Już za dwa dni przeszło 130 śmiałków weźmie udział w nocnym marszu ze specjalsami. Miłośnicy forsownych wypraw będą musieli pokonać aż 50 km, maszerując od zmierzchu do świtu po beskidzkich bezdrożach. Imprezę organizują komandosi z jednostki wojskowej NIL dla uczczenia pamięci swojego patrona, jednego z dowódców AK, gen. Augusta Fieldorfa Nila.
– Ostatnie zgłoszenia przyjmowaliśmy jeszcze w zeszłym tygodniu, ale teraz lista uczestników jest już zamknięta. W nocnym marszu weźmie udział 138 osób – mówi mjr Krzysztof Łukawski, rzecznik prasowy krakowskiej jednostki specjalnej NIL.
Wśród miłośników ekstremalnego wysiłku są komandosi, żołnierze z jednostek wojskowych z całej Polski, podchorążowie ze szkół wojskowych oraz cywile. – Chęć udziału w imprezie zadeklarowało także sześć kobiet. Na starcie spotkają się ludzie z różnych środowisk, z różnym doświadczeniem i w różnym wieku – opowiada mjr Łukawski. Najmłodszy uczestnik imprezy ma 18 lat, najstarszy 63. Warunkiem udziału w marszu było ukończenie 18 lat, bardzo dobra kondycja fizyczna i brak przeciwwskazań medycznych do długotrwałego wysiłku. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwać będą wojskowi instruktorzy.
Jednostka wojskowa NIL już po raz drugi organizuje nocny marsz „Śladami generała NILA – od zmierzchu do świtu”. Współorganizatorem nocnych zawodów jest Wojskowe Stowarzyszenie „Kultura – Turystyka – Obronność” działające przy Klubie Wojsk Specjalnych w Krakowie. W ubiegłym roku stu zawodników nocą pokonało 35 kilometrów. Niemal wszystkim udało się dotrzeć na metę przed świtem. Organizatorzy imprezy byli zdumieni dobrą kondycją uczestników. – Dlatego tegoroczna edycja jest trudniejsza. Szlakami w Beskidach pokonać trzeba będzie aż 50 km – zapowiada rzecznik jednostki NIL.
Zawody rozpoczną się w okolicach Myślenic w czwartek, 5 września tuż po zmroku, a zakończą w piątek tuż przed astronomicznym świtem o godz. 5.56. – Trasa marszu wiedzie przez miejsca związane z działalnością KEDYWU (Kierownictwo Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej) i gen. Nila. W tej okolicy odbywa się też selekcja do naszej jednostki – mówi jeden z żołnierzy JW NIL.
Nocne zawody organizowane są z okazji święta jednostki, zajmującej się głównie rozpoznaniem i wsparciem operacji specjalnych, które przypada 6 września.
autor zdjęć: Magdalena Kowalska-Sendek
komentarze