński, szer. pchor. Daniel Wrąbiel, Krzysztof Miłosz
komentarze