Za kilka dni rozpoczynają się egzaminy ze sprawności fizycznej. By dostać piątkę, 42-letni pilot będzie musiał przebiec 3 kilometry w czasie nie dłuższym niż 14 i pół minuty. Kto nie podejdzie do testów w terminie „wiosennym”, będzie je musiał zdać jesienią.
6 maja ruszają w wojsku egzaminy z WF-u. Potrwają do 28 czerwca. Żołnierze, którzy z usprawiedliwionych przyczyn nie będą mogli podejść do egzaminów „wiosennych”, będą mogli to zrobić jesienią – od 23 do 27 września i od 21 do 25 października. – Większa elastyczność w planowaniu terminów ma umożliwić jak największej liczbie żołnierzy udział w testach sprawnościowych – mówi płk Wiesław Świtaj, szef Oddziału Wychowania Fizycznego i Sportu Zarządu Szkolenia Sztabu Generalnego WP.
W ubiegłym roku obowiązki służbowe wykluczyły z egzaminów ponad 2,4 tys. żołnierzy (2,6 proc.). Natomiast aż 11 tysięcy żołnierzy (12 proc.) nie przystąpiło do nich ze względów zdrowotnych. Dzięki dodatkowemu, „jesiennemu” terminowi będzie trudniej uniknąć testów wojskowym, którzy L-4 załatwiają sobie właśnie na czas egzaminów. Armia liczy, że dzięki zmianom uda się poprawić frekwencję o około 60 procent.
Absencję żołnierzy mają ograniczyć zmiany, które zakłada nowelizacja ustawy pragmatycznej. Teraz, gdy żołnierz dwa razy z rzędu otrzyma ocenę niedostateczną z testu lub nie przystąpi do niego bez usprawiedliwienia, jest zwalniany z wojska. Po zmianach będzie to powodem do obniżenia ogólnej oceny w opinii służbowej do oceny dostatecznej.
Za kilka dni sprawnością fizyczną będą się wykazywać żołnierze wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Cztery konkurencje sportowe będą musieli zaliczyć wszyscy – i „bojowcy”, i „sztabowcy” (zasady egzaminów poniżej w ramce).
Normy czasowe i liczbowe ćwiczeń, jak co roku, uzależnione będą od wieku, płci, stanowiska i rodzaju jednostki. Co czeka żołnierzy? Na przykład pływanie stylem dowolnym, „brzuszki” w czasie dwóch minut oraz podciąganie się na drążku i bieg „zygzakiem” na czas. Żołnierze w wieku do 25 lat, by zdobyć piątkę z 3-kilometrowego biegu, będą musieli pokonać ten dystans w czasie nie dłuższym niż 13 minut. Bardziej wyśrubowane normy czasowe czekają spadochroniarzy. Najmłodsi z nich będą musieli zmieścić się w dwunastu minutach.
Z roku na rok przybywa żołnierzy, którzy ćwiczą regularnie. W wielu jednostkach poranne zaprawy stały się codzienną normą. Przed rozpoczęciem pracy biegają saperzy z Kazunia, pancerniacy z Wesołej czy żołnierze z 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie. – Dzięki temu już w ubiegłym roku oceny z marszobiegu były wyższe niż wcześniej. Wydaje mi się, że obecnie więcej problemów sprawiają żołnierzom konkurencje siłowe. Ale widać, że się przygotowują, bo na hali sportowej jest większy ruch niż zazwyczaj – mówi kpt. Zbigniew Gierczak, rzecznik prasowy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej.
* * * * *
Konkurencje sportowe na egzaminach z wf
Mężczyźni | 1. Bieg na 3 km lub pływanie przez 12 minut stylem dowolnym 2. Skłony tułowia w przód w czasie dwóch minut (tzw. brzuszki) 3. Bieg wahadłowy lub bieg zygzakiem tzw. koperta, na czas 4. Podciąganie na drążku lub prostowanie ramion w podporze, leżąc przodem na ławeczce |
Kobiety | 1. Bieg na 1 km lub pływanie przez 12 minut stylem dowolnym 2. Skłony tułowia w przód w czasie dwóch minut (tzw. brzuszki) 3. Prostowanie ramion w podporze, leżąc przodem na ławeczce 4. Bieg zygzakiem tzw. koperta, na czas |
Normy sprawnościowe poszczególnych konkurencji określa załącznik do rozporządzenia MON z 7 grudnia 2012 roku.
autor zdjęć: Anna Dąbrowska
komentarze