Chcemy poszerzyć krąg osób, które będą mogły ubiegać się o status weterana. Będą nimi mogli zostać także żołnierze służący na misjach w Zatoce Perskiej i na Haiti. Uprościmy też procedury przyznawania statusu weterana poszkodowanego – zapowiada w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej.
Ustawa o weteranach zagranicznych misji obowiązuje dopiero od ubiegłego roku. Tymczasem resort obrony narodowej już pracuje nad jej nowelizacją.
– Przede wszystkim należy zauważyć, że system opieki nad uczestnikami misji zagranicznych i weteranami poszkodowanymi, który opracował MON jest bardzo dobrze oceniany przez środowisko weteranów. Po ponad roku obowiązywania ustawy okazało się jednak, że są kwestie, które wymagają doprecyzowania. Dlatego w resorcie obrony został powołany specjalny zespół, który miał ocenić, jak poszczególne przepisy sprawdzają się w praktyce. W skład zespołu weszli nie tylko przedstawiciele MON ale także stowarzyszeń zrzeszających weteranów. W efekcie przygotowano propozycję nowelizacji ustawy.
Co się zmieni?
– Chcemy rozszerzyć katalog osób uprawnionych do ubiegania się o status weterana. Okazało się, że zgodnie z przyjętymi przepisami nie przysługuje on żołnierzom, którzy jako pierwsi brali udział w misjach pokojowych np. w Korei czy Wietnamie. To dość znacząca grupa uczestników. O status weterana będą się też mogli ubiegać wojskowi z PKW na Haiti i w rejonie Zatoki Perskiej.
Inną znaczącą zmianą będzie uproszczenie procedury przyznawania statusu weterana poszkodowanego. Dotychczasowa praktyka wskazała, że wielu byłych żołnierzy ma problemy z zebraniem wszystkich wymaganych dziś dokumentów. Dotyczy to przede wszystkim żołnierzy, którzy służyli na misjach kilkadziesiąt lat temu. Innym postulatem środowisk wojskowych było zmniejszenie opłat za pobyt w domu weterana. Dziś weterani poszkodowani muszą płacić do 70 proc. swoich dochodów. Proponujemy, by znacząco zmniejszyć tę opłatę – do 25 proc.
Ustawa określiła również zakres opieki medycznej przysługującej byłym żołnierzom. Weterani mówią jednak, że mają kłopoty z wyegzekwowaniem ustawowych uprawnień.
– Oczywiście zdarzają się przypadki, gdy żołnierz nie jest zadowolony z jakości czy zakresu otrzymanych świadczeń medycznych. Problemem jest zwłaszcza dostęp do sprzętu ortopedycznego czy rehabilitacyjnego. Pamiętajmy jednak, że dopiero budujemy system opieki medycznej przeznaczonej dla żołnierzy rannych podczas misji, a szczególnie weteranów poszkodowanych. Tego nie da się zrobić z dnia na dzień. Tym bardziej, że w systemie powszechnym dotychczas nie było nawet specjalistów zajmujących się takimi zagadnieniami jak np. leczenie stresu bojowego.
Jak wygląda kwestia odszkodowań dla weteranów poszkodowanych i rodzin poległych żołnierzy. Czy tu też będą zmiany?
W przypadku śmierci żołnierza występuje kilka rodzajów świadczeń odszkodowawczych. W pierwszej kolejności natychmiast wypłacamy zapomogę dla najbliższej rodziny. Tu liczy się szybkość wypłaty, bo nieraz sytuacja materialna rodziny poległego żołnierza w tym momencie staje się bardzo trudna, bywa , że najbliżsi nie mają upoważnienia i dostępu do konta.
Poza tą jednorazową zapomogą wypłacamy odszkodowanie w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych dla najbliższej rodziny. Kolejne świadczenie wypłacane jest z polisy ubezpieczeniowej. Wykupujemy je dla wszystkich żołnierzy wyjeżdżających na misję.
Ale to nie wszystko. Ustawa odszkodowawcza określa, że odszkodowanie należy się współmałżonkowi i dzieciom lub w określonych przypadkach rodzicom. Jednak Ministerstwo Obrony Narodowej uznało szerszy krąg osób uprawnionych do odszkodowania. Przyjmujemy, że zadośćuczynienie jest wypłacane zarówno współmałżonkowi, dzieciom oraz rodzicom. Osobom z tego kręgu wypłacamy dodatkowe odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Żołnierze poszkodowani otrzymują odszkodowanie uzależnione od przeciętnego uszczerbku na zdrowiu zarówno w ramach resortowej ustawy odszkodowawczej jak i polisy ubezpieczeniowej NNW finansowanej przez MON. Ponadto mogą korzystać z bezpłatnych świadczeń medycznych w zakresie urazów związanych z wypadkiem poza granicami państwa, a także z systemu zapomóg. Z myślą o żołnierzach wracających z misji otworzyliśmy Klinikę Psychiatrii i Stresu Bojowego, która działa przy Wojskowym Instytucie Medycznym.
Byli wojskowi często mieli poczucie, że armia zapomina o nich z chwilą gdy wstąpią ze służby.
– Ustawa o weteranach naprawia ten błąd. Oprócz świadczeń materialnych, przyznaje ona byłym żołnierzom świadczenia o charakterze honorowym. Zależało nam, by weterani mieli poczucie przynależności do środowiska wojskowego, żeby czuli się częścią tej społeczności. Takie proste gesty jak zapraszanie na wojskowe święta i uroczystości są bardzo ważne nie tylko dla tych, którzy nie są już w czynnej służbie, także dla rodzin poległych żołnierzy.
Kiedy nowelizacja trafi do sejmu?
– Za kilka miesięcy. Założenia nowelizacji zostały już zaakceptowane przez ministra Tomasza Siemoniaka. Teraz pracujemy nad poszczególnymi przepisami. Za kilka tygodni rozpoczną się konsultacje międzyresortowe i w stowarzyszeniach zrzeszających weteranów. Myślę, że do końca roku projektem nowelizacji zajmie się rząd, a na początku przyszłego roku dokument zostanie przesłany do parlamentu.
autor zdjęć: Arch. PZ
komentarze