Od przyszłego roku najbardziej wysportowani żołnierze będą dostawać Wojskową Odznakę Sprawności Fizycznej. Co trzeba zrobić, by na nią zasłużyć? Wystarczy np. przebiec 3 kilometry w 12 i pół minuty, zrobić 65 skłonów w dwie minuty i 14 razy podciągnąć się na drążku. Odznaka ma motywować mundurowych do większego dbania o kondycję.
– Chcemy popularyzować wysoką sprawność i aktywność fizyczną żołnierzy, a przy tym propagować postawy prozdrowotne. Noszona na mundurze odznaka będzie symbolem najsprawniejszych w Wojsku Polskim. Dla samego żołnierza będzie to prestiżowe wyróżnienie – mówi płk Wiesław Świtaj, szef Oddziału Wychowania Fizycznego i Sportu Zarządu Szkolenia Sztabu Generalnego WP. Jego zdaniem, żołnierze traktują coroczny sprawdzian z wychowania fizycznego jak przykry, służbowy obowiązek. Nie jest to dla nich element rywalizacji i nie mają ambicji, by uzyskać z egzaminu jak najlepsze oceny.
Od nowego roku, zanim żołnierz przystąpi do sprawdzianu, będzie musiał zadeklarować, czy podejmuje się „walki” o odznakę. – Otrzyma ją, gdy zaliczy test przygotowany dla swojej grupy wiekowej, ale zgodnie z normami sprawnościowymi dla wojsk specjalnych – mówi mjr Sebastian Krasoń, szef Sekcji Wychowania Fizycznego i Sportu w 11 Dywizji Kawalerii Pancernej.
Dla przykładu, mundurowy będący w trzeciej grupie wiekowej (31–35 lat) będzie musiał przebiec 3 kilometry w ciągu 12 i pół minuty (13,30 na piątkę, ale bez odznaki), w czasie dwóch minut wykonać 65 skłonów tułowia w przód (50) oraz 14 razy podciągnąć się na drążku (10).
Przyznaną odznakę żołnierz będzie musiał co roku potwierdzać. – Podczas sprawdzianu z WF będziemy weryfikowali jego sprawność. Jeśli podczas kolejnego testu żołnierz nie wykaże się sprawnością wymaganą do zdobycia odznaki, prawo do jej noszenia zostanie zawieszone – zapowiada płk Świtaj.
Do dbania o kondycję fizyczną dotychczas najbardziej motywowały żołnierzy pieniądze. W latach 1991–1995 oraz 2006–2007, kiedy finansowo nagradzano najlepsze wyniki egzaminu, oceny były najwyższe. Dostarczano także najmniej zwolnień lekarskich. W 2006 roku prawie 14 tys. wojskowych zainkasowało po tysiąc zł nagrody.
Na powrót nagród pieniężnych raczej nie ma co liczyć. – Planujemy jednak przedstawić ministrowi kwestię finansowego nagradzania żołnierzy – zapowiada płk Świtaj.
Jednak i perspektywa otrzymania WOSF może okazać się dla żołnierzy kusząca. Ci, którzy zdobędą odznakę, zwiększą swoje szanse na inne finansowe nagrody. W wielu jednostkach bowiem praktykuje się premiowanie najlepszych i dowódcy chętnie z tej możliwości korzystają. Tak było na przykład w tym roku w Sztabie Generalnym, gdzie żołnierze, którzy otrzymali z egzaminu średnią 5,0 (piątka z każdej konkurencji) otrzymali po 500 zł.
Odznakę, niewielki metalowy znaczek z napisem WOSF, przedstawiający kontur bieżni sportowej i trzy strzały symbolizujące sprawność fizyczną, nadawać będzie dowódca jednostki wojskowej na wniosek przewodniczącego komisji egzaminacyjnej. Prawo do posiadania i noszenia odznaki potwierdzać będzie legitymacja WOSF.
autor zdjęć: por. Joanna Nowakowska
komentarze