Polacy zbudowali najnowocześniejszy na świecie symulator kołowego transportera opancerzonego. Można się w nim uczyć nie tylko jazdy w trudnym terenie, ale również procedur postępowania na wypadek awarii. Nawet Finowie, od których kupiliśmy licencję na produkcję Rosomaków, nie mają tak kompleksowego urządzenia.
Żołnierze, którzy chcą zostać kierowcami kołowych transporterów opancerzonych Rosomak, spędzają za sterami specjalnej, szkoleniowej wersji transportera setki godzin na poligonie i w ośrodkach szkolenia. Jest to nie tylko kosztowne, ale również ograniczone tematycznie. Pewnych sytuacji, zwłaszcza awaryjnych, nie da się bowiem w ten sposób przećwiczyć. Owszem, można zbudować na poligonie wąski most lub szeroki i głęboki rów, które trudno jest przejechać. Ale jak nauczyć kierowcę co ma robić, gdy walcząc z taką przeszkodą nagle przestanie mu działać jeden z kluczowych podzespołów układu napędowego?
Odpowiedź znaleźli polscy inżynierowie z Wojskowych Zakładów Mechanicznych z Siemianowic Śląskich oraz firm Autocomp Managment i Trinity Interactive. Zaprojektowany przez nich Jaskier, czyli kompleksowy symulator szkolenia kierowców KTO Rosomak, pozwala ćwiczyć „na sucho” praktycznie każdą sytuację, z jaką mogą zetknąć się załogi transporterów. Kierowca zasiadający w trenażerze śledzi sytuację na zewnątrz pojazdu na trzech dużych wyświetlaczach LCD. Reszta, czyli wnętrze symulatora, jest taka sama jak w Rosomaku. Z jedną różnicą. Systemami wewnętrznymi steruje komputer, który w zależności od programu szkolenia może np. zaskoczyć kierowcę awarią skrzyni biegów lub przebiciem dwóch opon na raz.
Co więcej, symulator może być skonfigurowany w dwóch wersjach – podstawowej z kabiną na kołach oraz rozbudowanej, w której kabina zamontowana jest na ruchomej platformie. Dzięki niej kierowca Rosomaka czuje się, jakby naprawdę wjeżdżał pod górę, pokonywał wyboje lub pod którymś z kół eksplodował właśnie improwizowany ładunek wybuchowy. Możliwości, jakie daje Jaskier, wykraczają jednak poza zwykłą naukę jazdy.
– Symulatory mogą być połączone ze sobą, tworząc strukturę plutonu lub kompanii, a dodatkowo mogą być połączone z systemem szkolno-treningowym do broni strzeleckiej – komentuje Michał Rumin, rzecznik prasowy WZM Siemianowice Śląskie, dodając, że Jaskier to produkt unikatowy. – Obecnie jest to jedyny kompleksowy i ruchomy symulator KTO Rosomak na świecie – zapewnia Rumin.
Konsorcjum Wojskowych Zakładów Mechanicznych z Siemianowic Śląskich z firmami Autocomp Management ze Szczecina i Trinity Interactive z Warszawy podczas MSPO 2012 otrzymało za symulator Jaskier nagrodę Defender.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze