Rzekę pokonają łodziami, pontonami, transporterami samobieżnymi oraz bojowymi wozami piechoty. Tysiąc żołnierzy 17 Brygady Zmechanizowanej do końca przyszłego tygodnia bierze udział w przeprawie przez Odrę. – Ostatni raz szkolenie na taką skalę odbyło się pięć lat temu – mówi por. Martyna Fedro-Samojedny z 17 WBZ.
W ośrodku Biała Góra koło Krosna Odrzańskiego stawili się żołnierze ze wszystkich batalionów międzyrzeckiej brygady, podległych dywizjonów i kompanii rozpoznawczej.
Na razie przeprawę utrudnia pogoda. W miejscu, w którym działają żołnierze, Odra ma przeszło 300 metrów szerokości – to dwa razy więcej niż zwykle – jest głęboka na pięć metrów, a prędkość nurtu wynosi około dwóch metrów na sekundę.
Jeżeli stan wody opadnie, to na poligon przyjadą także żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej, którzy po dnie Odry przeprawią się czołgami Leopard. Dodatkowo szkolą się także żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych.
– Dla nas to kontynuacja szkolenia wodnego. Przeprawa przez Odrę to najwyższy stopień trudności dla żołnierzy – tłumaczy ppłk Rafał Miernik, dowódca 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich. Oprócz bojowych wozów piechoty przez rzekę w ostatnich dniach na pontonach przeprawiły się także Rosomaki, moździerze, armatohaubice Dana, różnego rodzaju wojskowe pojazdy, np. samochody ciężarowe, koparki, ładowarki i spycharki. Na pływających samobieżnych transporterach PTS przepłynęły stary, honkery oraz piechota z wyposażeniem.
Jak kilkutonowe pojazdy pokonują Odrę? Za sprawne przetransportowanie na drugi brzeg wojskowego sprzętu i żołnierzy odpowiadają wojskowi z 5 Kresowego Batalionu Saperów. – To nasz największy poligon w tym roku. Musimy zadbać o bezpieczeństwo wszystkich uczestników szkolenia – opowiada ppłk Jarosław Szczypiorski, dowódca 5 Batalionu.
Zanim żołnierze ruszą do wody, muszą przejść odpowiednie szkolenie teoretyczne i przetestować sprzęt (np. sprawdzić szczelność). Saperzy muszą także odpowiednio przygotować teren przeprawy. Jeszcze przed szkoleniem poligonowym sprawdzali oba brzegi rzeki, a płetwonurkowie badali dno. Podczas działania w wodzie, w gotowości jest także grupa ratunkowo-ewakuacyjna. Jej zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom przeprawy i udzielenie pomocy medycznej.
– Podczas tego poligonu uczymy, jak przeprawiać się przez rzekę. W czasie kolejnego szkolenia będziemy forsować przeszkodę wodną. Oznacza to, że żołnierze będą mieli mniej czasu na przeprawę i będą działali jakby byli pod ostrzałem przeciwnika. Teraz liczy się głównie technika przeprawy i zachowanie bezpieczeństwa – wyjaśnia ppłk Szczypiorski.
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze