Budowa niektórych okrętów wojennych może się rozpocząć kilka lat później niż zakładano – zapowiedział Władimir Putin. Podczas narady poświęconej siłom morskim prezydent Rosji wskazał kilka powodów opóźnień. Chodzi m.in. o złą jakość produkcji i nieregularność dostaw podzespołów.
Rosyjska Marynarka Wojenna dłużej poczeka na część nowych okrętów. Podczas konferencji poświęconej rozwojowi rosyjskich sił morskich prezydent Władimir Putin powiedział, że dopuszcza przesunięcie terminów budowy niektórych jednostek, m.in. atomowych okrętów podwodnych typu Borej i Jasień. Zgodnie z dotychczasowym harmonogramem miały one być budowane po 2015 roku. Putin podał nowy termin – budowa ma się rozpocząć do 2025 roku.
Wcześniej plany zakładały, że do 2020 roku Marynarka Wojenna otrzyma 24 okręty podwodne i 54 nawodne jednostki bojowe. Przeznaczono na nie 5 bilionów rubli, czyli 166 miliardów dolarów.
Przeszkodą w planach szybkiej modernizacji floty wojennej Rosji okazała się niewydolność przemysłu zbrojeniowego. Władimir Putin mówił o złej współpracy między zamawiającymi a producentami, nieregularnym dostarczaniu przez podwykonawców podzespołów, nieefektywnej współpracy biur projektowych i przedsiębiorstw produkcyjnych, a także niskiej jakości wyrobów. Jako przykład podał jeden okręt, w którego urządzeniach wykryto aż 132 różne usterki.
Putin zażądał od przemysłu i innych instytucji związanych ze zbrojeniówką przedstawienia planu poprawy sytuacji. Wicepremier Dmitrij Rogozin ujawnił, że prezydent dał sześć miesięcy na rozwiązanie problemów w relacjach wojsko – przemysł. Wcześniej, w maju tego roku, Putin zwolnił Andrieja Diaczkowa, szefa Zjednoczonej Korporacji Stoczniowej, zaledwie po 10 miesiącach pracy.
Źródło: RIA-Novosti
autor zdjęć: Rosyjskie Ministerstwo Obrony
komentarze