moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pilecki ucieka z Auschwitz

W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku płk Witold Pilecki uciekł z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Towarzyszyli mu dwaj współwięźniowie Tadeusz Redzej i Edward Ciesielski. 2,5 roku wcześniej Pilecki został dobrowolnie więźniem Auschwitz, aby zorganizować tam ruch oporu i zbierać informacje o niemieckich zbrodniach.

„Wyszedłem w nocy – tak samo, jak przyjechałem – byłem więc w tym piekle dziewięćset czterdzieści siedem dni i tyleż nocy. (…) Wychodząc, miałem o kilka zębów mniej niż w momencie mojego tu przyjścia oraz złamany mostek. Zapłaciłem więc bardzo tanio za taki okres czasu w tym „sanatorium” – pisał płk Witold Pilecki w Raporcie, który opracował po ucieczce z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Oficer, działając w konspiracji, 19 września 1940 roku dał się aresztować Niemcom podczas łapanki na warszawskim Żoliborzu. Legitymował się wówczas dokumentami Tomasza Serafińskiego, ukrywającego się polskiego żołnierza. – Pilecki chciał dostać się do Auschwitz, aby zebrać informacje dla władz Związku Walki Zbrojnej o tym, co dzieje się w obozie – mówi Mariusz Nowicki, historyk zajmujący się dziejami Armii Krajowej.

W KL Auschwitz oficer znalazł się w nocy z 20 na 21 września i otrzymał numer 4859. Spędził tam 2 lata i siedem miesięcy. W tym czasie zorganizował wśród więźniów konspiracyjny Związek Organizacji Wojskowej, zbierał też dane dotyczące niemieckiego ludobójstwa i przekazywał je na zewnątrz przez wypuszczanych na wolność więźniów.

„Zdecydowałem się obóz opuścić”

Wiosną 1943 roku płk Pilecki postanowił uciec z obozu. Na jego decyzję wpłynęło kilka kwestii. – Przede wszystkim Niemcy zaczęli rozpracowywać obozową organizację konspiracyjną i likwidowali jej członków – podaje historyk. Rozpoczęto też wywożenie „starych” więźniów do innych obozów. „W dniach 10 i 11 kwietnia 1943 roku (…) wywieziono w dwóch rzutach razem 2500 Polaków. To ostatecznie wpłynęło na moją decyzję. (…) Odgrażano się, że wywiozą i resztę Polaków i – sądząc, że teraz już może większą korzyść przyniosę z zewnątrz niż wewnątrz – zdecydowałem się obóz opuścić” – tłumaczył płk Pilecki w Raporcie.

Postanowił uciec razem z dwoma więźniami: Janem Redzejem i Edwardem Ciesielskim. Wszyscy trzej dzięki pomocy kolegów zatrudnili się na nocnej zmianie w piekarni znajdującej się poza terenem obozu. Więźniowie byli tam zamykani na noc razem z dwoma pilnującymi ich esesmanami. Uciekinierzy dorobili klucz do drzwi i postanowili zbiec w okresie Świąt Wielkanocnych, kiedy część obozowej załogi miała być na urlopach. Ostateczny termin ustalono na noc z 26 na 27 kwietnia.

„Redzej wyciągnął schowany klucz i zaczął otwierać drzwi. Przecięcie dzwonka alarmowego także zostało zrealizowane. Teraz liczyły się już sekundy. Dzięki sprzyjającym okolicznościom – jeden z nadzorujących esesmanów zajęty był pisaniem listu, a drugi jedzeniem – wszyscy trzej podeszli do żelaznych drzwi, napierając na nie z całych sił. Przy kolejnym naciśnięciu ustąpiły. Byli wolni” – opisuje moment ucieczki historyk Adam Cyra w swojej książce „Rotmistrz Pilecki. Ochotnik do Auschwitz”.

Idąc wzdłuż toru kolejowego byli więźniowie dotarli do rzeki Soły, a następnie do Wisły, którą przepłynęli znalezioną łódką. U księdza w Alwerni dostali posiłek i przewodnika. W ciągu kolejnych dni poprzez Tyniec, Puszczę Niepołomicką i Bochnię doszli do Nowego Wiśnicza. Tam Pilecki odnalazł prawdziwego Tomasza Serafińskiego. – W jego majątku ukrywał się przez następne miesiące, napisał tam dla władz AK pierwszy tzw. Raport Pileckiego o ludobójstwie i sytuacji w Auschwitz – mówi Nowicki.

Rajd śladami Pileckiego

W kolejnych miesiącach płk Pilecki służył w Kedywie Komendy Głównej AK i brał udział w powstaniu warszawskim. Po jego upadku trafił do niemieckiego oflagu, a po wyzwoleniu został żołnierzem 2 Korpusu Polskiego we Włoszech. W październiku 1945 roku na rozkaz gen. Władysława Andersa wrócił do Polski, aby prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz 2 KP. W maju 1947 roku został aresztowany i po brutalnym śledztwie i pokazowym procesie skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja 1948 roku w Warszawie w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Do dziś nie jest znane miejsce pochówku pułkownika. Wyrok na Pileckiego został unieważniony w 1990 roku przez Sąd Najwyższy.

W tym roku po raz ósmy Towarzystwo Krzewienia Tradycji Kawalerii Polskiej im. rtm. Witolda Pileckiego w Chrzanowie zorganizuje rajd konny śladami ucieczki oficera z obozu. Od 20 do 30 jeźdźców w strojach ułanów z czasu II Rzeczypospolitej wyruszy 28 kwietnia z Oświęcimia. Po trzech dniach dotrą do Nowego Wiśnicza. – Po drodze planowane są spotkania z uczniami, aby przypominać im postać płk. Pileckiego – podaje Ryszard Sobieraj, prezes Towarzystwa.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: NAC

dodaj komentarz

komentarze


Niebo pod osłoną
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Nowe Warmate dla wojska
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Smak służby
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Wojskowa łączność w Kosmosie
Nowe zasady dla kobiet w armii
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Satelita MikroSAR nadaje
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Nowe zdolności sił zbrojnych
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Kalorie to nie wszystko
Święto sportowców w mundurach
Najdłuższa noc
Pancerniacy jadą na misję
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Kontrakt na ratowanie życia
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
Wszystkie Kormorany na wodzie
Gala Boksu na Bemowie
Śnieżnik gotowy na Groty
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Militarne Schengen
Dzień wart stu lat
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Obywatele chcą być wGotowości
Gdy ucichnie artyleria
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
W ochronie granicy
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki
Niemieckie wsparcie z powietrza
Szwedzi w pętli
Plan na WAM
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Combat 56 u terytorialsów
Polski „Wiking” dla Danii
Jaśminowe szkolenia na AWL-u
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Trałowce do remontu
Amunicja od Grupy WB
Wojsko ma swojego satelitę!
Mundurowi z benefitami
Holenderska misja na polskim niebie
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Najmłodszy żołnierz generała Andersa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO