Aż 200 kombatantów i ponad 60 polskich żołnierzy towarzyszyło prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i Tomaszowi Siemoniakowi, ministrowi obrony narodowej, podczas uroczystości w Paryżu związanych z 68. rocznicą zakończenia II wojny światowej w Europie.
Na masztach pod Łukiem Triumfalnym polska flaga zawisła obok francuskiej. Odegrano hymny narodowe obu państw. Apelem poległych i minutą ciszy uczczono tych, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Prezydenci Polski Bronisław Komorowski oraz Francji Francois Hollande złożyli wspólny, biało-czerwono-niebieski wieniec pod Grobem Nieznanego Żołnierza. Witali też gości francuskich obchodów zakończenia wojny, wśród nich polskich kombatantów.
W towarzystwie szefa sztabu armii Francji i gubernatora wojskowego Paryża prezydenci dokonali też przeglądu wojsk. W uroczystościach wzięły udział poczet flagowy kompanii honorowej Wojska Polskiego oraz poczty sztandarowe z 10 Brygady Kawalerii Pancernej im. gen. broni Stanisława Maczka i 21 Brygady Strzelców Podhalańskich im. gen. bryg. Mieczysława Boruty-Spiechowicza. W sumie ponad 60 żołnierzy w umundurowaniu wszystkich rodzajów polskich sił zbrojnych stanowiących wojskową asystę prezydenta.
– Nie we wszystkich defiladach zwycięstwa polscy żołnierze, którzy wykrwawili się w czasie II wojny światowej, mogli uczestniczyć – mówił prezydent Komorowski w rozmowie z polskimi dziennikarzami. Podkreślił, że parada pod Łukiem Triumfalnym to symboliczny element jego wizyty we Francji. Przypominał, że oba kraje były sojusznikami już od 3 września 1939 roku, czyli od trzeciego dnia po wybuchu wojny. – Traktuję tę paradę z udziałem polskich kombatantów i współczesnych żołnierzy nie tylko jako uznanie dla historii, dla wspólnej walki, ale także jako sygnał o potrzebie budowania polsko-francuskiej współpracy wojskowej – dodał prezydent.
Kiedy później dziękował Francuzom za zaproszenie na uroczystości zakończenia II wojny, podkreślił jeszcze raz, że gest ten ma też znaczenie dla wspólnej przyszłości: – To będzie także ilustracja naszej wspólnej woli zacieśnienia współpracy w obszarze bezpieczeństwa i obrony.
III Rzesza podpisała bezwarunkową kapitulację 7 maja 1945 roku we francuskim Reims. Natomiast 8 maja hitlerowskie Niemcy podpisały taki sam akt kapitulacji w Berlinie, w obecności dowódcy armii Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Data zakończenia wojny jednak do dziś dzieli świat. Podpisy w Berlinie złożono o godzinie 22.30, w Moskwie był już 9 maja (różnica czasu między stolicami obu państw wynosi dwie godziny). W ówczesnym ZSRR i państwach tzw. bloku wschodniego, a obecnie w Rosji Dzień Zwycięstwa jest obchodzony właśnie 9 maja.
Akt kapitulacji podpisany przez Niemcy oznaczał koniec walk w Europie. Do 2 września toczyły się one jednak na Dalekim Wschodzie. Dopiero kapitulacja Japonii oznaczała koniec II wojny światowej, w której zginęło ponad 50 milionów osób.
komentarze