moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Jak Polska z Bałtykiem ślub wzięła

Były armatnie salwy, łopoczące na wietrze sztandary, przemówienia i „Mazurek Dąbrowskiego”. A także drobny incydent skwitowany zdaniem, które okazało się prorocze. Dokładnie 93 lata temu w Pucku odbyły się uroczyste zaślubiny Polski z Bałtykiem.


10 lutego o świcie gen. Józef Haller wsiadł do pociągu z Torunia do Pucka. Jechał nad morze w glorii bohatera, jednego z ojców dopiero co odzyskanej niepodległości. Legenda Błękitnej Armii, którą dowodził, rosła na Pomorzu z każdym dniem. Tego dnia miała osiągnąć szczyt.

Na dworcu w Gdańsku pociąg, którym jechał Haller, został obstąpiony przez tłum wiwatujących Polaków. W samym mieście stanowili oni mniejszość, a stosunki z Niemcami ciągle były napięte, dlatego ani generał, ani jego świta nie ryzykowali i pozostali w wagonach. Ale to ani trochę nie ostudziło panującego na dworcu entuzjazmu. Starosta pomorski dr Józef Wybicki (prawnuk twórcy polskiego hymnu) wręczył Hallerowi dwa platynowe pierścienie. Po chwili pociąg ruszył dalej, w kierunku Pucka. Tam właśnie miał zostać przypieczętowany powrót Rzeczpospolitej nad Bałtyk.

28 czerwca 1919 roku w podparyskim Wersalu został podpisany traktat, który ustalał nowy kształt Europy będący pokłosiem pierwszej wojny światowej. Zwycięskie mocarstwa uznały, że Polska powinna mieć dostęp do Morza Bałtyckiego. Na odcinku przeszło 140 kilometrów – od Sopotu mniej więcej do wysokości Jeziora Żarnowieckiego. Wybrzeże na tym odcinku było pod względem gospodarczym zapóźnione, brakowało infrastruktury, znajdował się tam tylko jeden port z prawdziwego zdarzenia – właśnie w Pucku. Ale o możliwość powrotu nad morze autorzy polskiej niepodległości zabiegali bardzo mocno. Późniejszy premier Ignacy Paderewski powtarzał w Wersalu, że Bałtyk jest dla Rzeczpospolitej niczym okno na świat i płuca, bez których ta nie będzie mogła oddychać.

W październiku 1919 roku utworzony został tak zwany Front Pomorski, którego dowódcą został gen. Haller. Miał on w pokojowy sposób przejąć od Niemców przyznany Polsce fragment Pomorza. Błękitna Armia zajmowała miejscowość po miejscowości. Obyło się bez większych incydentów. Wreszcie 10 lutego 1920 roku odbyły się zaślubiny Polski z morzem.

Prócz Hallera i jego żołnierzy, w uroczystości wzięli udział liczni dostojnicy państwowi, m.in. wicepremier Wincenty Witos, marszałek Sejmu Maciej Rataj, minister spraw wewnętrznych, późniejszy prezydent Stanisław Wojciechowski i tłumy mieszkańców Pomorza. Była uroczysta msza, przemarsz nad morze z biało-czerwonymi flagami i chorągwiami, armatnie salwy. Tego dnia Zatoka Pucka była skuta lodem, co Kaszubi uznali za dobrą wróżbę.

Generał Haller wjechał na lód konno. Na palcu miał jeden z podarowanych mu w Gdańsku pierścieni. Drugi miał wrzucić do przerębli. I wtedy pierścień wyślizgnął mu się z dłoni. Zanim ostatecznie wpadł do wody, wolno toczył się po lodzie. Po latach Haller wspominał ten moment w swoich pamiętnikach: „Za pierścieniem pobiegło po lodowej tafli kilku Kaszubów, lecz żaden nie mógł uchwycić pierścienia, który wiernie połączył się z wodami Bałtyku. A na moje pytanie: „Czemuście go nie pochwycili?”, odpowiedzieli proroczo: „Będziemy go mieli w Szczecinie” (cyt. za Sławomir Lewandowski, 1920 Puck: zaślubiny Polski z morzem, portal pomorskie.eu). To miasto znalazło się w granicach Polski 25 lat później.

