MON chce zwiększyć zdolności rodzimych wojsk lądowych w zakresie rażenia. W tym celu zamierza kupić w najbliższych latach amunicję termobaryczną do wszystkich typów moździerzy i granatników w polskim wojsku. Pozyskane mają być też termobaryczne pociski do wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta, ręczne granaty oraz głowice bojowe do dronów kamikadze Warmate i Gladius.
Broń termobaryczna z racji charakterystyki jej niszczycielskiego działania bywa nazywana również bronią próżniową lub paliwowo-powietrzną. W przeciwieństwie do klasycznych typów amunicji, np. pocisków odłamkowo-burzących, ładunki termobaryczne nie rażą celów odłamkami osiągającymi zawrotne prędkości i krótkotrwałą, silną falą uderzeniową. Wybuch o charakterze termobarycznym niszczy obiekty oraz siłę żywą długotrwałą (nawet kilkunastokrotnie dłuższą niż w przypadku klasycznych ładunków) falą uderzeniową oraz znacznych rozmiarów kulą ognia osiągającą ekstremalnie wysoką temperaturę.
Czołowe armie na świecie mają w swoich zasobach szeroki zakres amunicji termobarycznej – od lotniczej po różnego typu pociski do systemów artyleryjskich wykorzystywanych na lądzie: granatników, moździerzy, armatohaubic oraz wyrzutni rakietowych.
Polskie siły zbrojne do tej pory korzystały z amunicji termobarycznej w bardzo ograniczonym zakresie. Poza wojskami specjalnymi, które stosują m.in. granatniki przeciwpancerne RPG-75 z tego typu głowicami bojowymi, armia dysponowała pewien czas temu także lotniczymi bombami termobarycznymi do samolotów SU-22.
Teraz ma się to zmienić. Ministerstwo Obrony Narodowej chce w najbliższych latach kupić dla wojska amunicję termobaryczną nie tylko do wszystkich typów posiadanych przez SZRP moździerzy – o kalibrze 60, 98 oraz 120 mm. Pozyskane mają być również ręczne granaty (zaczepne i obronne) oraz pociski termobaryczne do wszystkich typów granatników znajdujących się w uzbrojeniu polskich żołnierzy – RPG, wielozadaniowych, podwieszanych i 40-milimetrowych granatników automatycznych. Poza tym w głowice termobaryczne zostaną uzbrojone pociski do wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta oraz drony kamikadze Warmate i Gladius.
Niestety, nie wiadomo, kiedy rozpocznie się wyposażanie polskich żołnierzy w nowy typ amunicji. Wiele jednak wskazuje na to, że może to nastąpić bardzo szybko. Agencja Uzbrojenia ogłosiła kilka dni temu, że w ramach tzw. wstępnych konsultacji rynkowych czeka do 24 lutego na zgłoszenia od firm, które chcą zaprezentować polskiemu wojsku swoją ofertę amunicji termobarycznej (w wymienionych powyżej grupach produktowych).
Konsultacje z przemysłem zbrojeniowym zostaną przeprowadzone błyskawicznie – zgodnie z deklaracjami Agencji Uzbrojenia powinny zakończyć się do 10 marca 2023 roku.
autor zdjęć: st. szer. Sławomir Kozioł
komentarze