Na szlaku bojowym od Normandii do Niemiec nie przegrał żadnej bitwy. Doceniali go alianci, podziwiali polscy żołnierze. Senatorowie chcą, by październik był miesiącem pamięci generała Stanisława Maczka.
Projekt uchwały w tej sprawie przyjęły jednogłośnie Senacka Komisja Obrony Narodowej oraz Komisja Ustawodawcza. Okazja jest w tym roku podwójna: w lutym minęło 70 lat od czasu, gdy generał sformował w Szkocji 1 Dywizję Pancerną, miesiąc później przypadła 120. rocznica jego urodzin.
– Zasługi gen. Maczka dostrzega zagranica, w wielu miejscowościach odbywają się uroczystości. Polacy nie mogą pozostać w tyle – mówi senator Władysław Ortyl (PiS), przewodniczący senackiej Komisji Obrony Narodowej.
W projekcie uchwały senatorowie oddają hołd generałowi, nazywając go „wielkim synem polskiego narodu". Wymieniają dokonania Maczka, który zapisał się w historii przede wszystkim jako dowódca 1 Dywizji Pancernej podczas ofensywy normandzkiej 1944 roku. „To wtedy zdobył wysokie uznanie w dowództwie alianckim, zaskarbił sobie wdzięczność ludności wyzwalanych miast we Francji, Belgii i Holandii oraz wzbudził podziw i szacunek swoich żołnierzy" – głosi projekt uchwały.
– Jako dowódca przeszedł cały szlak bojowy i nie przegrał żadnej bitwy – przypomina senator Leszek Piechota (PO), absolwent LO numer 4 w Katowicach, które nosi imię generała Maczka. – Trzeba przypominać dziś młodzieży i uczniom o życiu i osiągnięciach generała. Mimo że po wojnie z powodów politycznych został pozbawiony polskiego obywatelstwa, nigdy nie odciął się od Polski – podkreśla senator Piechota.
Politycy podkreślają, że wiele szkół i stowarzyszeń ma za swojego patrona Stanisława Maczka. Od 2000 roku imię generała nosi m.in. 10 Brygada Kawalerii Pancernej w Świętoszowie.
Miesiąc poświęcony gen. Maczkowi ma być okazją do przypomnienia jego działalności niepodległościowej przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości, udziału w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku oraz walki na frontach II wojny światowej, najpierw w kampanii wrześniowej 1939 roku, a później – podczas wyzwalania Francji, Belgii i Holandii.
Aby inicjatywa senackich komisji weszła w życie, uchwałę musi jeszcze przyjąć cały Senat i zagłosować za nią Sejm. Jednak senatorowie podkreślają, że to tylko formalność, bo w tej sprawie jest zgoda ponad politycznymi podziałami.
autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe
komentarze