W 2013 roku przeprowadzona zostanie reforma systemu garnizonowych prokuratur wojskowych. Zlikwidowane zostaną te w Bydgoszczy, Elblągu i Zielonej Górze. Tak zakłada projekt rozporządzenia ministra obrony narodowej. Ich zadania przejmą wojskowi śledczy z innych miast. To wynik uzawodowienia armii i malejącej liczby przestępstw w wojsku.
Obecnie jest 11 garnizonowych prokuratur. Jeśli zmiany wejdą w życie, zostanie ich osiem. – Likwidacja trzech prokuratur nie powinna zbyt mocno obciążyć tych, które przejmą ich zadania – mówi płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
W trzech wojskowych placówkach, które zostaną zlikwidowane, pełni służbę 17 prokuratorów wojskowych, pracuje w nich też 17 urzędników. Część odejdzie do pracy w innych prokuraturach, niektórzy przejdą do rezerwy lub do pracy w cywilnych organach ścigania. Ich zadania przejmą wojskowi śledczy z Prokuratury Garnizonowej w Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu.
Decyzja ministra to efekt zmian w armii. Statystyki pokazują, że w armii maleje liczba przestępstw. Dlatego do prokuratur wojskowych trafia coraz mniej spraw. Jeszcze w 2008 roku wojskowi śledczy prowadzili 8517 postępowań, a w ubiegłym roku było ich już tylko – 3560. Powodem zmian jest przede wszystkim restrukturyzacja armii, czyli zmniejszenie liczby żołnierzy i ich uzawodowienie. Jest też mniej jednostek wojskowych i garnizonów.
Nie bez znaczenia była także nowelizacja Kodeksu postępowania karnego z 2009 roku. Zakładała ona, że przestępstwa popełnione przez żołnierzy, które nie są związane ze służbą wojskową, będą rozpatrywać prokuratury cywilne.
Sprawy wymienionych w projekcie rozporządzenia MON prokuratur przejmą śledczy z innych miejscowości. Na przykład Wojskowa Prokuratura Garnizonowa we Wrocławiu powiększy obszar swojej odpowiedzialności o 6 kolejnych powiatów województwa lubuskiego i miasto Zielona Góra.
– Co prawda obejmiemy teren, na którym jest kilka dużych jednostek wojskowych, ale biorąc pod uwagę, że liczba prowadzonych i nadzorowanych spraw ciągle maleje, to bez problemu przejmiemy nowe zadania – mówi płk Longin Kulik, wojskowy prokurator garnizonowy we Wrocławiu.
Według szacunków w Wojskowej Prokuraturze we Wrocławiu przybędzie w 2013 roku 169 nadzorowanych i prowadzonych spraw, w Szczecinie i Olsztynie po 200, a w Poznaniu 100.
Jeśli projekt rozporządzenia wejdzie w życie, zmiany w ciągu kilku lat przyniosą budżetowi MON oszczędności rzędu 3,5 mln zł rocznie.
autor zdjęć: fotolia.com
komentarze