400 godzin teorii i ćwiczeń na poligonach – to pierwszy etap szkolenia dla przyszłych podoficerów. Zaliczyło go 270 starszych szeregowych ze Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu. Są właśnie na półmetku drogi do korpusu podoficerskiego. Muszą jeszcze przejść kursy specjalistyczne. Dopiero wtedy będą mogli dowodzić.
– Kurs, w którym udział biorą starsi szeregowi, trwa pół roku. Większość tego czasu żołnierze spędzają na poligonach i bardzo ciężko trenują – mówi chor. Marcin Szubert, rzecznik prasowy Wielkopolskiej Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu. – Gdy do nas przychodzą, o dowodzeniu wiedzą bardzo mało albo nic.
Dlatego szkoła oferuje im zajęcia z metodyki nauczania, pedagogiki i psychologii. Kiedy opanują teorię, mogą zacząć trenować. – Na metodyce poznają zasady prowadzenia zajęć i przygotowują dokumentację szkoleniową – opowiada chor. Szubert. Potem przychodzi czas na ćwiczenia praktyczne – wtedy muszą zrealizować opracowany przez siebie plan. Część z kursantów wciela się w dowódców, inni wykonują ich rozkazy. Potem zamieniają się rolami.
Starsi szeregowi z Wielkopolskiej Szkoły Podoficerskiej pierwszy etap szkolenia zakończony egzaminem mają już za sobą. Przez trzy dni zdawali sprawdzian z wiedzy teoretycznej i praktycznego jej wykorzystania oraz wf. Dobra ocena to przepustka do dalszej nauki.
Podczas drugiego etapu kursu czeka ich szkolenie specjalistyczne. Przez dwa i pół miesiąca będą się uczyć, jak dowodzić w konkretnych specjalnościach. – W przyszłości będą stać na czele drużyn i załóg czy kierować logistykami. Dlatego od ekspertów z danej dziedziny muszą nauczyć się, jak to się robi – tłumaczy chor. Szubert.
Kurs specjalistyczny odbywa się w centrach szkolenia w Poznaniu, Toruniu, Wrocławiu, Zegrzu, Ośrodku Szkolenia Aeromobilno-Spadochronowego w Leźnicy Wielkiej oraz Centrum Szkolenia Logistyki w Grudziądzu.
Ale to nie koniec nauki. Przyszłych podoficerów czekają jeszcze praktyki i egzamin końcowy, który organizuje Szkoła Podoficerska w Poznaniu. Dopiero gdy go zdadzą, mogą rozpocząć karierę dowódcy.
– Nie ma innego sposobu, by dostać się do korpusu podoficerskiego, jak maksymalnie zaangażować się w całe szkolenie – przestrzega żołnierzy st. chor. sztab. Marek Kajko, komendant SPWL.
Źródło: SPWL w Poznaniu
autor zdjęć: Fot. chor. Piotr Lubiński
komentarze