Koniec z wysyłaniem każdej zepsutej części za ocean. Teraz naprawianiem polskich Jastrzębi zajmą się Polacy. W Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy rozpoczęło działalność Krajowe Centrum Serwisowania Samolotów F-16. To szósta tego typu placówka w Europie.
WZL nr 2 podpisały z Inspektoratem Wsparcia Sił Zbrojnych dwuletnią umowę na serwisowanie wielozadaniowych samolotów F-16. Choć suma na jaką opiewa kontrakt, nieco ponad szesnaście milionów złotych, nie wydaje się imponująca, dla zakładów oznacza zakończenie wieloletnich starań. – Przez dziesięć lat przygotowywaliśmy się do tego, aby się zająć serwisowaniem samolotów F-16 – wyjaśnia Piotr Rutkowski, dyrektor handlowy zakładów.
Jak dodaje, żeby uzyskać od producenta Jastrzębi, firmy Lockheed Martin, wszelkie niezbędne certyfikaty, pracownicy zakładów musieli przejść bardzo długie szkolenia. – Mechanicy uczyli się przez ponad trzy lata. Na szczęście nie musieliśmy ich wysyłać do Stanów Zjednoczonych. Instruktorzy z Lockheeda zorganizowali specjalistyczne punkty nauczania w Bydgoszczy – mówi Rutkowski.
Bydgoskie centrum serwisowe będzie szóstą tego typu placówką w Europie. Oprócz Polaków, swoje F-16 mogą naprawiać jedynie Grecy, Turcy, Duńczycy, Belgowie i Portugalczycy.
Jak wyjaśnia przedstawiciel bydgoskich zakładów, w Centrum będą wykonywane praktycznie wszystkie mniej lub bardziej skomplikowane naprawy. – Będziemy się zajmować nie tylko uszkodzonymi podzespołami, ale również naprawą struktur płatowca oraz zdejmowaniem powłoki lakierniczej i ponownym malowaniem. Będziemy robili wszystko, co jest niezbędne do codziennej eksploatacji, a czego nie można zrobić w jednostkach wojskowych – zapewnia Rutkowski. Specjaliści z Bydgoszczy będą także przez całą dobę służyć pomocą techniczną mechanikom opiekującymi się Jastrzębiami na co dzień.
Uruchomienie Krajowego Centrum Serwisowania Samolotów F-16 to kolejny krok ku uzyskaniu pełnej samodzielności w obsłudze amerykańskich myśliwców. Także piloci Jastrzębi mogą być szkoleni w Polsce. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Piloci Jastrzębi wyszkoleni w Polsce
Polska armia sama szkoli już pilotów F-16. Może, bo specjalne uprawnienia w USA zdobyli polscy instruktorzy. Na razie wyszkolili w kraju sześciu pilotów, dwóch nadal się uczy. Wojsko nie zrezygnowało jednak ze współpracy z USA i wysyła lotników za ocean. W tej chwili szkoli się tam kilkunastu oficerów. |
autor zdjęć: Artur Weber
komentarze