W marcu 1945 roku doszło do kolejnych zaślubin Polski z morzem. Dokonali ich w Kołobrzegu i Mrzeżynie żołnierze idącej ze wschodu 1 Armii Wojska Polskiego. – W czasach PRL-u to właśnie ta rocznica była oficjalnie obchodzona. Uroczystości odbywały się w Kołobrzegu. Po 1989 roku wróciły do Pucka – wyjaśnia kmdr ppor. Piotr Adamczak, zastępca rzecznika Marynarki Wojennej.

Dzisiejsze uroczystości odbędą się na puckim rynku, w tamtejszym kościele i porcie. Weźmie w nich udział m.in. dowódca Marynarki Wojennej admirał floty Tomasz Mathea. Na pamiątkę zaślubin ze śmigłowca do morza zostanie zrzucony wieniec.

Zwyczaj zaślubin z morzem wywodzi się z tradycji pogańskiej. Dawni Słowianie na przykład rzucali do wody wieńce, by uczynić sobie żywioł posłusznym. W 1000 roku obrzędy nad Bałtykiem odprawił biskup Reinbern. – Był to swoisty sakrament chrztu – tłumaczy kmdr ppor. Adamczak. Zwyczaj ten w różnych formach przetrwał przez wieki. – W czasach międzywojnia w przypływie entuzjazmu spowodowanego odzyskaniem niepodległości i powrotem nad Bałtyk zaślubiny odbywały się w wielu rejonach kraju – wyjaśnia kmdr ppor. Adamczak. – Ślubowano w Warszawie, a nawet w Zakopanem – dodaje.

 


 

93 lata temu odbyły się zaślubiny Polski z Bałtykiem. Jak wygląda współczesna Marynarka Wojenna? Czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.

 
Rok w morzu pod polskim dowództwem   Marynarka Wojenna przed wielką zmianą
 
Morze pełne wraków, starej broni i min   Zimowe szkolenie morskie
Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Marian Kluczyński

dodaj komentarz

komentarze

~lolek
1467531840
polacy uwielbiaja kłamać, zaślubiny były ale nie w tym porcie - Rankiem dnia 10 lutego 1920 roku, przyszedł rozkaz, że ja, to jest ówczesny bosman mat wraz z 3-cim plutonem 1- szej kompanii, I-go Baonu Morskiego, jesteśmy przydzieleni do sztabu generała Józefa Hallera i będziemy brać udział w uroczystościach "Zaślubin Polski z Morzem". Dzień był posępny, chmurny, mżył przelotny deszcz. Zatoka Pucka była cicha i spokojna, niczym nie przypominała groźnego morza. Na łąkach puckich, w pobliżu hangarów lotniczych i koszar Marynarki Wojennej, u wylotu ześlizgu wodnopłatowców do morza, w odległości 2 metrów od wody, pokrytej w tym miejscu lodem stał generał Józef Haller w otoczeniu wyższych oficerów sztabowych. Wszyscy na koniach. Po obydwu stronach ześlizgu wodnopłatowców stali w gęstej ciżbie rybacy Kaszubi, którzy ochotniczo zbierali się by wziąć udział w uroczystościach "Zaślubin". Po lewej stronie sztabu stała grupa oficerów I Baonu Morskiego, 3 ci pluton, 1 kompanii Marynarki Wojennej. Z tyłu batalion piechoty, szwadron kawalerii i dalej na tyłach artyleria. Na prawym skrzydle liczna ludność miejscowa przybyła z Centralnej Polski na uroczystość "Zaślubin" oraz 4 kompanie I Baonu Morskiego -
D9-97-29-FA

Zrobić formę przed Kanadą
 
Wybiła godzina zemsty
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Fiasko misji tajnych służb
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Czworonożny żandarm w Paryżu
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Więcej powołań do DZSW
Ryngrafy za „Feniksa”
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Rekord w „Akcji Serce”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wiązką w przeciwnika
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Posłowie o modernizacji armii
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Polskie Pioruny bronią Estonii
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Rehabilitacja poprzez sport
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Awanse dla medalistów
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Ochrona artylerii rakietowej
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
„Niedźwiadek” na czele AK
Kluczowy partner
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Rosomaki i Piranie
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Podchorążowie lepsi od oficerów
W drodze na szczyt
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Olimp w Paryżu
Kluczowa rola Polaków
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Chirurg za konsolą
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Olympus in Paris
Zmiana warty w PKW Liban

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO