W poniedziałek rusza kolejny przetarg na sprzedaż Twierdzy Modlin – jednego z najlepiej zachowanych XIX-wiecznych kompleksów obronnych. Za 58 hektarów z 40 budynkami wystarczy tym razem zapłacić 17,5 mln zł. – Zainteresowanie jest większe niż podczas wcześniejszych licytacji – zapewnia Agencja Mienia Wojskowego.
Dziewiętnastowieczna fortyfikacja składa się z atrakcyjnie położonej działki niedaleko Warszawy i zabudowań, m.in. koszar obronnych o długości ponad dwóch kilometrów. Za cały teren Agencja Mienia Wojskowego chce 35 mln zł. Ale przyszły właściciel zapłaciłby tylko połowę, bo obiekt figuruje w rejestrze zabytków i jest objęty 50-procentową bonifikatą.
To jednak już dziewiąty przetarg na sprzedaż Twierdzy. Agencja, która systematycznie obniża cenę wywoławczą, liczy, że tym razem licytacja zakończy się sukcesem. Zwłaszcza że za nieruchomość trzeba zapłacić zaledwie kilka procent ceny sprzed pięciu lat. – Mogę jedynie powiedzieć, że zainteresowanie, w porównaniu z poprzednimi licytacjami, jest większe. Liczymy, że ten unikatowy kompleks obronny w końcu znajdzie nabywcę – mówi Maciej Macios z biura prasowego AMW.
Dodatkową zachętą dla inwestorów mają być mniej restrykcyjne zalecenia konserwatorskie. Dają one możliwość na przykład swobodniejszego drobnego przebudowania wnętrza cytadeli i dobudowania nowych obiektów wewnątrz fortyfikacji. Nowy właściciel musi się liczyć jednak z koniecznością wyremontowania zabytkowych zabudowań Twierdzy. Choć nie będzie mógł przeznaczyć całego terenu na cele mieszkaniowe, to możliwości zagospodarowania go i tak ma spore. – Koszary można zaadaptować na hotel, działalność kulturową czy pomieszczenia usługowe. Możliwe jest także wybudowanie podziemnych parkingów, budowa tzw. małej architektury oraz nowych dróg – tłumaczy Maciej Macios.
Nawet po sprzedaży Twierdzy cytadela, część koszar i tarasów widokowych na Wieży Tatarskiej i Wieży Białej muszą być udostępnione zwiedzającym. Takie wymogi stawia konserwator.
Podczas pierwszego przetargu w 2008 roku modlińska Twierdza kosztowała 220 mln złotych. W ósmej licytacji, która odbyła się w kwietniu tego roku, cena wywoławcza wyniosła już 56 mln złotych. Mimo 50-procentowej bonifikaty nabywca się jednak nie znalazł.
autor zdjęć: arch. Agencji Mienia Wojskowego
komentarze