moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Piłsudski, jakiego nie znacie

Publicysta, który znakomicie władał piórem, autor prozy reportażowej wysokiej próby i mów, które jak żadne inne trafiały do serc żołnierzy. Książka „Piłsudski do czytania” to zbiór tekstów Marszałka napisanych na przestrzeni ponad 30 lat. W antologii znalazły się i płomienne wystąpienia, i prywatne listy. Czytelnik – dzięki tej lekturze – będzie mógł z pewnością poznać mniej znane oblicze Józefa Piłsudskiego.

Józef Piłsudski był nie tylko działaczem PPS, lecz także publicystą i redaktorem „Robotnika”. Doświadczenia z tego okresu zawarł w „Bibule”, wspomnieniu opisującym kolportaż nielegalnych wydawnictw – nazwanych przez niego „córkami swobody”. Co ciekawe, w stanie wojennym „Bibuła” doczekała się wznowienia. Antologia „Piłsudski do czytania” zawiera wstęp do „ Bibuły” i jeden z jej rozdziałów.

O Piłsudskim czasem się mówi (niektórzy również jemu przypisują tę wypowiedź), że z czerwonego tramwaju wysiadł na przystanku niepodległość. Zrobił to już po rewolucji z lat 1905-1907, kiedy to zaangażował się w tworzenie kadr wojska polskiego. Nie mogła to być sprawa tylko robotników, lecz całego narodu. Piłsudski przed wyruszeniem na akcję pod Bezdanami (zorganizowany przez PPS napad na rosyjski pociąg pocztowy przewożący pieniądze z Kongresówki do Sankt Petersburga. Akcją przeprowadzoną 26.09.1908 roku dowodził Piłsudski), napisał do Feliksa Perla swoisty autonekrolog: „Walczę i umrę jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest nasze życie, żyć nie mogę, to ubliża – słyszysz! – ubliża mi jako człowiekowi z godnością nie niewolniczą”.

Marzenie Piłsudskiego o wojsku polskim ma swoje źródło w kulcie, jakim Naczelny Wódz otaczał powstańców styczniowych. I chociaż w pismach i wykładach mówił o przywódcach powstania i dowódcach oddziałów, to nie w nich widział wyjątkowość. „Gdzie wielkich w podobnych czasach zabraknie, ludzie szukają symbolu siły, symbolu swej wartości. (…) W roku 1863 istniał taki symbol, który silnie – ba, wszechwładnie – panował nad ludźmi. Była nim pieczęć – pieczęć Rządu Narodowego”. Piłsudskiego fascynowało, że rozkazy i polecenia sygnowane tą pieczątką, były – jak pisał – powszechnie uznawane i wykonywane.

6 sierpnia 1914 roku wyruszyła z krakowskich Oleandrów Kompania Kadrowa, rozpoczynając polski czyn zbrojny w I wojnie światowej. W wygłoszonym wówczas przemówieniu Piłsudski zwracał się do żołnierzy: „Odtąd nie ma strzelców i drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi. Znoszę wszystkie odznaki specjalnych grup. Jedynym waszym znakiem jest odtąd Orzeł Biały”.

Oddziały strzeleckie Piłsudskiego były pierwszym wojskiem polskim od czasów powstania styczniowego. Rok później dowódca I Brygady wyjaśniał w rozkazie, do czego dążył i dlaczego organizował kadry wojska polskiego. „Nie chciałem pozwolić, by w czasie, gdy na żywym ciele naszej ojczyzny, miano wyrąbywać nowe granice państw i narodów, samych tylko Polaków przy tym brakowało”.

Świetnym przykładem literackich umiejętności Piłsudskiego jest zamieszczone w antologii wspomnienie „Ulina Mała”. Widząc, że armia austriacka cofa się z ziem polskich, zaryzykował marsz swoich żołnierzy korytarzem między armią austriacką i rosyjską w stronę Krakowa. Zakładał, że jeśli trzeba, pójdzie na Podhale i tam będzie się bronić do upadłego. Okazało się, że jego oddział znalazł się między kolumnami wojsk rosyjskich i w każdej chwili groziła mu zagłada.

Piłsudski w świetnym reportażu historycznym, pisanym podczas uwięzienia przez Niemców w twierdzy magdeburskiej, wspomina o swoich rozterkach, niepewności, złudnych rachubach i szczęściu – tak przecież ważnym na wojnie – które mu sprzyjało podczas marszu przez Ulinę Małą. „Otwarcie też wyznaję, że dopiero po Ulinie zacząłem sobie ufać i wierzyć w swoje siły. Ale była rzecz ważniejsza: Słyszałem nieraz potem słowa moich żołnierzy: »Teraz za Komendantem pójdziemy wszędzie. Jeżeli on nas wyprowadził z Uliny, to już jesteśmy spokojni«”.

