Od dzisiaj na czele 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej stoi gen. bryg. Jarosław Mika. Zastąpił na tym stanowisku gen. dyw. Janusza Adamczaka. Dywizja z Żagania jest największą w polskiej armii, służy w niej 10 tysięcy żołnierzy. Jej głównym wyposażeniem są czołgi Leopard i transportery Rosomak, pancerniacy wielokrotnie brali udział w misjach.
Gen. dyw. Janusz Adamczak i gen. bryg. Jarosław Mika.
Przekazanie dowodzenia 11 Dywizją Kawalerii Pancernej odbyło się w południe w sali kryształowej Pałacu Książęcego w Żaganiu. W uroczystości wzięli udział wojskowi, przedstawiciele władz administracyjnych i samorządowych województw lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego, organizacji pozarządowych i kombatanckich.
– Nasz wizerunek tworzą nie tylko jakość i sprawność techniki wojskowej, którą obsługujemy, ale przede wszystkim ludzie, ich potencjał i umiejętności. Niech w codziennej służbie wojskowej towarzyszą nam słowa „Bóg, Honor i Ojczyzna” – mówił gen. bryg. Jarosław Mika, przejmując obowiązki nowego dowódcy.
Na stanowisku zastąpił gen. dyw. Janusza Adamczaka. Generał dowodził dywizją od listopada 2011 roku. Teraz, zgodnie z decyzją ministra obrony Tomasza Siemoniaka, pokieruje pracą 2 Korpusu Zmechanizowanego w Krakowie.
52-letni generał Mika w armii służy od 1981 roku. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu. W swojej karierze wojskowej pracował w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego (w Zarządzie Operacyjno-Planistycznym Inspektoratu Szkolenia i Zarządzie Ogólnym), w strukturach Dowództwa Wojsk Lądowych. Dowodził Brygadą Wsparcia Dowodzenia Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego, 20 Bartoszycką Brygadą Zmechanizowaną. Od czerwca 2013 roku służył w 12 Dywizji Zmechanizowanej na stanowisku zastępcy dowódcy. Generał służył w Iraku (jako asystent dowódcy dywizji) i w Afganistanie, gdzie był zastępcą dowódcy regionu wschodniego ds. koalicyjnych. Odznaczony został m.in. Wojskowym Krzyżem Zasługi z Mieczami i Złotym Krzyżem Zasługi.
11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej jest największym związkiem taktycznym w polskim wojsku. „Czarną dywizję” tworzą: 10 Brygada Kawalerii Pancernej, 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, 34 Brygada Kawalerii Pancernej oraz 11 Batalion Dowodzenia, 4 Zielonogórski Pułk Przeciwlotniczy i 23 Śląski Pułk Artylerii. W sumie w szeregach 11 Dywizji służy ok. 10 tysięcy żołnierzy. Pancerniacy z 11 Dywizji wielokrotnie brali udział w misjach wojskowych. Służyli na Bałkanach, w Czadzie, w Iraku i Afganistanie. W misji afgańskiej udział wzięło ponad 3,5 tysiąca wojskowych z „czarnej dywizji”. Obecnie pod Hindukuszem pod dowództwem gen. bryg. Cezarego Podlasińskiego służą żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
Podstawowym uzbrojeniem jednostek 11 Dywizji są czołgi Leopard 2A4, transportery KTO Rosomak i bojowe wozy piechoty. W ciągu dwóch lat do dywizji trafić ma jeszcze 119 Leopardów.
11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej im. Króla Jana III Sobieskiego kontynuuje tradycje 10 Brygady Pancerno-Motorowej, 10 Brygady Kawalerii Pancernej i 1 Dywizji Pancernej oraz 1 Drezdeńskiego Korpusu Pancernego. Swoje święto obchodzi 12 września, na pamiątkę wielkiej wiktorii wiedeńskiej. Nazywana jest „czarną dywizją”, ponieważ jej żołnierze noszą czarne berety i naramienniki, a czarny jest kolorem przypisywanym wojskom pancernym.
autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło
komentarze