Załoga śmigłowca ratowniczego Marynarki Wojennej „Anakonda” ruszyła dziś na ratunek kapitanowi estońskiego kutra rybackiego Mars-2. 62-letni mężczyzna żeglując po Bałtyku, dostał udaru mózgu. Żołnierze przetransportowali go do szpitala w Gdyni.
W niedzielę rano służby ratownicze Marynarki Wojennej zostały zaalarmowane, że na Bałtyku pomocy potrzebuje 62-letni mężczyzna. Sygnał przekazało Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne w Gdyni. Ze wstępnych informacji wynikało, że kapitan estońskiego kutra rybackiego Mars-2 ma zawał serca.
Akcję ratunkową przeprowadzono 25 mil morskich na północ od Rozewia. Ze względu na ciężki stan poszkodowanego potrzebna była natychmiastowa interwencja służb ratowniczych.
Na pomoc ruszyła „Anakonda”, czyli śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej. Do akcji włączyła się także jednostka pływająca „Bryza” z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR, która zabezpieczała z wody działania lotników.
„Anakonda” dotarła do kutra po kilkunastu minutach lotu, około godz. 11. Na pokład statku zszedł ratownik MW. Marynarze zabrali poszkodowanego do śmigłowca, gdzie lekarz udzielił mu pierwszej pomocy. Ze wstępnej diagnozy medycznej wynikało, że powodem złego stanu zdrowia nie był zawał serca lecz udar mózgu.
– O godzinie 11.41 śmigłowiec „Anakonda” wylądował na lotnisku w Gdyni-Babich Dołach, gdzie na chorego czekała karetka pogotowia. Szyper w stanie średnio ciężkim został przekazany medykom i przewieziony do szpitala w Gdyni – informuje kmdr ppor. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy MW.
Na pomoc Estończykowi ruszyła załoga śmigłowca w składzie: kpt. mar. pil. Adam Sołopa, (dowódca załogi), kpt. mar. pil. Marcin Abłażewicz (II pilot), kpt. mar. lek. Tomasz Sikora (lekarz pokładowy), chor. mar. Krzysztof Bilecki (ratownik pokładowy), st. chor. mar. Paweł Stefański (technik pokładowy).
Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną formacją lotniczą w kraju utrzymującą ciągłą gotowość do prowadzenia akcji ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. W systemie ratownictwa morskiego i lotniczego dyżury pełnią załogi śmigłowców typu W-3RM "Anakonda" i Mi-14PŁ/R na lotniskach w Gdyni Babich Dołach i Darłowie. System ratownictwa wspiera także samolot patrolowy Bryza dyżurujący na lotnisku w Siemirowicach. Przez ostatnich dwadzieścia lat morscy lotnicy uczestniczyli w 529 akcjach ratowniczych udzielając pomocy 275 osobom.
autor zdjęć: MW
komentarze