We Wrocławiu prawie stu żołnierzy właśnie dostało służbowe mieszkania. Wprowadzą się na wojskowe osiedle do nowo wybudowanych bloków przy ulicy Jasnej. – Dzięki temu mogę sprowadzić do Wrocławia żonę i synów – mówi kpt. Grzegorz Walczak, jeden z nowych lokatorów.
Kapitan do Wrocławia został przeniesiony służbowo z Żagania. Gdyby nie dostał służbowego M, musiałby dojeżdżać ponad 150 kilometrów, by się zobaczyć z rodziną.
Mieszkania dla żołnierzy buduje Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Trzy nowe budynki na wrocławskim osiedlu kosztowały blisko 20 mln zł. Oddano w nich do użytku 92 mieszkania. Cena za metr kwadratowy wyniosła ponad trzy tysiące złotych. To o dwa tysiące mniej niż cena rynkowa we Wrocławiu.
Leszek Grabarczyk, dyrektor regionalnego oddziału WAM we Wrocławiu, zapewnia, że koszty mieszkań budowanych przez Agencję są niższe, bo ma ona własnego wykonawcę – Zakłady Remontowo Budowlane WAM. To spółka należąca w stu procentach do Skarbu Państwa, reprezentowana przez prezesa Agencji.
– W garnizonie Wrocław mamy 1028 mieszkań, z których 493 to lokale przyznawane żołnierzom tylko przejściowo, na czas pełnienia służby w tym mieście – mówi Zbigniew Gapiński, wicedyrektor wrocławskiej WAM.
Nadal służbowego lokum nie ma 639 wrocławskich żołnierzy. Jednak część z nich nie czeka na przydział, woli dostawać dodatek, który wojskowi przeznaczają na wynajem lub spłatę kredytu mieszkaniowego. Wysokość świadczenia mieszkaniowego waha się od 300 do 900 złotych.
Dobra informacja dla tych żołnierzy, którzy dostają dodatek mieszkaniowy. Ministerstwo Finansów przygotowuje rozporządzenie, na mocy którego zwolni te świadczenia z podatku dochodowego. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Koniec problemów z podatkiem od dodatku Świadczenia mieszkaniowe wypłacone żołnierzom w latach 2012–2013 będą zwolnione z podatku – zakłada projekt rozporządzenia Ministerstwa Finansów. Oznacza to, że prawie 50 tysięcy mundurowych nie musi się dzielić z fiskusem pieniędzmi, które otrzymali od wojska. |
autor zdjęć: Bogusław Politowski
komentarze