Józef Piłsudski wielokrotnie z uznaniem i dumą pisał o żołnierzach Legionów, ochotniczym wojsku, które - wbrew obawom (również samego Marszałka) – wykazało się męstwem, odwagą, nieustępliwością w boju. „Legiony stworzyły w Polsce, odrodziły na nowo typ dobrego żołnierza. Ta zdobycz może w przyszłej historii stanowić będzie więcej, niż te, czy inne przewagi w tych, czy innych bojach”. Mówił o tym w przemówieniu wygłoszonym w 1923 roku. Legenda czynu żołnierskiego Legionów ukształtowała patriotyzm znacznej części młodego pokolenia Polaków wychowanego w II Rzeczpospolitej. To właśnie ta młodzież znalazła się później w szeregach Armii Krajowej. Był wśród nich syn legionisty, poeta Krzysztof Kamil Baczyński.

Gdy w 1923 roku Józef Piłsudski odchodził z wojska, wygłosił w hotelu „Bristol” przemówienie, w którym przypominał obelgi i insynuacje, jakich nie szczędzono mu w pierwszych latach niepodległości: „Był cień, który biegł koło mnie (…) Zapluty, potworny karzeł na krótkich nóżkach, wypluwający swą brudną duszę, opluwający mnie zewsząd, nieszczędzący niczego, co szczędzić trzeba – rodziny, stosunków, bliskich mi ludzi”.

W maju 1926 roku na ulicach Warszawy rozegrały się bratobójcze walki między żołnierzami wiernymi Piłsudskiemu i tymi, którzy stanęli w obronie rządu. Piłsudski nie chciał przelewu krwi. Miał nadzieję, że zbrojna demonstracja wystarczy do obalenia rządu. Stało się inaczej. Po zakończeniu walk Marszałek wydał rozkaz, w którym pisał, nawiązując do zażartych politycznych sporów dzielących Polaków: „ A jednak chcę być pewnym, że żołnierz polski pierwszy się ocknie, pierwszy do zgody i braterstwa stanie. (…) Niech nad grzechami litościwy nam odpuści i rękę karzącą odwróci, a my stańmy do pracy, którą ziemię naszą wzmacnia i odradza”.

Józef Piłsudski był zafascynowany poezją Juliusza Słowackiego. Wielokrotnie w swoich mowach i pismach przywoływał słowa z jego wierszy. Gdy w 1927 roku sprowadzono z Paryża prochy poety, by je pochować w katedrze na Wawelu, Marszałek wygłosił tam jedno z najsłynniejszych swoich przemówień. „Są ludzie i są prace ludzkie, tak silne i tak potężne, że śmierć przezwyciężają, że żyją i obcują między nami”. Miał na myśli Słowackiego, ale my te słowa możemy odnieść także do Pierwszego Marszałka Polski.

Zdzisław Najder i Roman Kuźniar (red.), „Piłsudski do czytania”, Znak Horyzont, Kraków 2016 

Tomasz Stańczyk , dziennikarz zajmujący się tematyką historyczną

dodaj komentarz

komentarze

~Kasjer
1474958700
A jest coś o napadzie na pociąg w Bezdanach i czy wspomnienia obejmują co wysyłał do wywiadów :niemieckiego, rosyjskiego i japońskiego ?
DB-3F-9C-53

Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Mundurowi z benefitami
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Nowe zdolności sił zbrojnych
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Kontrakt na ratowanie życia
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Satelita MikroSAR nadaje
Militarne Schengen
Najdłuższa noc
Amunicja od Grupy WB
Śnieżnik gotowy na Groty
Holenderska misja na polskim niebie
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
W ochronie granicy
Gala Boksu na Bemowie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kalorie to nie wszystko
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Trałowce do remontu
Dzień wart stu lat
Niemcy dla Tarczy Wschód
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Obywatele chcą być wGotowości
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Pancerniacy jadą na misję
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Panczeniści na podium w Hamar
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
Combat 56 u terytorialsów
Niebo pod osłoną
Święto sportowców w mundurach
Plan na WAM
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Szwedzi w pętli
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Gdy ucichnie artyleria
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Niemieckie wsparcie z powietrza
Smak służby
Nowe zasady dla kobiet w armii
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Wojsko ma swojego satelitę!
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO